Der Mensch ist böse
Der Mensch ist böse
Der Mensch muss besser und böser werden
Der Mensch ist böse.
Der Mensch muss besser und böser werden
So lehre ich
Auch den Guten steht ein Edler im Weg
und selbst wenn sie ihn einen Guten nennen
so wollen sie ihn damit bei Seite bringen
Auch den Guten steht ein Edler im Weg
und selbst wenn sie ihn einen Guten nennen
so wollen sie
Dostałem e-mail od pierwszych polskich holoterapeutów pana Romana NACHTa i Agnieszki ŻYŁKA. Uznałem, że trzeba przekazać to dalej. Jakby ktoś nie znał pana Romana to polecam poszukać materiały na youtube. Na przykład:
https://www.youtube.com/watch?v=aP2B0lNJ6XA
Myślę, że warto i dlatego polecam.

Pan Jerzy też zajebisty:
https://www.youtube.com/watch?v=ESCqyR_8fYI

#roman #nacht #ezoteryka #newage #religie #wiara #ludzie #rozrywka #biofoton #heheszki #oswiadczenie #anonse #altmed #altmedowcy #szyszynka #dusza #pdk #jerzy #naglik
SnuffMajster - Dostałem e-mail od pierwszych polskich holoterapeutów pana Romana NACH...

źródło: comment_vMGGKm14OB8IqI3xAP659ycik6lI4uln.jpg

Pobierz
@Snuff_Majster: Nacht w ogóle miesza sobie dowolnie różne koncepty filozoficzne i religijne, w dodatku podciągając to pod "naukę" szczególnie np. fizykę kwantową. Oczywiście sam twierdzi, że fizyka kwantowa to są coraz większe bajki (tak jak i reszta nauki), chociaż sam rozumie jedynie po wikipediowemu zjawiska typu efekt obserwatora czy zasadę nieoznaczoności, pod które podciąga sobie potem teorie typu że wystarczy pozytywnie pomyśleć i to już dzięki tej zasadzie wpływa na rzeczywistość
@Vitrorum: Ludzie podatni na sugestie. Często ludzie, którzy są zrezygnowani, zagubieni i szukają prawdy to trafiają na takiego Romana, który pięknie i prosto opowiada swój film. Ten film wydaje się być wiarygodny i pokrywa się z filmem innych ludzi i istnieje cała społeczność fanów tego scenariusza, który jest opowiadany przez różnych opowiadaczy. Problemem jest, że film nakładają na rzeczywisty świat i zamiast tworzyć uniwersum sci-fiction to oni twierdzą, że to jest
@AshesOfTheSun: może to ja zgłupiałem bo coś ciężko się przez nią brnie, a może jest tak specjalnie skonstruowana, jestem dopiero na setnej stronie, w fragmencie gdzie bohater musi przejść przez czarodziejski dedalowy las-labirynt i może o to cho. Zaznaczam, że "Smok i Dżinn" czytało się łatwiutko i przyjemnie, a "Smok na wojnie" to jedna z moich ulubionych powieści ze względu na swą prostotę