Maż często spóźniał się do domu, wracjąc późno w nocy. Żona podejrzewała, że on ją zdradza z sąsiadką. Żona zagrozili mu rozowdem, jeśli nie wróci na noc do domu, bo wtedy będzie miała dowód, że ją zdradza z sąsiadką z góry. Przy okazji powiedziała mu, że na weekend leci do matki za granice. Któregoś dnia budzi się rano 8:15 (u sąsiadki). Budziki nawet nie zadzwoniły, a ni płacz dziecka sąsiadki go nie
Pewnego dnia zabrałem ze sobą mojego dziadka do sklepu w centrum miasta aby kupić mu nowa parę butów.
Zatrzymaliśmy się, aby kupić sobie coś szybkiego do przekąszenia. Kiedy podchodziłem do stolika, gdzie siedział dziadek, zauważyłem jak przygląda się on nastolatkowi z nastroszonymi różnokolorowymi włosami.
Mój dziadek przyglądał mu się uważnie, aż w końcu młody chłopak bardzo wulgarnie odezwał się do dziadka:
- Co się kwa stary dziadu gapisz, nigdy w życiu
Mały Niemiec ogląda zdjęcia z dziadkiem
-o, jaki masz piękne czarne ubranko dziadku!
-a, to jest Johanie mundur wojskowy, taki wtedy nosiłem.
-a ten pan koło którego stoisz to kto?
-a to jest Kanclerz Niemiec - Adolf Hitler
-a czemu dziedku masz taką wyciągniętą wyprostowaną rękę? co to znaczy?
-a bo ja mu tutaj mówię: hola hola ty niedobry człowieku, dosyć tego ludobójstwa!

#heheszki #dowcip #ocieplaniewizerunkuadolfahitlera
Maż często spóźniał się do domu, wracjąc późno w nocy. Żona podejrzewała, że on ją zdradza z sąsiadką. Żona zagrozili mu rozowdem, jeśli nie wróci na noc do domu, bo wtedy będzie miała dowód, że ją zdradza z sąsiadką z góry. Przy okazji powiedziała mu, że na weekend leci do matki za granice. Któregoś dnia budzi się rano 8:15 (u sąsiadki). Budziki nawet nie zadzwoniły, a ni płacz dziecka sąsiadki go nie
Maż często spóźniał się do domu, wracjąc późno w nocy. Żona podejrzewała, że on ją zdradza z sąsiadką. Żona zagrozili mu rozowdem, jeśli nie wróci na noc do domu, bo wtedy będzie miała dowód, że ją zdradza z sąsiadką z góry. Przy okazji powiedziała mu, że na weekend leci do matki za granice. Któregoś dnia budzi się rano 8:15 (u sąsiadki). Budziki nawet nie zadzwoniły, a ni płacz dziecka sąsiadki go nie
Maż często spóźniał się do domu, wracjąc późno w nocy. Żona podejrzewała, że on ją zdradza z sąsiadką. Żona zagrozili mu rozowdem, jeśli nie wróci na noc do domu, bo wtedy będzie miała dowód, że ją zdradza z sąsiadką z góry. Przy okazji powiedziała mu, że na weekend leci do matki za granice. Któregoś dnia budzi się rano 8:15 (u sąsiadki). Budziki nawet nie zadzwoniły, a ni płacz dziecka sąsiadki go nie
Maż często spóźniał się do domu, wracjąc późno w nocy. Żona podejrzewała, że on ją zdradza z sąsiadką. Żona zagrozili mu rozowdem, jeśli nie wróci na noc do domu, bo wtedy będzie miała dowód, że ją zdradza z sąsiadką z góry. Przy okazji powiedziała mu, że na weekend leci do matki za granice. Któregoś dnia budzi się rano 8:15 (u sąsiadki). Budziki nawet nie zadzwoniły, a ni płacz dziecka sąsiadki go nie
Maż często spóźniał się do domu, wracjąc późno w nocy. Żoną podejrzewała, że on ją zdradza z sąsiadką. Żona zagrozili mu rozowdem, jeśli nie wróci na noc do domu, bo wtedy będzie miała dowód, że ją zdradza z sąsiadką z góry. Przy okazji powiedziała mu, że na weekend leci do matki za granice. Któregoś dnia budzi się rano 8:15 (u sąsiadki). Budziki nawet nie zadzwoniły, a ni płacz dziecka sąsiadki go nie
Maż często spóźniał się do domu, wracjąc późno w nocy. Żoną podejrzewała, że on ją zdradza z sąsiadką. Żona zagrozili mu rozowdem, jeśli nie wróci na noc do domu, bo wtedy będzie miała dowód, że ją zdradza z sąsiadką z góry. Przy okazji powiedziała mu, że na weekend leci do matki za granice. Któregoś dnia budzi się rano 8:15 (u sąsiadki). Budziki nawet nie zadzwoniły, a ni płacz dziecka sąsiadki go nie
Maż często spóźniał się do domu, wracjąc późno w nocy. Żoną podejrzewała, że on ją zdradza z sąsiadką. Żona zagrozili mu rozowdem, jeśli nie wróci na noc do domu, bo wtedy będzie miała dowód, że ją zdradza z sąsiadką z góry. Przy okazji powiedziała mu, że na weekend leci do matki za granice. Któregoś dnia budzi się rano 8:15 (u sąsiadki). Budziki nawet nie zadzwoniły, a ni płacz dziecka sąsiadki go nie
Maż często spóźniał się do domu, wracjąc późno w nocy. Żoną podejrzewała, że on ją zdradza z sąsiadką. Żona zagrozili mu rozowdem, jeśli nie wróci na noc do domu, bo wtedy będzie miała dowód, że ją zdradza z sąsiadką z góry. Przy okazji powiedziała mu, że na weekend leci do matki za granice. Któregoś dnia budzi się rano 8:15 (u sąsiadki). Budziki nawet nie zadzwoniły, a ni płacz dziecka sąsiadki go nie
Przychodzi baba do dentysty, siada na fotelu, spódnica w górę, majtki w dół i się rozkracza. Dentysta skonsternowany mówi:
- Pani się pomyliła. Pani powinna iść do ginekologa.
- Ale to pan zakładał wczoraj Kowalskiemu zęby?!
- Tak, ja.
- To niech je pan teraz wyciąga!
#dowcip
Indiańska wioska w rezerwacie.
Przyszli Indianie do wodza i mówią:
Wszyscy mają rakiety i się straszą nawzajem. Może my byśmy stworzyli własną?
Wódz: Czemu nie?
Jak postanowili tak zrobili. Ścięli największą sekwoję, Wydrążyli, nawsadzali dynamitu i różnego szmela.
Wszystko przygotowane. Sekwoja na środku wioski.
Wódz mówi: piękna rakieta, ale jeszcze brakuje na niej napisu.
To co napiszemy? Pytają współplemieńcy?
Na Czelabińsk.
Czego na Czelabińsk?
Bo to miasto w ZSRR.
Dobra niech będzie.