#dowcip
Mysliwy poszedl na polowanie i zobaczyl zajaca. Podszedl na 50 metrow,
przymierzyl, strzelil. Dym sie rozwial, zajac dalej siedzi. Podszedl na 20
metrow - to samo. Vqrvil sie, przylozyl zajacowi lufe do glowy, strzelil...
Dym sie rozwial, zajac wstaje, otrzepuje sie i mowi:
- P------o Cie??!!
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#dowcip #suchar

Przychodzi pies pobliskiego spawacza do baru i mówi do barmana:
-Poproszę setkę.
Barman: O kur*a, gadający pies! Powinieneś pracować w cyrku!
Pies: A co, potrzebują spawacza?
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#dowcip Przychodzi zając do cukierni i pyta: Czy jest tort ze śledziami? - Nie ma. Nazajutrz zając znów przychodzi do cukierni i pyta: Czy jest tort ze śledziami? - Nie ma. Zając wyszedł a cukiernik myśli sobie: Skoro tak mu na tym zależy to upiekę zającowi ten tort ze śledziami. Trzeciego dnia zając wchodzi do cukierni i pyta: Czy jest tort ze śledziami? - Jest. A zając na to: Na
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Zatrzymuje drogówka młodego kolesia i pyta się:
- Piłeś coś dzisiaj?
- Nie!!
- Nie mamy alkomatu, więc zadam Ci pytanie jako test. Jak odpowiesz prawidłowo to Cię puścimy.
- Spoko, odpowiada młody kierowca.
- Więc jedziesz drogą i widzisz dwa światła z naprzeciwka, co to może być?
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Na egzaminie zaliczeniowym na biologii zdają student i studentka. Pytanie:
- Jaki narząd u człowieka może powiększyć swoją średnicę dwukrotnie?
Student:
- Źrenica
Studentka:
- P---s
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#dowcip
Kowalska poszła do lekarza a ten postawił diagnozę - nowotwór.
Wróciła do domu i opowiada mężowi, że ma nowotwór.
Podsłuchała ich przygłucha sąsiadka i poszła do doktora:
- Panie doktorze, ja też chcę nowy otwór.
Lekarz popukał się w czoło.
- Nie, nie tu, bo mi stary jajami oczy powybija
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#dowcip Jeden kolega żali się drugiemu.
- Ostatnio pożyczyłem znajomej pieniądze na operację plastyczną twarzy, ale do dzisiaj mi nie oddała.
- To ją znajdź!
- Chłopie nie wiem jak ona teraz wygląda
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jedzie dwóch czołgistów łodzią podwodną przez pustynię. Zatrzymuje ich leśniczy i mówi "Panowie! tu nie wolno kosić drzew!", a oni dalej wapno mieszają...
#dowcip
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#dowcip
John pyta Mery:
- Jak się nazywa naszego dziecko?
- Tom;
- Ach te ciuchcie i disely;
- To nie tak. Nie chciałeś w dupe tomasz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#dowcip John wychodzi po roku, wita się z Mary
- Cześć o widze że dziecko już urodziłaś;
- Tak to twoje, podczas wizyt imtymnych;
- Masz ochote;
- Nie. Dziś jestem krwawą Mary
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

John i Mary mają noc poślubną, niestety John nie wie do czego się zabrać
- John zrób jak to robią dorośli;
Po gół godziny przyjeżdza policja i karetka pod dom, zainformowana przez sąsiadów
- Co się stało?
- Nic. Mary kazała mi zrobić tak jak robią to dorośli, więc dałem dla niej pare chwytów z WWE - powiedział skuty John
#dowcip
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Był se chop, co mioł frela imieniem Wendy. Tak jom kochoł, że se wytatuowoł jé miano na pyju. No ale, jak piyndzol był spokojny, to szło przeczytać ino „WY”. Całe „WENDY” pokazywało się dopiyro, jak stanął jak siekiera.

Raz, jak był na kiblu, stanął przy nim m----n i patrzy — u tego tyż na pyju napis „WY”.

Pytosz go:
– Ty, ty tyż mioł frela Wendy?
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#dowcip
- Szeregowy, dlaczego macie niewypastowane buty?
- Ch*j to pana obchodzi, panie sierżancie!
- Co!? Dlaczego k**wa, macie niewypastowane buty!?
- Pasta mi się skończyła, panie sierżancie!
- Ch*j mnie to obchodzi!!!
- No przecież mówiłem...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#dowcip Myślwi chwali się innym myśliwym:
- Wszystkie dziki w lesie mnie kochają;
- Tak na pewno - wszyscy w śmiech;
- Nie wierzycie? Jutro w lesie na altanie myśliwskiej;
- Zgoda. Możemy się nawet załozyć, że tak nie będzie;
- Ok. O co?;
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Facet w cyrku wychodzi na arenę z krokodylem. Staje na środku i kopie krokodyla w dupę. Krokodyl rozdziawił paszczę, a facet rozpina rozporek, wyciąga fiuta i kładzie krokodylowi na zęby. Potem bierze deskę i n--------a krokodyla po głowie. Krokodyl nic, tylko mu oczy z bólu łzawią. Po pięciu minutach n-----------i wyciąga fiuta, krokodyl zamyka paszczę, a facet podchodzi do publiki i pyta:
-- Proszę państwa, kto z Państwa chce spróbować tego samego;
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach