Możecie polecić jakieś totalne, małe wsie, gdzie ludzi niewiele, turystów wcale, gdzie nawet sklepu nie ma i z internetem i zasięgiem słabo?
Nawet chodzenie za stodołę zaakceptuję, byleby była to wieś nad morzem albo nad jakimś malowniczym jeziorem.
W końcu będę miała czas wyłącznie dla siebie i na siebie.
Planuję około tygodniowy rodzinny wypad 2+1 (dzieciak 6 lat), więc zależy mi na kilku udogodnieniach.
Przede wszystkim w miarę cicho (nie imprezownia) i bezpiecznie, z dostępem do prądu, możliwością zaparkowania auta obok namiotu. Możliwie najbliżej plaży, dobrze, gdyby było zadrzewione, a nie zwykłe puste pole. Wskazane sanitariaty i w miarę