Jeśli chodzi o mój gust, jestem gdzieś między chłonięciem artystycznych projektów a podglądaniem magii zwykłego życia. Dopiero takie zderzenie daje mi prawdziwą frajdę.

Całe morze amerykańskich i europejskich organizacji fotograficznych postanowiło połączyć swoje siły w walce z nieuczciwym regulaminem serwisu Instagram. Organizacjom nie podoba się ograniczanie praw autorskich i niejasne licencjonowanie zdjęć.

I ciekawe zdjęcie: prywatny lew właśnie #!$%@? mu sługę, który próbuje uciec na płot

Mnie ubawiło. W powiązanych wtyczki do przeglądarek pozwalające wyświetlać wszystkie slajdy na jednej stronie.

"Miałem dylemat, czy nie napisać dla zboków, bo trzeba być nieco perwersem, by dzielić się fotkami z nieznajomymi, ale postawiłem na wariatów. O co w ogóle chodzi? Otóż od przeszło tygodnia bawiłem się dziwaczną apką na Androida i iOS – Rando. Jest to eksperymentalna platforma do..."

Najlepsze zdjęcie z Instagrama jakie kiedykolwiek zrobiono? Z dzisiejszego finału "setki". (bez spoilera)