Siemanko!
Pora na część trzecią i ostatnią, czyli podsumowanie mojego pierwszego i udanego ataku na 200 km. Kto nie wie o co chodzi, tu jest link do wpisu z części pierwszej. W podsumowaniu tym powiem dlaczego wybrałem tę trasę, omówię wyniki i jak to się miało do założonych celów, opowiem o odczuciach zaraz po przejeździe i teraz po czasie, odpowiem na pytanie czy objadę jezioro raz jeszcze, powiem jak i czy
madstorm - Siemanko!
Pora na część trzecią i ostatnią, czyli podsumowanie mojego pier...
Siemanko!
Krążą słuchy, że pojawiła się druga część relacji z moich pierwszych 200 km na rowerze. W tej części dowiecie się co tam się z rowerem stało i czy dałem radę pojechać dalej oraz gdzie dojechałem. Zapraszam!

Dla tych co nie widzieli, części pierwszej tu jest link do poprzedniego wpisu.

Z góry dzięki za lajki, komentarze i subskrypcję ( ͡
madstorm - Siemanko!
Krążą słuchy, że pojawiła się druga część relacji z moich pierws...
  • 1
@mmichal: brzmi jak typowy dzień typowego Janusza kolarstwa ( ͡° ͜ʖ ͡°) Dobrze że wiedziałem w którą stronę jechać. Ach, wait, no nie zawsze, mimo posiadania nawigacji( ͡ ͜ʖ ͡) Dzięki!
  • Odpowiedz
Zapraszam na relację z moich pierwszych 200 km na rowerze, które przejechałem wokół Jeziora Genewskiego + w Szwajcarii (a w zasadzie na część pierwszą). Długo zbierałem się za zmontowanie filmu, ale myślę że było warto poczekać żeby docenić to co się przeżyło.

Mimo że miejscami trasa była dość monotonna, a przez jej większość wiał dość silny wiatr w twarz, to z perspektywy czasu mogę powiedzieć że to był epicki przejazd. Nie tylko
madstorm - Zapraszam na relację z moich pierwszych 200 km na rowerze, które przejecha...
  • 1
@baldini: czułem i to bardzo, nawet o tym mówię ciut później, chyba że wyciąłem ten fragment. Ogólnie w pierwszym momencie myślałem że pomyliłem drogę i wjechałem na autostradę, ale jednak nie. Podoba się odgłos silnika odchodzącego auta? Taki drobny cieszący ucho smaczek, chyba nawet dobrze z muzyką zgrany.
  • Odpowiedz
  • 2
@wankstain: Dzięki, postaram się pamiętać, ale łatwiej po prostu zasubskrybować kanał, wtedy na pewno dostaniesz powiadomienie.
@metaxy: Takie brawo od rowerowego/równikowego krejzola liczy się potrójnie. Dzięki! Jeśli będę na miejscu to jasne, daj wcześniej znać, jak planujesz trasę i jeśli masz jakieś pytania to wal jak w dym.
@Bartolomeus3: Dodam link do mojej dokładnej trasy w drugiej części - muszę budować napięcie powoli ;) W zasadzie
  • Odpowiedz
832 783 + 94 = 832 877

Wpadła jeszcze jedna wycieczka ostatniego dnia w roku, więc i dobra okazja całościowo go podsumować.

Prawie 11 tysięcy kilometrów, debiuty w zawodach gravelowych (Tour de Zalew Zegrzyński oraz Graveliada Lidzbark), poważnie wyglądający wypadek kolejowy gdy jechałem z rowerem pociągiem na kolejną wycieczkę, urwany pedał w czasie jazdy, urwana linka przerzutki pod Braniewem kilka kilometrów od ruskiej granicy, pęknięta rama, sporo ciekawych tras i eksploracji rowerowej, no i wisienka na torcie świetny tygodniowy bikepacking po green velo. Bardzooo ciekawy rowerowo rok, gdyby 12 miesięcy temu ktoś powiedziałby mi, że tak to będzie wyglądało, to bym zbytnio nie uwierzył. Przecie wtedy to ja dopiero co wracałem na rower po zerwanym więzadle, nie wiedziałem co dalej, czy potrzebna będzie jakaś operacja, czy jak to będzie funkcjonować, a okazało się, że lepiej mi się jeździło jak przed kontuzją… Zwłaszcza, że przy okazji w przerwie zregenerowały się lepiej czworogłowe, bo miałem tam wcześniej sporo problemów przeciążeniowych XD

Cyferki:
SnikerS89 - 832 783 + 94 = 832 877

Wpadła jeszcze jedna wycieczka ostatniego dnia w ...

