Witam, mam pytanie.

Jeśli niebieski zarzucił mi, że zrobię coś/zachowam się w dany sposób, bo jego ex tak zrobiła i ja pewnie też tak zrobię (mimo, iż nie dałam mu powodów by tak o mnie myślał, ot miał przeboje z ex i wiele przecierpiał i wystarczy pierdoła, by sobie ubzdurał, że za chwilę zrobię mu to samo co ona), przez co czasem sam z siebie wszczyna kłótnię z byle powodu (bo np powiem to samo zdanie, co jego ex przed jakąś akcją, którą odwaliła, i już za wczasu mnie atakuje zanim dokończę zdanie, żebym przypadkiem ja jego nie zaatakowała pierwsza), albo ma o coś pretensje, co nie miało miejsca ale ubzdurał sobie, że mogło mi to przejść przez myśl więc woli mnie wyprzedzić (np inna jego ex mu powiedziała, że facet jest od tego, by utrzymywał kobietę i jakiś czas ją utrzymywał, a gdy ja mu powiedziałam, że chcę przez jakiś czas oszczędzać na swoje potrzeby ze swojej pensji to nawrzeszczał na mnie najpierw, że pewnie chcę by mnie utrzymywał tak jak jego ex a on już taki nie jest i więcej tego nie zrobi i żebym nie myślała, że on jest taki naiwny itp czym mnie już porządnie zdenerwował i zestresował a ja jestem skrytym introwertykiem i bardzo łatwo mnie zestresować i doprowadzić do paniki i zranić), innymi słowy - rani mnie takim zachowaniem - to w jaki sposób mam się na nim odegrać, żeby również cierpiał jak ja wtedy, gdy porównał mnie bezpodstawnie do ex? Też go porównać do moich ex? Zwalić winę na to, że sam sobie szmule wybrał i powinien się leczyć? Zarządzić miesiąc cichych dni?

Czy wtedy wyjdę na toksyczną, jeśli uważam, że mu się należało i sam jest sobie winien bo zaczął pierwszy, mimo zakazu nawiązywania do ex?

Bo
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Witam wszystkich. Przepraszam że tak od razu z prośbą do was. Ale potrzebuję pomocy. Jestem młodą osobą w sytuacji bez wyjścia.
Założyłem zbiórkę funduszy na sfinansowanie mojego celu.
Chciałbym ten cel zrealizować.
Lepiej w taki sposób niż np kraść.
Środki finansowe zbieram na wyjazd do pracy za granicę. Żeby wyrwać się z toksycznego środowiska.

Nic
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Szukam swojego kierunku w IT i nie wiem do końca w którą stronę iść.
Pracowałem do tej pory w takim trochę Januszexie gdzie byłem odpowiedzialny za wszystko.
Ogarniam SEO (onsite - wszelkie zmiany i optymalizacja kodu), programowanie w PHP (ale nie jestem na bieżąco z frameworkami), administrację serwerów (potrafię postawić VPS na Ubuntu/Debianie/Centosie, skonfigurować serwer www apache/nginx, dns, pocztę etc.) ogarniam front (css+html+js, bez Reacta/Vue/Angulara), znam CMS (Wordrpress, Joomla, Drupal) i systemy e-coomerce (Presta, Magento, Shoper + kilka innych), zarządznie projektami (Kanban)
Tylko że wszystko na takim poziomie wiedzy ogólnej - wiadomo, niektóre tematy lepiej, inne trochę gorzej (np. bez problemu mogę napisać wtyczkę do WP, podobnie moduły do Presty 1.6, ale do 1.7 już nie pisałem); ale nie jest to wiedza taka super specjalistyczna, a czuję że muszę wybrać jakąś jedną ścieżkę i w niej się dalej rozwijać bo jak ktoś jest do wszystkiego to jest do niczego. Nie wiem tylko czym najlepiej się zainteresować - myślałem trochę o #devops ale nie wiem od czego zacząć i jaką chmurę najlepiej wybrać (Azure, AWS, Google Cloud). Może zamiast tego iść np. w Salesforce bo tam widzę że jest trochę ofert

