271 857 + 302 = 272 159
Ścięgno tak nie do końca zaleczone i ostatnia setka w zasadzie jedną nogą, a cała trasa tylko na siedząco i bardzo zachowawczo. Poza tym ogłaszam koniec pandemii, bo znów jazda koło kibla jak za starych czasów.
Aczkolwiek radość moja była przedwczesna. Mianowicie w Radomiu ostatni pociąg do Krk to IC, w którym nie ma oficjalnie rowerów. Miejscówkę mam kupioną,
Tylko złamania nie da się rozchodzić
Ścięgno tak nie do końca zaleczone i ostatnia setka w zasadzie jedną nogą, a cała trasa tylko na siedząco i bardzo zachowawczo. Poza tym ogłaszam koniec pandemii, bo znów jazda koło kibla jak za starych czasów.
Aczkolwiek radość moja była przedwczesna. Mianowicie w Radomiu ostatni pociąg do Krk to IC, w którym nie ma oficjalnie rowerów. Miejscówkę mam kupioną,
- waclawek1991
- guru8
- czteroch
- fonfi
- mmichal
- +104 innych
341 - procesja druga, przez Wielkopolskę. Tym razem trzeba było pozbierać gminy na zachód od Poznania. Start marny, bo w deszczu - na miejsce zbiórki dojeżdżam cały mokry, podobnie jak @cherrycoke2l, @krzysiekdw i @KierownikW10 [*] Oczywiście za Wrocławiem już sucho, więc pomału sobie obsychamy. Pierwsza setka wiedzie starą DK5, więc jedzie się jak złoto. Dopiero Leszno decydujemy się ominąć wioskami (nie warto było). W