źródło: pobrane

Pobierz
783 289 + 203 = 783 492

Tak jak pisałem w innym wpisie, chyba dzisiaj był ostatni dzień na "coś więcej".
Pomysł, żeby zaliczyć EuroVelo 9 z Wrocławia do Poznania chodził mi po głowie i... wszystko się udało.
Co prawda rano padało i efekty było widać w lesie, ale wiało zawsze w plecy i wróciłem w krótkich spodniach ;-)
Trasa wykombinowała, do Trzebnicy najkrótszą drogą a później R9.
krytyk__wartosciujacy - 783 289 + 203 = 783 492

Tak jak pisałem w innym wpisie, chyb...

źródło: 1000003100

Pobierz
756 457 + 253 = 756 710

Wczoraj warunki były wręcz idealne. Trochę niedocenilem wiatru i w rezultacie do Olsztyna dojechałem wcześniej i zdążyłem na wcześniejszy pociąg. Poza zwiedzaniem Olsztyna, w którym byłem po raz pierwszy, po drodze z atrakcji był jeszcze zamek w Nidzicy. W pociągu jak dodawałem zdjęcia na strave, to gość siedzący za mną pokazal mi, że zrobił zdjęcie dosłownie tego samego miejsca na drodze co ja.

#rowerowyrownik
Kargeth - 756 457 + 253 = 756 710

Wczoraj warunki były wręcz idealne. Trochę niedoce...

źródło: strava6811539005745456258

Pobierz
746 287 + 225 + 10 + 3 = 746 525

Kilometry z zeszłotygodniowego wypadu przez Kaszuby do Gdańska, oczywiście z Pan @MordimerMadderdin. ()

Było dużo kręcenia pod górkę (prawie 2 km w pionie) w przepięknych okolicznościach przyrody, od których morda sama się cieszyła mimo zmęczenia. Nie obyło się bez przygód, bo to ja planowałam trasę. xD 3 razy skończył nam się asfalt i trzeba było improwizować - raz to Mordi znalazł nam na szybko jakiś objazd, przy innej okazji skończyło się spacerem z #szosa po stromej, kamienistej górce. Ujebem skończył się także jeden z bardziej urokliwych odcinków - Lobeliowa Trasa Rowerowa, czyli 10 km drogi rowerowej na dawnym nasypie kolejowym, niestety
ZgnilaZielonka - 746 287 + 225 + 10 + 3 = 746 525

Kilometry z zeszłotygodniowego wyp...

źródło: 20230923

Pobierz
710 941 + 35 + 29 + 12 + 8 + 200 + 31 + 49 + 20 + 14 + 20 + 59 + 43 + 74 + 26 = 711 561

Z Mazowsza na Podlasie i inne wycieczki

W ostatniej fazie lata postanowiłem wybrać się w dłuższą wycieczkę na Podlasie przez: Węgrów (2), Sokołów Podl. (3), Drohiczyn i Siemiatycze. Jadąc w okolicy tych dwóch ostatnich miast trochę zaskoczyły (jak na obszary nizinne) pagórkowate tereny wraz z ładnymi krajobrazami obserwowanymi ze szczytów wzniesień, jak i z dolin nad Bugiem (4).
Trasa przebiegała głównie nocną porą, by znaleźć się po kilku godzinach wczesnym rankiem w sąsiednim województwie. Powrót spalinowym, aczkolwiek nowym pociągiem tzw. Czeremszakiem linią kolejową nr 31 ze stacji Nurzec (5), której tereny przeszły rewitalizację. W komentarzu zamieszczę porównanie sprzed i po zmianie wyglądu dworca.
ElektrizPL - 710 941 + 35 + 29 + 12 + 8 + 200 + 31 + 49 + 20 + 14 + 20 + 59 + 43 + 74...

źródło: trip-15062023

Pobierz
701 255 + 18 + 71 + 22 + 70 + 55 + 212 + 31 = 701 734

Jedne z ostatnich (bo szansa na więcej zawsze jest!) dni z temperaturami pod 30 solidnie wykorzystane. Zimą nie będzie wyrzutów, że "trzeba było jeździć w opór jak było gorąco". Powiększanie kwadrata dookoła Warszawy - Tłuszcz, Kampinos, NDM i takie tam.

