Sprzedałem samochód. W samochodzie został AirTag. Kupujący był spoko – odesłał mi go... Pocztą Polską. I tu opowiem Wam moja przygode:
AirTag trafia do urzedu (jak się później dowiedziałem – wysłany priorytetem). Widzę lokalizację – leży ponad tydzień na poczcie. Listonosz nie przychodzi. No to wsiadam w samochód i jadę odebrać.
Oczywiście – jedno okienko otwarte, 15 osób w kolejce, czyli klasyka PP. Czekam swoje, podchodzę, mówię że chciałbym odebrać przesyłkę, bo leży już
Wczoraj córa 7lvl chciała siedzieć w domu. Wyciągnąłem ją siłą na spacer, razem z 0,5 rocznym latoroslem. Bez żony, bo zabrała się za porządki. Zabrałem ją najpierw do lasu, gdzie widziała sarny i mnóstwo ślimaków. Później na łąkę, gdzie ogladala sobie krowy. Na koniec na stację i pojechaliśmy sobie pociągiem. Połaziliśmy po mieście i po 1h pociągiem powrotnym wróciliśmy. Całość trwała 3,5h. Córa stwierdziła że to był cudownie spędzony czas. Nie sądziła,
Test: ile na mirko zostało jeszcze ludzi, którzy nie są redpillami, blackpillami, nie nienawidzą wszystkich dookoła, nie są "prawakami", "lewakami", po prostu normalni ludzie, którzy przychodzą tutaj pośmiać się ze śmiesznych obrazków, wdać się w ciekawe, merytoryczne dyskusje, poczytać coś na tagach ze swoich zainteresowań itp.
@Aqua_Tofana: niewielu ;] nienawisc na tym portalu i plucie jadem to norma, z reszta my polacy tacy jestesmy. No i jeszcze kobiet nienawidza, one sa najgorsze, serwis dla psychicznie chorych z namiastka normlanych ludzi
@Aqua_Tofana: ogólnie to większość, tylko normalnym ludziom nie chce się toczyć wojen politycznych z botami 24/7 czy łączyć Polki z murzynami na każdym kroku
16 września 1976 roku mistrz świata w pływaniu w płetwach kończył 13-milowy bieg treningowy w Armenii, gdy nagle usłyszał niepokojący dźwięk. Trolejbus przewrócił się przez ścianę zapory i wpadł do jeziora Erewan. 23-latek natychmiast wbiegł na miejsce zdarzenia, rozebrał się i zanurkował do zanieczyszczonej ściekami wody, aby uratować jak najwięcej ludzi. Pomimo prawie zerowej widoczności, Karapetyan popłynął 15 stóp w dół (5 metrów), aby dotrzeć do trolejbusu, tylko po to, by odkryć,
W związku z prawomocnym wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie publikujemy przeprosiny na Stronie Głównej serwisu. Nie zgadzamy się z tym orzeczeniem, ale w pełni respektujemy obowiązki, które nałożył na nas sąd.
Wyjaśnienie sprawy: Przyczyną postępowania były dwa znaleziska opublikowane przez użytkowników Wykopu, zawierające linki do artykułów zamieszczonych na portalu INNPoland.pl. Wykop.pl nie był więc źródłem zakwestionowanych materiałów – udostępniono je wyłącznie w formie odnośników przez użytkowników, wraz z ich komentarzami.
Tak jak Bóg stworzył człowieka na swoje podobieństwo, tak Wielki Przedwieczny stworzył ośmiornice na swoje. To dwa równoległe uniwersa rozwoju duchowego i intelektualnego ( ͡°͜ʖ͡°)
W Polsce nie brakuje pracy, brakuje tylko pracy pozwalającej na godne życie. W wielkich miastach jak Wrocław czy Warszawa można od ręki znaleźć pracę która nie pozwoli ci się utrzymać wynajmując mieszkanie w tym samym bloku w którym byś pracował. W powiatowych natomiast jest jeszcze gorzej - wszyscy solidarnie zarabiają od minimalnej do minimalnej+300, inżynier w mieście powiatowym zarabia 35zł/h (kasjer w Rossmanie w Warszawie dostaje 36zł/h).
@KrolSandaczPierwszyRozrzutny: To wszystko wina tych wstrętnych lewaków, gdyby tu była normalność i niewidzialna ręka rynku to byś otworzył biznes paróweczkowy i w perspektywie kilku lat został paróweczowym magnatem
Sprawdziłem, czy 6-latek nauczy się matmy szybciej niż ja. Wynik mnie zaskoczył…
Stworzyłem prostą grę edukacyjną dla mojego syna, która miała jedno zadanie: pomóc dzieciakom polubić matematykę – przez zabawę, bez stresu i bez logowania.
@thorgoth bardzo ciekawa historia, tylko ciekawe jak by oceniono tych ludzi gdyby coś poszło nie tak, hamulec nie dał rady i pociągi np spadłyby do rzeki razem z tym mostem.
Jak to jest, że nie mieliśmy internetu, nie wiedzieliśmy o swoim wzajemnym istnieniu, a mimo to, wszyscy budowaliśmy to z koców i wspólnie nazywaliśmy "bazą"? Jeśli to nie jest dowód na to, że żyjemy w symulacji, to ja nie wiem.
AirTag trafia do urzedu (jak się później dowiedziałem – wysłany priorytetem). Widzę lokalizację – leży ponad tydzień na poczcie. Listonosz nie przychodzi. No to wsiadam w samochód i jadę odebrać.
Oczywiście – jedno okienko otwarte, 15 osób w kolejce, czyli klasyka PP. Czekam swoje, podchodzę, mówię że chciałbym odebrać przesyłkę, bo leży już
@fff112: ale jakiego listu? Dostał awizo? Listonosz miał w systemie?