Patrzę na obecny stan oraz przyszłość naszej Marynarki Wojennej i dochodzą do wniosku, że w latach 30 w zakresie okrętów będzie bardzo skromnie, ale też nie najgorzej.

3x okręt podwodny typu A26. Oby Szwedzi nie okazali się bajerantami i naprawdę dostarczyli te jednostki w latach 2030, 2033 i 2038. Na ten moment mamy jednego zdezelowanego Kilo, a od 2027 r. będzie pomostowy A19 od Szwedów.

3x fregaty typu Miecznik - duże, silnie uzbrojone
wjtk123 - Patrzę na obecny stan oraz przyszłość naszej Marynarki Wojennej i dochodzą ...

źródło: miecznik

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jeżeli plotki się potwierdzą i Polska jako swoje nowe okręty podwodne wybierze szwedzkie A26, to będzie to kompromitacja obecnego rządu oraz wizerunkowy strzał w kolano. Dlaczego? Ten okręt nie istnieje. Szwedzi planują budowę pierwszej jednostki dla siebie do 2031 r., a drugiej do 2035 r. To oznaczałoby, że Polska otrzyma pierwszy okręt około 2040 r. xDDD. A i to w sytuacji, gdzie nie będzie kolejnych opóźnień i ponownych problemów. Tymczasem Marynarka jasno
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Na czas budowy okrętów dla Polski, Szwedzi mają nam wypożyczyć starszą jednostkę. Wolski pisał o tym na twitterze. Pozwoli to zachować ciągłość naszych zdolności pod wodą. Także, nie jest tak źle jak piszesz
  • Odpowiedz
@LordDamianus: dobrze wiesz że tsztywne zobowiązania nie istnieją ale raczej na pewno to zrobią bo wiedzą że będą kolejni jeśli padniemy. Europa centralna będzie trzymać się bliżej tak jak i skandynawia tylko potencjał ludzki nie jest współmierny
  • Odpowiedz