rmweb
  • 6
Skąd żeście tego Stachniuka wytrzasnęli? Gdyby taka osoba żyła we współczesności to by go Marcin Rola zapraszał do wRealu24 zamiast Karonia xD Jedyna różnica, że jeden gada o fordyzmie, Freudzie, społecznej nauce kościoła i antykulturze - no i złowrogich marksistach. A drugi zamiast nazwy antykultura ma wspakulturę i zamiast katolicyzmu wymyśla jakąś norodo-słowiańską ezoterykę. To już ten Karoń bardziej racjonalny był szczerze mówiąc. Na pewno niewiele ma to wspólnego z liberalizmem, libertarianizmem,
  • 15
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
rmweb
  • 0
@HowardRoark: Tak przy okazji, skoro taki znawca egzotycznej filozofii Stachniuka jesteś i prawdopodobnie te książki czytałeś, to mógłbyś zrobić jakieś wprowadzenie do tej "filozofii" i np. zrobić analizę porównawczą z antykulturą Karonia. To byłoby nawet ciekawe i pożyteczne. Przynajmniej miałoby to jakąś wartość dla popularyzacji polskiej myśli filozofii dekadencji ;)
  • Odpowiedz
rmweb
  • 0
@Gieted: Karoń też jechał zarówno po lewakach jak i konserwatystach, a jednak go zapraszali. Tak samo Karoń twierdził, że celem człowieka jest wytwórczość, ale taka, która jest użyteczna dla innych ludzi - można to też w ładne słowa ubrać używając takich samych zwrotów jak rozwój kultury i postęp. Karoń twierdził przy tym coś podobnego, czyli że naprzeciwko tym dążeniom stoi antykultura reprezentowana przez "marksizm kulturowy", która chce przekształcić ludzi w
  • Odpowiedz
rmweb
  • 0
@HowardRoark: Zajebista idea ten kulturalizm - wszystko z wyjątkiem kulturalizmu to wspakultura. Nie jesz mięsa? - wspakultura. Cenisz wolność - wspakultura. Liberalizm - wspakultura. Lewactwo - wspakultura. Katolicyzm - wspakultura. A co nie jest? Twórczość w duchu ezoterycznych Słowian wymieszana z wywróconą metafizyką Schopenhauera. Nic w tym oryginalnego, wziąć sobie idee od różnych osób i je powykrzywiać.
  • Odpowiedz
rmweb
  • 0
@Gieted: Tylko co ten screen ma zobrazować, że są ludzie o nieracjonalnych przekonaniach? Jak to się niby łączy z tymi wszystkimi oznakami wspakultury, które on tam wymieniał typu hedonizm, ascetyzm, indywidualizm i co tam jeszcze? Jak dla mnie to jest jakiś pojemnik na wszystko, co się komuś nie podoba. Tłumaczenie tego jakimiś dualistycznymi kosmicznymi siłami to jest jakieś takie zbyt ezoteryczne, a do tego mało szczegółowa ta ontologia. Popędy jedno,
  • Odpowiedz
rmweb
  • 0
@Gieted: Tylko w tej całej teorii jest jeszcze jedna poważna wada. Jak się zacznie to analizować pod kątem ewolucji mózgu, to wychodzi kompletnie odwrotny obraz, w którym to bardziej pierwotne obszary mózgu jak np. "mózg gadzi" odpowiadają za instynkty przetrwania, agresję, dominację, walkę o terytorium itd. - można powiedzieć, że to byłaby w praktyce "wspakultura", natomiast nowsze, bardziej zaawansowane obszary mózgu odpowiadają za np. współpracę, relacje, tworzenie więzi społecznych, rozum,
  • Odpowiedz
rmweb
  • 0
@Gieted: Przyjrzałem się temu bliżej. Przykładowo, w książce Człowieczeństwo i kultura niewiele można znaleźć o podboju poza jakimiś historiami o podboju ludów, ale za to słowo "opanować" w różnej odmianie pojawia się aż 93 razy i dotyczy najczęściej panowania nad naturą, umysłami, a nawet biologią człowieka - jakieś formy transhumanizmu. Moim zdaniem jest to w jakimś sensie kolonializm, ekspansja, chęć narzucenia swojej woli światu przez ujarzmianie, przekształcanie. Można to uznać
  • Odpowiedz
Mroczny_Mag_Mroku
  • 5
Co by było, gdyby atrakcyjność nie istniała? Ludzie różniliby się, ale każdy widziałby każdego jako tak samo atrakcyjną osobę. Czy zmieniłoby to strukturę społeczną? Ustrój polityczny? Doprowadziłoby to rozwoju sztuki? Kobiety naprawdę zaczęłyby się kierować moralnością i wartościami?

