1 019 898 + 4 + 3 + 4 + 4 + 22 + 3 + 68 = 1 020 006
Ostatnie zaległe przejażdżki.
W czasie jak pewnie robicie ostatnie kilometry w tym roku, ja akurat gnije z bólem wszystkich stawów i wkurzony jestem, bo właśnie miała być grudniowa seteczka w słoneczku. Z resztą dopiero w zeszłym tygodniu miałem gorączkę, a teraz czuję się jak stary dziad XD Ogólnie coś często choroba
Ostatnie zaległe przejażdżki.
W czasie jak pewnie robicie ostatnie kilometry w tym roku, ja akurat gnije z bólem wszystkich stawów i wkurzony jestem, bo właśnie miała być grudniowa seteczka w słoneczku. Z resztą dopiero w zeszłym tygodniu miałem gorączkę, a teraz czuję się jak stary dziad XD Ogólnie coś często choroba

- xcfgh
- the_red
- Zevis
- pawlos10rs
- MoroMoro
- +39 innych
Czyli pierwsze 300km w 2023.
3 rano pobudka, 2 pociągi na dojazd do Częstochowy przez Katowice i przez Kijów już rowerem do Opoczna. Dość chłodno, po wczorajszych deszczach syf jak cholera na drogach. Na #!$%@? kijaszek wlazł w widelec i chciał mi zeżreć koło. Poza drogami błocko okrutne. W planach było 250, ale gdzieś tam w