@kubako: Czasami czuję się animistą, pociąga mnie to "pierwotne" ujęcie. Może proste formy materii generują (emanują, itp) proste formy świadomości, a twory złożone, jak mózg, złożone formy świadomości (wedle jakichś prawideł)? A może nawet, idąc dalej tym tropem, wręcz materia i świadomość są identyczne? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wówczas prawdopodobnie dałoby się uniknięcia dualizmu - oba pojęcia (materii i świadomości) zastępując pojęciem jednym, powiedzmy meterioświadomości. (
  • Odpowiedz
Najlepszy przykład Street Epistemology.

Na czym to polega? Nie na dyskusji, a raczej na wysłuchaniu. Nie na agresywnym przerzucaniu się argumentami, które nie przekonają drugiej strony, a raczej na zadawaniu kontrolnych pytań - niczym nauczyciel, który pomaga uczniowi w dojściu krok po kroku co jest nie tak w jego rozumowaniu.
Dominiqe wydaje się być inteligentnym człowiekiem, który po prostu potrzebował kilku pytań.
Polecam też cały ten kanał.

A
TomJa - Najlepszy przykład Street Epistemology.

Na czym to polega? Nie na dyskusji...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dziś z kolegą przeprowadziliśmy "filozoficzną" dyskusje.

Czy nasze rozważania mają coś wspólnego z twierdzeniem Gödla?

Człowiek tak naprawdę nie ma dostępu bezpośredniego do idealnego świata matematyki. Nie umie sobie wyobrazić nieskończoności, czy choćby idealnego trójkąta. Człowiek nie zawsze myśli logicznie. Czy zatem jest w stanie dobrze poznać twierdzenia matematyki.

Czy
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Requator: Chyba to o czym piszesz, to są ograniczenia i skądinąd bezsensowne opcje oferowane przez nasz język, przez co łatwo nieopatrzeń dotrzeć do absurdu. Pytanie o kamień to pytanie z gatunku co się stanie jak wleję uniwersalny rozpuszczalnik do pudełka odpornego na wszystko. Innym przykładem jest para cegieł, każda ważąca więcej niż ta druga. Takie rzeczy są albo niewspółmożliwe albo z samego pomysłu sprzeczne a zatem bezsensowne.

Możliwość zapostulowania czegoś
  • Odpowiedz
@wysoko: teoria @Requator (i moja po części ;)) wg mnie została zainspirowana przez książkę "Wolność od znanego" wybitnego filozofa XX wieku Jiddu Krishnamurtiego.

Co do paradoksu omnipotencji, no znałem go wcześniej, a wydaję mi się, że z teorii Requatora wynika, że Bóg nie tyle łamie prawa logiki, co po prostu wykracza poza prawa NASZEJ logiki, nieidealnej, stworzonej (odkrytej po części) przez nas, która tylko przybliża takie ideały jak Bóg
  • Odpowiedz