#blackpill #filozofia #wzrost
MrocznyMagMroku - Co by było, gdyby atrakcyjność nie istniała? Ludzie różniliby się, ...

źródło: ChatGPT Image 6 lip 2025, 20_36_45

Pobierz
  • 43
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
rmweb
  • 1
@Mroczny_Mag_Mroku: Wygląda na to, że jedno z pytań zawiera w sobie tezę. Nie wydaje mi się, że stosunek do moralności i wartości jest zależny od płci. Ale nawet jakby brać pod uwagę jedynie osoby skrajnie materialistyczne, hedonistyczne, nastawione na konsumpcję i wrażenia to przecież wyraźnie widać, że jakimiś wartościami się kierują i prawdopodobnie mają jakieś kryteria co jest dobre, a co złe - nawet jeśli egoistyczne.

Strukturę społeczną mogłoby to
  • Odpowiedz
rmweb
  • 1
@Mroczny_Mag_Mroku: Pomijasz jednak wiele istotnych aspektów. Najważniejszy jest chyba taki, że jeśli mówimy o moralności, to emocje są jej nieodłącznym elementem, ze względu na tzw. intuicje moralne, które są czymś, co pojawia się jeszcze przed refleksją, która też jest istotna, ale nie działa samodzielnie. Chodzi o to, że wiemy w sposób automatyczny, że coś jest złe lub dobre, a dopiero jak zapytamy - ale w zasadzie dlaczego, to wtedy dopiero
  • Odpowiedz
rmweb
  • 0
@Mroczny_Mag_Mroku: Szczerze mówiąc, nie wiem co kombinujesz, ale przecież zadałeś pytanie, czy kobiety zaczęłyby się kierować moralnością i wartościami - a że jest to pytanie z tezą, no to wyjaśniłem, że nawet jeśli ktoś kieruje się wyglądem, no to są to zawsze jakieś wartości np. estetyczne, a poza tym bycie kobietą, nawet emocjonalną, kierującą się atrakcyjnością itd. w żadnym wypadku nie oznacza, że nie da się kierować moralnością. Mało tego,
  • Odpowiedz
rmweb
  • 0
@Mroczny_Mag_Mroku: Nie chodzi o to, że pytanie z tezą jest błędem poznawczym. Raczej o to, że skoro masz tezę, co do której nie chcesz się przyznać - no bo czemu ukrywasz ją w pytaniu? - no to po prostu trzeba się do niej odnieść. Teza, która mówi, że kobiety nie kierują się moralnością jest nieprawdziwa i tyle. Jest duża różnica pomiędzy pytaniem "Kobiety naprawdę zaczęłyby się kierować moralnością i wartościami?"
  • Odpowiedz
rmweb
  • 0
@Mroczny_Mag_Mroku: Tylko że ja tutaj wchodzę w rolę obrońcy hedonizmu, ponieważ struktura twojego pytania mnie do tego zobligowała - ze względu na twoje założenie. Osobiście hedonistą nie jestem, ale libertarininem - można tak powiedzieć, ale trzeba przy tym zaznaczyć, że antykapitalistycznym, więc się z nimi raczej nie utożsamiam - większość współczesnych libertarian to kapitaliści. Sam hedonizm ma natomiast różne oblicza np. epikureizm - jest to pełnoprawna filozofia. Bardzo cenię tę
  • Odpowiedz
rmweb
  • 0
@rmweb: No i jaki ma sens takie nawalanie się chatem? Mój model przynajmniej próbuje bazować na merytoryce, a twój to zwyczajna erystyczna menda xD
  • Odpowiedz
rmweb
  • 0
jeśli ktoś świadomie wybiera partnerów na podstawie atrakcyjności (czyli ulega efektowi aureoli), to ma do tego prawo, i nie należy tego oceniać moralnie, dopóki to nie wpływa np. na rekrutację. I to jest twoje stanowisko, czy tego chcesz czy nie. Więc zarzut, że ktoś „wmawia ci zasady” jest jak pretensja złodzieja, że przypisuje mu się kradzież, choć on tylko wyjął towar ze sklepu i nie zapłacił, bo „tak się złożyło”. Zresztą nie
  • Odpowiedz
rmweb
  • 0
@Mroczny_Mag_Mroku: Poruszyłeś tyle tematów to dostałeś wiele odpowiedzi. Trzeba było trzymać się jednego wątku. Oczywiście, najprościej pousuwać niewygodne i zostawić sobie postmodernizm, żeby walić w niego. Tylko że postmodernizm niczego nie zniszczył i nikt nie twierdzi, że prawdy nie ma, tylko że wiedza jest tworzona społecznie i jest sprzężona z władzą. Poza tym, to nie jest jednorodny nurt. Nie dałeś mi wyjaśnić na czym polega lewicowy libertarianizm na przykładzie Bookchina,
  • Odpowiedz
rmweb
  • 0
@Mroczny_Mag_Mroku: Zamiast zaakceptować, że we współczesnym świecie ludzie są na tyle wolni, że mogą tworzyć związki według dowolnych kryteriów, to uciekasz w jakiś blackpill. No i co z tego masz? Gdybyś zaakceptował warunki i zaczął szukać kogoś o zbliżonym światopoglądzie, to miałbyś statystycznie większe szanse, że byś kogoś znalazł i to nawet pomimo zamordystycznych przekonań niż zakładając od razu, że to nic nie da i tak, bo atrakcyjność tylko ważna.
  • Odpowiedz
rmweb
  • 0
@Cadfael: Jestem przykładem, że pod pewnymi warunkami, można żyć na wsi i mieć wygodną pracę - wystarczy pracować zdalnie. Poza tym, język, którego używasz, jest pogardliwy i stereotypizujący, bo dlaczego zakładasz, że mieszkańcy wsi nie mają wykształcenia? Ale wracając do pracy zdalnej, muszę powrócić do wątku kapitalizmu. J----e kapitalistyczno-korporacyjne świnie, celowo zwijają pracę zdalną, aby przejąć własność ziemską na wsi za bezcen i zmusić ludzi, do płacenia haraczu złodziejom właścicielom
  • Odpowiedz
deziom
  • 5
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 7
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
rmweb
  • 1
@re5ublimacja: Mięso jest jednym z tych problemów, które mnie dręczą, bo jest to dylemat ciężki do rozwiązania. Z jednej strony człowiek chce żyć po swojemu - znaczy postępować zgodnie z własnymi uwarunkowaniami. W przypadku potraw jestem bardzo wybiórczy tzn. nie lubię za bardzo nowych, mam cały zbiór, których nie spożywam i ogólnie kieruję się smakiem, ale też ceną. Nie mam problemów z jedzeniem produktów mięsopodobnych - mają dobry smak. Tylko
  • Odpowiedz
rmweb
  • 0
@re5ublimacja: Systemu może nie ma uniwersalnego, ale są pewne wartości, które można uznać za uniwersalne jak np. równość, wolność itd. Jak się wyjdzie poza perspektywę człowieka, sprawy się jeszcze bardziej komplikują. Weganie mają rację, że zwierzęta cierpią, ale żeby rozwiązać ten problem, nie wystarczy, że jakaś grupa ludzi przestanie jeść mięso i zacznie potępiać innych. Musi się system zmienić, aby weganizm był możliwy na dużą skalę.
  • Odpowiedz
rmweb
  • 0
@Logika_wykopu: Już widzę, że się libki aktywowały. Ja nikogo osobiście nie morduję. To wina kapitalizmu jest. Przykładowo, jak kupuję gotowe dania, to tam mięso już jest. Wstawiam do mikrofali - gotowe. Jakby producenci robili jedzenie z robaków (choć to też teoretycznie nie jest wegańskie, ale jako przykład - bo niektórzy to zaraz, że nieee, bo robaki i że lewaki robakami karmią xD) i by smakowało mi to jedzenie z robaków,
  • Odpowiedz
rmweb
  • 0
@666-666: Ogólnie, nie mam problemu z twoją narracją, że można tak uważać, poza tym, że jest typowo liberalna - sprowadza się do głosowania portfelem, a ja w takie zjawiska nie wierzę. Oczywiście, jest tzw. prawo popytu i podaży, ale to jest jak na giełdzie - przy dużej płynności, drobny kapitał jest niczym. Przy kapitale zwykłych śmiertelników, zakup akcji w praktyce ma tak niewielką sprawczość, że zmiana ceny jest niewidoczna. Aby
  • Odpowiedz
  • Jestem aspołecznym programistą z wykopu XD Zapraszam do zapoznania się z moją ofertą na stronie: zlecenia.rmweb.pl.
  • https://zlecenia.rmweb.pl

Osiągnięcia