No i przede wszystkim moje pierwsze #200km - Duży Kampinos z dodatkami. Chyba idealna trasa jeśli ktoś chce zrobić pierwszy raz 200 km - płasko, dobre asfalty, mały ruch, sporo sklepów no i możliwość "ewakuacji" pociągiem jeśli jednak zabraknie sił. Mi sił nie zabrakło i pobiłem życiówkę o ponad 80 km (ale za to 1300m w górę mniej xD). Jechałem wokół Kampinosu odwrotnie do ruchu wskazówek zegara bo myślałem, że na południu będzie lepiej ze sklepami. Okazało się zupełnie na odwrót - to na północy, mimo że tereny dużo mniej zurbanizowane (bez kolei, ruchliwych dróg i przemysłu) sklepów było dużo więcej.

Śmieję
Drzamich - 701 255 + 18 + 71 + 22 + 70 + 55 + 212 + 31 = 701 734

Jedne z ostatnich (...

źródło: unnamed

Pobierz
640 458 + 127 + 110 + 81 + 61 + 65 + 52 + 6 + 21 + 209 + 44 + 14 + 56 + 45 = 641 349

Mazowsze, Polska południowa i Słowacja na rowerze

Turystycznie i rowerowo najlepszy okres w tym roku ()
Pierwsze dwie setki spośród 4-dniowej wyprawy (moja pierwsza wielodobowa wyprawa rowerowa) to jazdy na Śląsk. W fantastycznej pogodzie, przy słonecznej pogodzie, z wiatrem w plecy
  • 2
Zdjęcia:
1 - Droga rowerowa przy Moście Siekierkowskim - Warszawa
2 - Przystanek kolejowy - Mińsk Mazowiecki
3 - Widok na Tatry nad DK47 - Poronin
4 - Skocznie narciarskie: Wielka i Średnia Krokiew - Zakopane
5 - Kościół na Harendzie - Zakopane
ElektrizPL - Zdjęcia:
1 - Droga rowerowa przy Moście Siekierkowskim - Warszawa
2 - Pr...

źródło: trip-20230826

Pobierz
  • Odpowiedz
638 420 + 5 + 60 + 6 + 24 + 8 + 230 + 10 + 10 = 638 773

Teściowie to chyba coraz dalej mieszkają

( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

Na zdjęciu DK60, moja najulubieńsza, po 8,5h kręcenia, średnia ino 26, bo
AbaddonLincoln - 638 420 + 5 + 60 + 6 + 24 + 8 + 230 + 10 + 10 = 638 773
Teściowie to...

źródło: DK60

Pobierz
  • Odpowiedz
627 955 + 8 + 294 = 628 257

Nowy rekord, 300 niestety nie wyszło, bo bym się spóźnił na pociąg. Przewyższeń też wyszło jak na mnie całkiem sporo.
Pierwszy odcinek do Radomia wzdłuż serwisówki niezbyt ciekawy, ale potem znacznie lepiej. 100km ładnych widoczków jadąc przez góry świętkorzyskie, przystanek w Szydłowie, ochrzczonym jako polskie Carcassonne. Moim zdaniem może ciut na wyrost, ale jak najbardziej warto się zatrzymać. Najbardziej zmęczony byłem po podjechaniu ostatniego podjazdu w Stopnicy, ale dłuższa przerwa pomogła. Później zatrzymałem się jeszcze porobić zdjęć w Zalipiu i pod stadionem w Niecieczy. Przed pociągiem przejechałem się jeszcze po Tarnowie, w którym nigdy wcześniej nie byłem.

#rowerowyrownik #szosa #100km #200km
Kargeth - 627 955 + 8 + 294 = 628 257

Nowy rekord, 300 niestety nie wyszło, bo bym s...

źródło: 368554729_146692378434042_4734675424577758029_n

Pobierz
623 166 + 202 + 158 + 106 = 623 632

Przynajmniej z raz w roku jakieś #200km to wypadałoby zrobić ;) Dobrą okazją do tego była wizyta w Czernicach Borowych, czyli gminie za zadupiach przasnysko-ciechanowskich. Tam w tym narożniku mam też sporo kwadratów blokujących rozrost niebieskiego, nudne tereny, więc ostatnio nie bardzo mi się chciało tam jeździć, ale w końcu po jakiejś półrocznej przerwie, wpadło rozszerzenie niebieskiego.

