Siemanko!
Krążą słuchy, że pojawiła się druga część relacji z moich pierwszych 200 km na rowerze. W tej części dowiecie się co tam się z rowerem stało i czy dałem radę pojechać dalej oraz gdzie dojechałem. Zapraszam!
Dla tych co nie widzieli, części pierwszej tu jest link do poprzedniego wpisu.
Z góry dzięki za lajki, komentarze i subskrypcję (⌐ ͡
Krążą słuchy, że pojawiła się druga część relacji z moich pierwszych 200 km na rowerze. W tej części dowiecie się co tam się z rowerem stało i czy dałem radę pojechać dalej oraz gdzie dojechałem. Zapraszam!
Dla tych co nie widzieli, części pierwszej tu jest link do poprzedniego wpisu.
Z góry dzięki za lajki, komentarze i subskrypcję (⌐ ͡
Pora na część trzecią i ostatnią, czyli podsumowanie mojego pierwszego i udanego ataku na 200 km. Kto nie wie o co chodzi, tu jest link do wpisu z części pierwszej. W podsumowaniu tym powiem dlaczego wybrałem tę trasę, omówię wyniki i jak to się miało do założonych celów, opowiem o odczuciach zaraz po przejeździe i teraz po czasie, odpowiem na pytanie czy objadę jezioro raz jeszcze, powiem jak i czy
Treść została ukryta...