593 887 + 52 + 45 + 59 + 8 + 5 + 1 + 306 + 4 + 6 + 4 + 6 + 4 + 6 + 4 + 6 + 4 + 13 + 10 + 4 + 6 = 594 440

Ostatnie dwa tygodnie na rowerze, w tym moje pierwsze 300 km. W planach był co prawda Poznań, ale zapowiadał się nudno i z wiatrem w mordę przez cały czas, więc wybór padł na pętelkę przez Kaszuby, narysowaną na szybko przez Pan @MordimerMadderdin. ()

Start przewidziany był w Słupsku, gdzie dojechaliśmy pociągiem krótko po wschodzie słońca. Było chłodno, ale nie chciało mi się wyciągać z podsiodłówki ultralighta ani rękawiczek. Temperatury przez cały dzień wahały się od
ZgnilaZielonka - 593 887 + 52 + 45 + 59 + 8 + 5 + 1 + 306 + 4 + 6 + 4 + 6 + 4 + 6 + 4...

źródło: strava

Pobierz
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

556 508 + 3 + 227 = 556 738

Szosowe kilometry z ostatniego dnia sierpnia, z Pan @MordimerMadderdin. () Miało być czysta do Poznania... Wyszło dwieście ze Szczecina. Jazda w deszczu przez pierwsze 100 km mijałaby się z celem, więc pojechaliśmy później, krócej, ale za to pod wiatr.

A była to trasa złożona głównie z długich, prostych i płaskich odcinków dróg, monotonnych i wykańczających psychicznie. Za Kamieniem Pomorskich zrobiło się nieco ciekawej (albo już się przyzwyczaiłam), a jeszcze lepiej za Trzebiatowem, gdzie wjechaliśmy na piękną drogę rowerową poprowadzoną przez pola, prawdopodobnie w śladzie dawnej wąskotorówki. Radość nie trwała długo, bo droga ta urywa się pośrodku niczego i do najbliższej miejscowości, czyli do Mrzeżyna,
ZgnilaZielonka - 556 508 + 3 + 227 = 556 738

Szosowe kilometry z ostatniego dnia sie...

źródło: pixlr_20240831

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

507 697 + 23 + 203 + 3 + 42 + 36 + 9 = 508 013

Zrobiłem w końcu 200 km, ale chyba nie dla mnie takie długie trasy, bo trochę nuda (za dużo bazy i można brainletem oberwać #pdk); a mocniejszym tempem bym pewnie nie dał rady. A sama trasa całkiem spoko, oprócz 35 km wyjazdu z Londynu - za dużo świateł i skrzyżowań, ale byłem w sumie na to gotowy.
Przy okazji wyszło, że ten tydzień był tygodniem z najdłuższym dystansem (316 km) a sierpień był najlepszym miesiącem (941 km).
#200km
nasi-lemak - 507 697 + 23 + 203 + 3 + 42 + 36 + 9 = 508 013

Zrobiłem w końcu 200 km,...

źródło: IMG_7004

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@kubson93: tak, wystarczyło wyjechać z Londynu i od razu zmienił się krajobraz. Po 75 km zaczęły się hopeczki, to jeszcze ładniej się zrobiło. A sam Londyn chciałem po prostu zaliczyć na rowerze, więc nie muszę już do niego wracać ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
479 315 + 11 + 235 + 5 + 15 + 7 + 40 + 40 + 136 + 29 + 28 + 43 + 12 + 119 + 95 = 480 177

Na północ Mazowsza i ku południu

Czerwińsk nad Wisłą - to był cel jednej z trudniejszych wycieczek, gdzie wiatr drenował moją energię przez pół trasy, a nocny chłód wstrzymał mnie na długo w miejscu.
Po paru przystankach w Warszawie (1-2) zmierzałem do Nowego Dworu Mazowieckiego na wycieczkę po mieście. Całkiem dobre połączenie rowerowe po asfalcie od Jabłonny do NDM, a po drodze zahaczyłem o krosową trasę w Lasach Chotomowskich - ta akurat nie zrobiła na mnie wrażenia, choć może dlatego że zbyt mały fragment jej przejechałem.
ElektrizPL - 479 315 + 11 + 235 + 5 + 15 + 7 + 40 + 40 + 136 + 29 + 28 + 43 + 12 + 11...

źródło: trip-21082024

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

476 954 + 93 + 122 + 222 + 191 + 205 = 477 787

Dołączam do zacnego grona Zdobywców wszystkich gmin w Polsce na rowerze;)
2479 polskich gmin zna koło moich rowerów, a ja przy okazji zobaczyłam “całą” Polskę.
Zdobywanie trwało 11 lat, od czasu pierwszego roweru w dorosłości i rozpoczęcia jazdy dalej niż do pracy. Jednak najbardziej intensywne lata rozpoczęły się w 2019.
Rok 2021 z przeprowadzką z Krakowa do Wrocławia mocno podbił możliwości nowych gmin, a wspólne wyjazdy z @Dewastators jeszcze bardziej napędziły
wspodnicynamtb - 476 954 + 93 + 122 + 222 + 191 + 205 = 477 787

Dołączam do zacnego ...

źródło: IMG_9590

Pobierz
  • 79
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

472 678 + 10 + 2 + 5 + 2 + 2 + 72 + 16 + 200 + 55 + 24 + 15 = 473 081

Dałem się parę razy wyciągnąć, aż z wrażenia zaliczyłem pierwszego kaputka w Focusie... w drodze do Góry Kawiarni... XD

Gdyby nie ekspert kolega, to nie pojechałbym z nim na dwieście już dwa dni później XD Acz i tak dzisiaj pojechał #rower na przeglądzik, bo niedługo znowu górki-pagórki :333

#
AbaddonLincoln - 472 678 + 10 + 2 + 5 + 2 + 2 + 72 + 16 + 200 + 55 + 24 + 15 = 473 08...

źródło: zapisz

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

437 988 + 203 + 13 + 18 = 438 222

203 - Trasa z Działdowa do domu bez żadnych atrakcji po drodze. Było bardzo płasko i dość nudno. Generalnie miałem w planach inną trasę, w Góry Świętokrzyskie, ale pogoda pokrzyżowała plany, więc na szybko musiałem skleić coś takiego. W Wyszogrodzie nie polecam jechać zachodnią stroną mostu, bo jest bardzo wąsko i mijanie metalowych kołków jest wybitnie irytujące.

#rowerowyrownik #
Kargeth - 437 988 + 203 + 13 + 18 = 438 222

203 - Trasa z Działdowa do domu bez żadn...

źródło: strava7189092811968371259

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

433 101 + 183 + 170 + 202 = 433 656

Z reguły w okolicach sierpnia zakładam do gravela bardziej slickowe opony i robię kilka dłuższych, bardziej asfaltowych tras. Może i nudniej, ale przynajmniej nie uschnę gdzieś na mazowieckich piachach w upały ( ͡º ͜ʖ͡º)

202 - Morze Dziadowskie, czyli nabijanie pustych kilometrów na wyjątkowo
SnikerS89 - 433 101 + 183 + 170 + 202 = 433 656

Z reguły w okolicach sierpnia zakład...

źródło: 3

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 6
202 - Morze Dziadowskie


Było jakieś urbexy na zadupiach, objazd tego nieczynnego mostku na Zalewie Karwacz, ale i tak najciekawsze to było chyba spotkanie tego ładnego robala (ʘʘ) To chyba Wonnica piżmówka
SnikerS89 - >202 - Morze Dziadowskie

Było jakieś urbexy na zadupiach, objazd tego ni...