Trasa nie była zbyt wymagająca, ale i tak jak na pierwsze 200 w tym roku, to wyjątkowo lajtowo to wyszło, nawet jakoś specjalnie zmęczony nie wróciłem ( ͡º ͜ʖ͡º) Sporo pomogły w tym nowe wypasione spodenki (SPORTFUL Supergiara). Jako reprezentant grubych, nigdy nie przepadałem za zbyt obcisłymi ubraniami, więc i w spodenkach rowerowych wybierałem te mniej opinające. Przerobiłem ich sporo, nigdy nie znalazłem tych idealnych, więc trzeba było się przemóc i spróbować takie mocno przyległe. No założyć je to nie jest łatwa sprawa XD Ale już na rowerze układają się fajnie, faktycznie "druga skóra" z tego się robi i podczas jazdy ich nie czujesz, nic się nie przesuwa itp. Tam czasami wiadomo trzeba poprawić, ustawić klejnoty przy tak przyległych, no ale po dwóch trasach jestem mocno zadowolony, dawno nie miałem tak długiej trasy bez żadnych problemów z
SnikerS89 - 623 166 + 202 + 158 + 106 = 623 632

Przynajmniej z raz w roku jakieś #20...

źródło: Czernice Borowe7

Pobierz
603 863 + 177 + 201 = 604 241

200 - Trasa do Lublina, w te upały wyjście po 6 to zdecydowanie za późno. Ratowałem się wylewaniem wody na głowę, które pomagało, ale na krótko. Zdecydowanie wolę pochmurne 14 stopni w kwietniu.
177 - Tym razem wyszedłem o 5 i udało się prawie całość przejechać w ludzkich temperaturach. Minus był taki, że trzeba było potem długo czekać na pociąg w Rzeszowie. Nawet były podjazdy, niewielkie, bo niewielkie, ale zawsze jakaś odmiana dla mieszkańca płaskopolski. Nie ukrywam, że jednym z głównych celów było zobaczenie napisu RKSu na starym mieście.

#rowerowyrownik #szosa #100km #200km
Kargeth - 603 863 + 177 + 201 = 604 241

200 - Trasa do Lublina, w te upały wyjście p...

źródło: IMG_20230819_131237

Pobierz
  • Odpowiedz
583 918 + 256 + 5 + 15 = 584 194

Celem trasy były Chójki pod Koninem. Niestety nie mieli tablicy z nazwą miejscowości ( ͡° ʖ̯ ͡°) ale kawałek dalej stał bojowy papaj. Dobre i to ¯(ツ)/¯ a potem to już byle do domu z #kwadraty po drodze. Generalnie nuda straszna. Same pola i wsie żyjące z hodowli zwierząt, więc ponad połowa trasy w smrodzie ()
Po drodze tylko smaczki Piątek i Sobota, gdzie znalazłem park i ruiny neogotyckiego dworu. Całkiem klimatyczne miejsce. Otwarte do zwiedzania tylko w weekendy. I w sumie tyle atrakcji. No może poza dwoma miłymi panami na stacji benzynowej w Młodzieszynie, którzy pokłócili się o to, kto za blisko zaparkował i prawie doszło do rękoczynów ( ) i ubogiego proboszcza, który karcił parafian, ze za mała dają na parafie, a przecież dostają emerytury, trzynastki, czternastki. Żniwa były, mleko sprzedaja, a skąd tu wziąć 300 000 zł.
Do roboty nierobie jeden, a nie ludzi #!$%@? na mszy xD dojadlem loda i
StulejmanWielki - 583 918 + 256 + 5 + 15 = 584 194

Celem trasy były Chójki pod Konin...

źródło: IMG_1565

Pobierz
559 826 + 200 + 56 + 13 + 97 + 116 + 96 + 140 = 560 544

W sobotę rano domek w Słowenii został oddany, a my z @Dewastators ruszyliśmy przed siebie, w stronę słońca i lepszej pogody, czyli na południe.
Pogoda tak naprawdę zmieniła cały plan o 180 stopni, albowiem mieliśmy jechać na Hochtor, później trochę Niemiec, dużo Czech i Polska. Tymczasem kupiliśmy bilety na Regiojet z Rijeki do Pragi na środę i zaczęliśmy jechać tak, aby zdążyć na pociąg, nie jeździć w deszczu i popływać w Adriatyku:)

Zatem pierwszego dnia dotarliśmy do Cormons we Włoszech, trochę poniżej Udine. Alpe Adrią z Rateče jechało się cudownie, choć zaskoczył nas nagły jej koniec pośrodku niczego. Trochę jak w Polsce, ze nagle ścieżka się urywa i nie wiadomo gdzie jechać… niemniej daliśmy radę jakoś dostać się do drogi głównej i już później trochę płaskowłochami dotarliśmy na
wspodnicynamtb - 559 826 + 200 + 56 + 13 + 97 + 116 + 96 + 140 = 560 544

W sobotę ra...

źródło: IMG_5148

Pobierz