O teorii symulacji chyba każdy słyszał jednak czy patrzymy na nią właściwie? Większość myśląc o symulacji ma na myśli grę, no bo po co tworzyć takie olbrzymie środowisko do wykonania obliczeń? Obliczenia można dokonać bez budowania obiektów 3D no chyba że chcemy osiągnąć doskonałość... Komputer kwantowy ma tą przewagę nad binarnym że sprawdza wiele możliwości jednocześnie podczas gdy binarny może sprawdzić jedną w jednym momencie a czym my tak naprawdę jesteśmy jeśli
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 2
@biliard sumulacja niejako tłumaczy (nie w sensie że jest to pewnik a jedna z hipotez) zachowanie czastek elementarnych w obecności obserwatora oraz splątanie, moja wypowiedź jest chaotyczna gdyż nie jestem szkolony w żadnej z tych dziedzin, co prawda pokrewna branża bo elektronika jednak mogę mieć podstawowe braki, interesuję się i praktykuje medytacje oraz lubię astronomie. Lubię się zastanawiać nad światem i ostatnio dochodzę do wniosku ze taki totalny ateizm też nie
  • Odpowiedz
A jeżeli nasz wszechświat to coś w stylu atomu? Albo nawet niżej? I jakiś debil strzela sobie nami z działka obserwując dualizm korpuskularno-falowy podczas gdy nasze istnienie polega na wykryciu detektora i zadecydowaniu czy jesteśmy cząstką czy falą?
#fizyka #filozofia #istnienie
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Lynx_Lynx: Nie da się nie istnieć będąc obserwatorem. Nie da. Można być symulacją, można zborowym mózgiem mrówek, można być żołędziem, wymyślającym to wszystko w procesach biochemicznych. Nie ma to znaczenia. Więc gdy jest się pępkiem świata to dużo łatwiej żyć.
  • Odpowiedz