Wiem że nie chcę iść w front - jakoś mi to nie leży, raczej odpada też programowanie bo nie znam zbyt dobrze wzorców projektowych - to co pisałem co prawda nadal działa i korzystają z tego na codzień, ale nie czuję żeby był to dobry jakościowo kod.
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@krzysiek0292 dobrze kminisz :P Obydwie ścieżki by ci podpasowały i dobrze wyjdziesz finansowo za 2 lata.
Jak wolisz zabawę serwerową - devops (AWD jest bezpiecznym wyborem), jak kodowanie - SF (jest też front jak czysto dewelopersko podejdziesz, ale SF narzuca pewne podejścia, więc z głowy masz myślenie o podstawach). No ale SF to jednak programowanie.
  • Odpowiedz
Przyszedłem się tylko wyżalić. Od roku jestem singlem po 10 latach związku, ostatnio stwierdziłem, że czas kogoś poznać. Umówiłem się z jedna laska na spotkanie, które uważam za udane. Na pozegnanie były tulasy i buziaczki z jej inicjatywy. Po paru dniach od spotkania umówiliśmy się ponownie. I teraz hit, w trakcie rozmowy przestała odczytywać wiadomości i kontakt się urwał. Ja wiem co to znaczy, ale serio tak to teraz wygląda? Ludzie zachowują
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@SIawoj: Jeśli Cię to pocieszy, ja się z takim ghostingiem spotykam nagminnie, już nawet zdążyłem przywyknąć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Piszę to ku przestrodze dla innych. Najgorsza #!$%@? jest taka, że tak jak każdy nałóg zaczyna się niewinnie. Od filmu raz na jakiś czas, potem codziennie. Po jakimś czasie zwykłe porno nie wystarczy, szuka się dodatkowych wrażeń. Czasami spędzałem ponad pół nocy na wyborze odpowiedniego filmu. Pewnie to dla wielu z was brzmi znajomo. Okropnie ryje to banie, co chwile pchają się do głowy różne fantazje seksualne, ciężko się skoncentrować w ciągu
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Pytanie do #nieruchomosci i #bialystok

Chciałbym zamieszkać w okolicy centrum. Jakie ceny za m2 są tutaj zgodne ze zdrowym rozsądkiem w nowym budownictwie? Nie jestem w stanie tego oszacować po cenach ofertowych, bo rynek nieruchomości powaliło w ostatnich latach... Interesuje mnie głównie rynek wtórny, ceny wahają się od 9000 za m2 do 12-13k. Ktoś cos podpowie w temacie zakupu mieszkania w tym mieście?

#pytanie #codziennysynbozy
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@664565435453543543: W nowym budownictwie w centrum mysle ze rozsadnie to 10-11, ale takich ofert za wiele nie ma. Te 12-13 to juz naprawde wedlug mnie musialby byc wysoki standard zeby tyle dac za mieszkanie.
No i pytanie jak definiujesz okolice centrum, bo tak naprawde z polowe albo 3/4 dzielnic mozna pod to podciagnac.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
#neet #przegryw

Jeśli myślicie, że pięć lat bezrobocia robi na kimś wrażenie to nie wiecie nic i nie znacie człowieka-legendy. Na Wykopie i Kafeterii urzęduje synbozy, który od 2007 jest nautrzymaniu matki i za cztery lata będzie dwiedzieścia lat, gdy nie pokalał się żadnnym wysiłkiem fizycznym prócz tworzeniem multikont na tych portalach.

To takue pocieszenie, że jeszcze nie przegraliście.
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Skoro @GrandeConnection8884 złożył życzenia, to i ja muszę

Wszystkiego Najlepszego Przemysławie!

To już 32 lata, więc wiek poważny. Niech starcza Ci sił do tworzenia multikont. Żeby mama Cię z domu nie wy^ierdoliła, a Twój #neet trwał jak najdłużej. Żeby społeczność tagu #przegryw przyjęła dobrą nowinę i uznała Twoją osobę jako mesjasza. Klasycznie, też dużo zdrowia i szczęścia, żeby się jakoś wiodło.
P.....e - Skoro @GrandeConnection8884 złożył życzenia, to i ja muszę

Wszystkiego Naj...

źródło: IMG_20230416_134131

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ostatnia cyfra po zaplusowaniu powie Ci, kim zostaniesz w przyszłości:

1. Pracownikiem klubu sado-maso
2. Arabskim potentatem naftowym
3. Transseksualną modelką
4. Najemnikiem na usługach rosyjskiego rządu
P.....e - Ostatnia cyfra po zaplusowaniu powie Ci, kim zostaniesz w przyszłości:

1. ...

źródło: 7hnow5

Pobierz
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach