109 643 + 233 + 116 = 109 992
Sobota to rekonesans jednego z odcinków obowiązkowych PatchRace (serdecznie zapraszam, zapisy jeszcze otwarte! https://patchrace.com/).
Cudowne jak zawsze Jeseniki, kwitnące przy drogach czereśnie, asfalty bez aut i góry. Czego chcieć więcej od wiosennego rowerka?
Niedziela to wmordewind i ataki życiowek dwóch śmiałków wyprawy z Wrocławia w stronę Krakowa.
Rekordy zostały pobite, dużo żeli zjedzonych, nawet kupiona jedna Soplica pigwowa, ale historii tej flaszki i
Sobota to rekonesans jednego z odcinków obowiązkowych PatchRace (serdecznie zapraszam, zapisy jeszcze otwarte! https://patchrace.com/).
Cudowne jak zawsze Jeseniki, kwitnące przy drogach czereśnie, asfalty bez aut i góry. Czego chcieć więcej od wiosennego rowerka?
Niedziela to wmordewind i ataki życiowek dwóch śmiałków wyprawy z Wrocławia w stronę Krakowa.
Rekordy zostały pobite, dużo żeli zjedzonych, nawet kupiona jedna Soplica pigwowa, ale historii tej flaszki i
- jagodowy_krol
- MoonlightSh
- Elessar
- MLeko29
- Scyzorro83
- +20 innych
Sobotni plan „z wiatrem to i śmieci polecą” odhaczony.
Tym samym zamknięte województwo wielkopolskie, którego jedna gmina czekała chyba z rok na zaliczenie. Łódzkie musi jeszcze poczekać - zostały tam 2 gminy.
Pogoda idealna, wiatr w plecy, godzina postojów. Były ambicje na kontynuację jazdy nocą (dlatego jestem zapakowana jak na tydzień jazdy), ale kolka mnie dobiła na ostatnich 2-3h godzinach jazdy.
grzybów hornowski