więc kupiłem specjalną silikonową miskę do środka żeby się nie brudzilo, to teraz to trzeba myć.


@Wojciech_Skupien: no bo to myjesz ze dwie godziny pewnie. Zmywarki nie masz? Chłopie, ale pierdzielisz. To weź się półóż na wypierdzianej kanapie, oglądaj tv i będziesz szczęśliwy, nic nie trzeba robić. Zamawiaj jedzenie tylko z dowozem, bo przecież jak pójdziesz do sklepu, to się spocisz i trzeba się - o zgrozo - wykąpać! Nie
  • Odpowiedz
Mamy w robocie taką Klaudię, która krótko mówiąc blisko trzyma się z szefem i nie musi się zrzucać na środki czystości, dodam, że u nas jest taki zwyczaj, że szef na koniec miesiąca podlicza, co czego ile zostało i robi listę potrzebnych rzeczy takich jak domestos, papier toaletowy, mydła, kawa itd.

Podlicza całość i wszyscy się zrzucają (jest nas w sumie 7miu pracowników, w tym Klaudia).

Tylko ona niestety się nie zrzuca, bo blisko
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mamy w robocie taką Klaudię, która krótko mówiąc blisko trzyma się z szefem i nie musi się zrzucać na środki czystości, dodam, że u nas jest taki zwyczaj, że szef na koniec miesiąca podlicza, co czego ile zostało i robi listę potrzebnych rzeczy takich jak domestos, papier toaletowy, mydła, kawa itd.

Podlicza całość i wszyscy się zrzucają (jest nas w sumie 7miu pracowników, w tym Klaudia).

Tylko ona niestety się nie zrzuca, bo blisko
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Co jest prawdziwym uderzeniem w rodzinę? Kapitalizm.
Ludzie nie chcą zakładać rodziny i mieć dzieci bo pragną coraz to nowych przyjemności stworzonych przez kapitalizm. Chcą mieć tylko nowe produkty, i tym sposobem materialne rzeczy zastępują im innych ludzi.
Materializm stworzony przez kapitalizm jest tym co niszczy rodziny.
#antykapitalizm #neuropa #materializm #rodzina
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Umowilem sie z dziewczyna na randke, nasze drugie spotkanie, poznalem ja na tinderze. Fajna kobieta ale wpienila mnie dzisiaj bardzo mocno!

Spotkalismy sie na przystanku i szlismy do restauracji deptakiem jakies 600m. Na przeciwko nas szlo trzech łepkow i przechodzac obok nas jeden cwaniaczek skomentowal „ale sucz! Bralbym na ostro!”, ja nie przerywalem rozmowy i olalem to. Jak sie okazalo wedlug niej powinienem zareagowac i nazwala mnie cipą tchorzliwą...

I co mialem niby zrobic?
  • 98
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mam koleżanke w korpo, ktora wczoraj wysmiala mnie i moje poczucie meskosci obnizyla do zera ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Uslyszala jak w czasie przerwy rozmawialem z ziomkiem o placeniu, powiedzialem mu ze jak ja ide na randke albo jakies spotkanie z kolezanka, to wychodze z inicjatywa i wyliczam rachunek, ze to ja place 70%, kobieta 30%.

Ta pinda to uslyszala i zaczela wygadywac, ze prawdziwy mezczyzna z honorem zawsze placi calosc, ze
  • 110
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jak podejsc do dziecka i wychowac dziecko na kogos kto nie chce tylko najlepsze rzeczy i ze mu sie wszystko nalezy? Brachol pracuje u operatora telefonicznego i mowi ze co jakis czas przychodza dzieci po 8-10lat z babcia czy dziadkiem i wymuszaja zeby im wziac jakis najnowszy sprzet, a jak niema koloru albo kolor nie pasuje do sluchawek to babcia sie zadluza i kupuja w media markt czy innym syfie. Zawsze musi
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ortaliontrenera: trzeba od najmłodszych lat.
Przyznam się, że mój młody już teraz chce mieć wszystko, co zobaczy (lvl 3)
I o ile da się to wszystko kupić, to tłumaczymy mu, że nie ma na to miejsca albo jest to kolejna taka sama zabawka albo czy naprawdę potrzebuje.

Dzieci obecnie mają przechlapane, bo są otaczane marketingiem i reklamą wszędzie, stąd a) najlepiej ograniczyć reklamy b) tłumaczyć, tłumaczyć c) nie kupować wszystkiego
  • Odpowiedz
Przyznam się, że mój młody już teraz chce mieć wszystko, co zobaczy (lvl 3)


@asique: myślę, że większość z nas chciałoby mieć to, co się nam spodoba.
A dzieciom podoba się bardzo dużo rzeczy i nie rozumieją, że czegoś nie można po prostu :)
@ortaliontrenera: jak wyżej koleżanka napisała - trzeba nad tym pracować od samego początku. Przy czym też nie chodzi jedynie o mówienie, ale i na
  • Odpowiedz
Jestem cały roztrzęsiony, przed chwilà dzwonił szef, że jutro jednak muszę przyjść do roboty na inwentaryzację, a umawialismy sie, ze mam urlop i wracam po nowym roku.

Argumentowal to tym, ze kolezanka z pracy, ktora mam zastapic musi zostac w domu, dzieci zlapala jakas bakteria jelitowa i sa ekstremalnie odwodnione.

Tylko ze jest jeden szkopuł, mam ja w znajomych na fejsie i widzialem, ze dolacza do wydarzenia „ wyjazd na sylwestra do
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach