139 742 - 217 - 88 - 325 = 139 112

Dość spontaniczny wypad do rodziny na Kujawach. Planowałem dojechać tam w ciągu jednego dnia, co się udało i ustanowiłem w ten sposób swój rekord dzienny na rowerze :) Porządniejszy kryzys miałem około 200km, przy dojeździe do Zduńskiej Woli. Po większym posiłku i 15min. drzemce na polance odzyskałem siły dalej jakoś poszło. Trochę dokuczał ból karku (mam z nim problem przy dłuższych dystansach)
byczys - 139 742 - 217 - 88 - 325 = 139 112



Dość spontaniczny wypad do rodziny na ...

źródło: comment_MfmYKr4SIc74nsPXFizBuJX4sYv44Bb3.jpg

Pobierz
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Android
  • 1
@endrzer: Szukaj pod hasłem ROSWHEEL. Ogolnie jest OK. Nie jest jednak calkiem nieprzemakalne. Przy malym deszczu sie sprawdzi, jednak przy ulewie lub dlugotrwalej jeździe w deszczu trzeba się już martwić o telefon:) mi sie trochę popruło ale to z mojej winy bo przeładowałem je i musiałem zamykać na siłę wiec raczej moja wina;) Jestem jednak na tyle zadowolony że planuję kupić nowe:)
  • Odpowiedz
@byczys: dzięki. wydaje się być tym czego szukam.

Jeszcze dwa pytanka:

1) jak jest z używaniem podczas jazdy: folia dobrze przewodzi dotyk? Czy podczas jazdy da radę szybko wyjąć telefon i odebrać połączenie?

2) Czy nie owadzasz o nią kolanami jak jedziesz?
  • Odpowiedz