źródło: 7

Pobierz
  • Odpowiedz
430 225 + 15 + 2 + 205 = 430 447

Mam nowy rekord ! Pierwsze #200km na trasie z Bygdoszczy do Gdańska. Trochę zaskoczyły mnie przewyższenia na trasie, było parę konkretnych podjazdów pod Świecie, Nowe czy Gniew z doliny Wisły.

Max square: 23x23
Max cluster: 1708
z_dystansem - 430 225 + 15 + 2 + 205 = 430 447

Mam nowy rekord ! Pierwsze #200km na ...

źródło: IMG_20240802_090207

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

400 042 + 33 + 24 + 7 + 11 + 23 + 140 + 117 + 174 + 19 + 13 + 24 + 24 + 248 + 11 = 400 910

Warszawa, Kotuń, Białystok, warmińsko-mazurskie i ciechanowska życiówka

W skrócie, ostatnie tygodnie to bardzo dobrze spędzony czas na rowerze. Wiele kilometrów i mnóstwo pozytywnych wrażeń ze zwiedzonych miejsc w Polsce.

Na
ElektrizPL - 400 042 + 33 + 24 + 7 + 11 + 23 + 140 + 117 + 174 + 19 + 13 + 24 + 24 + ...

źródło: trip-21072024

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

386 922 + 5 + 9 + 10 + 10 + 11 + 1 + 25 + 11 + 11 + 5 + 23 + 27 + 203 + 70 + 25 + 5 + 9 + 10 + 11 + 12 = 387 415

⛰️⛰️ S Z L A K W O K Ó Ł T A T R ⛰️⛰️
Pierwszy raz 3000 up, fajnie, fajnie. Szczegóły wyjazdu pod #tatry znajdziecie u niezawodnego w tym względzie @cult_of_luna:
AbaddonLincoln - 386 922 + 5 + 9 + 10 + 10 + 11 + 1 + 25 + 11 + 11 + 5 + 23 + 27 + 20...

źródło: tatery.PNG

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

368 527 + 201 = 368 728

Jeden z rowerowych planów do odhaczenia w tym wcieleniu został tym wyjazdem odhaczony. @AlteredState i @AbaddonLincoln wspomogli bo sam bym się nie porwał no i się udało.

Wrażenie z podjazdów średnie jak się dziś zrobiło prawie 3000 w górę, a dotychczasowy rekord płaskopolaka to 700 na na Kaszubach. Takie 150-250 na raz do zrobienia to jeszcze jakoś starałem się brać na klatę, ale takie 400-450 w górę (Huty blisko polskiej granicy od strony Chochołowa) to mnie wymęczyli tak samo fizycznie, jak i psychicznie. Climb Pro odliczający na Garminie ile do końca nie poprawiał humoru
cultofluna - 368 527 + 201 = 368 728

Jeden z rowerowych planów do odhaczenia w tym w...

źródło: Bez nazwy2

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

362 908 + 265 = 363 173
Kaunas - Riga
Moze mi ktoś wytłumaczyć z tagu #litwa i #lotwa czemu tak dużo dróg gminno- powiatowych jest szturmowych? Gdzie oni byli jak rozdawali kasę z eu na drogi? Wszystko rozkradli? Co ciekawe nie widziałem żadnej ekipy budującej drogi, także to chyba status quo. W życiu z takim czymś się nie spotkałem .80% tej trasy to jazda w kurzu. Kurzu
ChlopoRobotnik2137 - 362 908 + 265 = 363 173
Kaunas - Riga
Moze mi ktoś wytłumaczyć z...

