Wkoorwia mnie normictwo.
Właśnie nowy pracownik rozmawia z koleżanką z pracy, bo mają wspólny temat, bo mieszkają w tym samym mieście (a ja jak zwykle jestem "dojazdowa", w liceum było to samo, wszyscy w klasie byli z miasta a ja jedyna ze wsi i już byłam wykluczona na starcie i traktowana jak rolniczka babrająca się w gunwie). Nowy pokazywał koleżance zdjęcia z jakiejś budowy jakiegoś budynku, ja oczywiście wykluczona, bo nie w
Właśnie nowy pracownik rozmawia z koleżanką z pracy, bo mają wspólny temat, bo mieszkają w tym samym mieście (a ja jak zwykle jestem "dojazdowa", w liceum było to samo, wszyscy w klasie byli z miasta a ja jedyna ze wsi i już byłam wykluczona na starcie i traktowana jak rolniczka babrająca się w gunwie). Nowy pokazywał koleżance zdjęcia z jakiejś budowy jakiegoś budynku, ja oczywiście wykluczona, bo nie w
@pawelososo: chyba za słaby chad, jeśli nauczyciel jiu-jitsu okazał się lepszy