via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
#humorprawniczy #poangielsku

If you like lawyer jokes, here are some of the best recorded interactions that have happened in actual courts or trials


ATTORNEY: What was the first thing your husband said to you that morning?

WITNESS: He said, 'Where am I, Cathy?'

ATTORNEY: And why did that upset you?

WITNESS: My name is Susan!

ATTORNEY: What gear were you in at the moment of the impact?

WITNESS: Gucci sweats and Reeboks.
  • Odpowiedz
@kiszczak: Tylko, że w tym badaniu wzięli pod uwagę ludzi, którzy wcześniej byli bezrobotni. Czyli byli przyzwyczajeni do nadmiaru wolnego czasu i nie mieli takiego "szoku" pracując nagle w pełnym wymiarze czasu. Z czym się zgadzam i sam uskuteczniam prace dorywczą, no ale nie każdy jest w stanie się z tego utrzymać.
Mimo tego uważam, że część ludzi, jakby nagle przeszła z 40 na 8 godzin tygodniowo, to by się zanudzili,
  • Odpowiedz
Jak ktoś próbuje ogarnąć sobie #ukrainka ale coś słyszał o #redpill i umie #poangielsku

Polecam książkę 'Bang UKRAINE'

Książki Roosha to w sumie dobre czytadła, jak ktoś lubi psychologię i pożeranie informacji, to dodatkowo może sporo się pośmiać.

Gostek pisze bardzo bezpośrednio i szczerze, wcześniej nie czytałem tak szczerych książek, gdzie autor nie stoi na pozycji byłego alkoholika itp. a przeciętnego gościa.
@Greater_Manchester_bus_route_58: Ale te jego książki były pisane dawno temu. Sam pisał, że w przeciągu 5 lat sytuacja w takiej PL zmieniła się diametralnie- laski zaczynają zachowywać się bardziej jak ich zachodnie koleżanki. Myślę, że czytając jego książki o Ukrainie czy Polsce trzeba brać poprawkę na te zmiany które się dokonały przez te lata jakie minęły od ich napisania. A BTW to on je jeszcze sprzedaje? Ostatnio zmienił poglądy trochę.
  • Odpowiedz
@To_ja_moze_pozamiatam: nie no jasne wszystko płynie, ale Bang UKRAINE daje jako taki wgląd, bo tam czas płynie na pewno trochę wolniej, poza tym po przyjeździe kobiety do PL, po roku, to już w ogóle książka się nie sprawdzi jako punk odniesienia.

A BTW to on je jeszcze sprzedaje?

można znaleźć


@Perthro: nie czytam aktualności Roosha, po starych pozycjach, można wyczuć nutkę czegoś co w nim siedzi i się kumuluje.
Książki
  • Odpowiedz
Czego się nauczyłem o podrywie, będąc niskim facetem

TLDR: I got sick of the soul destroying process of online dating and decided to be a weirdo and talk to women on the streets and in cafés/bookshops/grocery stores etc. and found that it worked for me and I think more (especially short) guys should do it.

https://www.reddit.com/r/short/comments/hk16ag/things_i_learnt_as_a_short_guy_who_has_cold/

#tinder #badoo #poangielsku
@prut: śmieszne, ale nie masz racji. Rower spala jedzenie (i to z bardzo małą wydajnością w porównaniu do silnika elektrycznego), którego wyprodukowanie zanieczyszcza środowisko znacznie bardziej żeby przejechać 1km niż wyprodukowanie odpowiedniej ilości energii elektrycznej czy benzyny :)

Jedyna przyczyna, dla której rower jest dobry - jest to, że używamy go sporadycznie, i jesteśmy otyli i tak (więc rower pomaga schudnąć i być zdrowszym). Jeśli chciałbyś przestawić cały świat na rowery,
  • Odpowiedz
@prut: oczywiście, że jeśli pojedziesz raz na miesiąc 15 km to nie potrzebujesz wiele więcej jeść. Ale jeśli chciałbyś codziennie przejeżdżać np. 30 kilometrów czy 50 km na rowerze - to musisz tą energię jakoś dostarczyć (albo schudniesz). Znaczenie ma też prędkość. 10 km/h wiele nie wymaga. 20 i więcej już tak.

Poza tym w samochodzie wieziesz kilka osób, a rowerem każdy pedałuje i spala za siebie.

Może gdybyś pił jakiś
  • Odpowiedz