źródło: image_picker_A5CF36AB-B6B6-4454-81E4-349A60B8CA56-33592-0000046023C0CAAA

Pobierz
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

343 702 + 151 + 249 + 54 = 344 156

Jedna jazda ze starym dla zdrowotności i weekend na gminkach.
Było naprawdę upalnie, ale noclegi zaklepane, pociągi kupione i wreszcie nie było deszczu XD także nie było też odwrotu.
Mozolnie to szło, to przez temperaturę, to przez falujący teren i słabe asfalty, ale udało się zamknąć wojewodztwo lubelskie. We wschodniej części dzieje się niewiele, tereny raczej wyludnione, a komunikaty o korzystaniu z ukraińskiej sieci straszą wysokimi rachunkami.
Barszcz Sosnowskiego, miejscowości z dużą ilością H i plaga much końskich - głównie to zapamiętam z tego weekendu.
wspodnicynamtb - 343 702 + 151 + 249 + 54 = 344 156

Jedna jazda ze starym dla zdrowo...

źródło: IMG_6154

Pobierz
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

343 178 + 11 + 23 + 22 + 9 + 11 + 10 + 10 + 25 + 11 + 370 + 10 = 343 690

No, nareszcie cel i "marzenie" (dziwne, zaiste) zrealizowane.
W sobotę, wraz z tatą, o 3 nad ranem się zebraliśmy, pojechaliśmy, a jako, że przerw dużo nazbieraliśmy, to po zmroku dojechaliśmy. Z jednej chałupy, do drugiej, w sensie ode mnie, do rodziców.
Upał niemiłosierny, ale bez gwałtownej pogody. Trochę braków nawierzchni, ale bardzo mało w kontekście wieczności.
Po fakcie, bólu za bardzo nie ma, ale pozycja będzie w końcu do korekty.
AbaddonLincoln - 343 178 + 11 + 23 + 22 + 9 + 11 + 10 + 10 + 25 + 11 + 370 + 10 = 343...

źródło: strava8659734120946336011

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@WuKaeR: jechaliśmy tam w sobotę o 6 rano, tym fragmentem DW na Nowe Miasto przez Mogielnicę i ruch był całkiem sporawy, do Ferrero wszyscy cisnęli ;) Znam ludzi, którzy by się tamtędy nie wybrali, szukając spokojniejszych szos.
Za to od NMnP do Drzewicy bardzo fajny fragment, zwłaszcza początek, pp zjeździe z 728 na cichutki asfalcik wzdłuż Pilicy.
  • Odpowiedz
319 242 + 13 + 124 + 119 + 217 = 319 715

Po roku przygotowaniach do tej trasy… nie no, lol. Po spakowaniu mandżuru wsiadam do nocnego TLK z Krakowa do Działdowa. Nawet udaje się pospać, chociaż jak to w pociągu zawsze są jacyś dziwni ludzie i zawsze ktoś musi mieć “pik pik” na głos w telefonie.
Po 6 rano w sobotę wysiadam i ruszam w piękny, szutrowy rejs. Na początku jednak trochę asfaltowego, a że jest piątek i widocznie to jedyna droga do Lidzbarka to non stop mijają mnie tiry, wywrotki i cysterny. Na szczęście przed Lidzbarkiem skręcam w teren i tam jest są tiry na gruzach xD
Gorznieńsko-Lidzbarski PK uraczył mnie wieloma super szutrami i niewielką ilością bruku rzecznego. Później klucze po mniej ciekawych terenach przy Rypinie, aby w końcu wjechać do doliny Drwęcy i Brodnickiego PK. Jeszcze szybkie odbicie po zachodnie gminy za Jabłonowska Pomorskim i już szukam powoli jeziorka i noclegu. Wiaty miałam upatrzone wcześniej, więc element szukania na żywo na szczęście odpadał.
Już przy zmroku rozbijam swój obóz przetrwania. Niezbyt fortunnie to się udaje w wiacie, ale ma przyjść w nocy burza, więc nie ryzykuję otwartego terenu. Tarp został w domu bo się nie zmieścił… wieczorem słychać żaby z pod bliskiego jeziora i niestety auta, których ruch był dopuszczony na szutrowce przy której była wiata.
wspodnicynamtb - 319 242 + 13 + 124 + 119 + 217 = 319 715

Po roku przygotowaniach do...

