Ale się najadłem bigosu. Myślałem, że nie zjem wszystkiego, brzuch pełny, odbija mi się już kapusta i została jeszcze spora porcja na talerzu. Pomyślałem wtedy, że ktoś w tym momencie na świecie bardzo bardzo głoduje i jeśli na świecie ma być jakaś równowaga to właśnie ja jestem tą równowagą i muszę się przejeść aby bilans energetyczny wyszedł na 0. No cóż padło na mnie, zrobiłem to dla równowagi na świecie, ktoś musi...
@sberatel: no właśnie o to chodzi, że ten kolor powinien się wydobyć poprzez smażenie mięsa, wino i długie duszenie. Dodanie koncentratu to pójście na łatwiznę, tak jakbyś dodał czerwony barwnik do barszczu
@Matixrx: Ciężko coś takiego nazwać bigosem "staropolskim". Bigos z kapustą to potrawa z przełomu XVIII i XIX wieku. "Bigos" staropolski nazywał się bigosik i nie zawierał kapusty. To raczej potrawka mięsna zakwaszana octem albo sokiem z cytrusów. https://www.wilanow-palac.pl/kuchnia_polska_czyli_bigos_z_kapusta.html
Czy ktoś z szanownego mirectwa ma przypadkiem zapisany przepis na ekstremalny bigos Najsztuba? Wszystkie linki z sieci już nie działają (nie próbowałem jeszcze szukać w webcache)...
Grzyby wsypać do niedużego garnka i zalać 500 ml zimnej wody. Pozostawić na kilka godzin, a najlepiej na całą noc. Namoczone grzyby ugotować w tej samej wodzie, w której się moczyły, aż będą miękkie. (Czas gotowania wynosi ok. 30 minut). Grzyby osączyć i pokroić w paski. Wywar z grzybów należy zachować!