Wpis z mikrobloga

Maż często spóźniał się do domu, wracjąc późno w nocy. Żoną podejrzewała, że on ją zdradza z sąsiadką. Żona zagrozili mu rozowdem, jeśli nie wróci na noc do domu, bo wtedy będzie miała dowód, że ją zdradza z sąsiadką z góry. Przy okazji powiedziała mu, że na weekend leci do matki za granice. Któregoś dnia budzi się rano 8:15 (u sąsiadki). Budziki nawet nie zadzwoniły, a ni płacz dziecka sąsiadki go nie obudziły. Przerażony żegana się z sąsiadką i leci do sąsiada - dentysty i mówi:
- Rwij pan 4 zęby z przodu i pomaż pan mi twarz krwią, powiem, że mnie pobili, a cała nocą przelżałem nieprzytomny.
Po zabiegu, pyta dentysty ile się należy, ten mówi 400zł. Gość zdziwiony mówi, że normalnie jest 40zł od sztuki, dentysta na to:
- Tak, ale dzisiaj jest sobota
#dowcip
  • 3
  • Odpowiedz