źródło: IMG_5729

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

304 995 + 145 + 246 = 305 386

246 - wystartowałem sobie w Mazowieckim Gravelu. Miejsce 57/278 + 54 wycofanych (ale to liczy chyba też tych, co nie dotarli na start). Ogólnie to było super. Dla mnie trasa ciut zbyt szybka, za dużo asfaltów zwłaszcza w pierwszej części, no ale ja tam jestem bardziej terenowym gravelowcem, więc było i sporo odmiennych zdań ;) Bo faktycznie w drugiej części trasy to były takie fragmenty typowo MTB, na przykład odcinek po Mazowieckim Parku Krajobrazowym petarda - single, pagórki, wydmy, piachy, mega zabawa z takiej gonitwy po tym odcinku, zwłaszcza że dobrałem się akurat z innym zawodnikiem z Warki, gdzie razem niezłe tempo tam zarzuciliśmy. Ze średniej na całej trasie niemal 23km/h to mogę być zadowolony, ale poległem jednak w długości przerw i czasie całkowitym. Nie jestem zbytnio przyzwyczajony do tak długiej jazdy non stop, do tego problemy żołądkowe i wyszło ponad 1,5h przerw, co pewnie będzie jednym z wyższych wyników z tych sąsiednich miejsc.

145 - Pułtusk-Ciechanów-Pułtusk terenowo. Niby mało atrakcyjnie tereny pomiędzy tymi miastami, ale trasa wytyczona w większości polami czy łąkami i wyszło świetnie, sporo sympatycznych odcinków. A główny cel eksploracja zachodniej części Ciechanowa, czyli głównie objazd dzielnicy przemysłowej.

#
SnikerS89 - 304 995 + 145 + 246 = 305 386

246 - wystartowałem sobie w Mazowieckim Gr...

źródło: z4

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 8
Charakterystyczna konstrukcja nazywana wieżą ciśnień przez większość mieszkańców, choć tak naprawdę wieżą ciśnień wcale nie jest. Konstrukcja z torusem na szczycie to wieżowy zbiornik wyrównawczy na wodę. Od prawie pięćdziesięciu lat jest nieodłącznym elementem krajobrazu i jednym z symboli Ciechanowa. Powstanie wieżowego zbiornika wyrównawczego związane było z prężnym rozwijaniem się w latach siedemdziesiątych dzielnicy przemysłowej Ciechanowa.
SnikerS89 - Charakterystyczna konstrukcja nazywana wieżą ciśnień przez większość mies...

źródło: z3

Pobierz
  • Odpowiedz
304 291 + 101 + 61 + 256 + 78 = 304 787

Dwie Babskie Korby oraz weekend na Pomorzu i Warmii.
Sobota elegancko świeci słońce i ciepło od rana. Wraz z Wacławem ruszamy rano w kierunku mierzei, której za bardzo na szosę nie polecam w weekend za dnia. Od NDG jadę już sama pod sakramencki wiatr w ryj. Za Elblągiem zaczynają się jakieś pofałdowania terenu i chwała, bo przynajmniej coś się dzieje, a i wiatr tak nie gnębi. Warmia jest śliczna i na pewno jeszcze tam wrócę! Niestety muszę się pożegnać z pierwotnym planem 300 km i kończę na spanku w Pasłęku. Po drodze było kilka ślicznych domów podcieniowych, a rekordzista z roku 1720.
Niedziela to deszcz od rana innymi dobrego zestawu przeciwdeszczowego stwierdziłam, że perdole i nie jadę. Ani to przyjemne ani efektywne. Pozmieniałam pociągi i wieczorem byłam już w grodzie Kraka.
Kolejny atak na Pomorskie #zaliczgmine już w ten weekend;)
wspodnicynamtb - 304 291 + 101 + 61 + 256 + 78 = 304 787

Dwie Babskie Korby oraz wee...

źródło: IMG_5090

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach