"Zawsze byliśmy w grupkach". Mówi, co się dzieje na pielgrzymkach
- Kiedyś chodziłam, prosząc o dobrego męża. Prośba się spełniła - mówi Anna. - Bywa niewygodnie i ciężko, ale wystarczy, że ktoś poczęstuje cię kanapką na postoju, ty dasz komuś wodę, że wspólnie się modlicie - tak o drodze na Jasną Górę mówi z kolei Agnieszka.
z- 9
- #
- #
- #
- #
- #
- #