Od tamtej pory siedzę bacznie na datezonie (bo tam ja poznałem) i siedzę, i pilnuje i pisze oferty do dziewczyn i nic. Divy już sobie odpuściłem bo to jeszcze gorsze gówno.
Żeby znalezienie dziewczyny nawet za pieniądze było tak uciążliwie to to nie się w głowie nie
@Pralko-suszarka: Mi też nie stanął za pierwszym razem. Przed następnym po prostu wziąłem sildenafil który mi wtedy przepisał lekarz, teraz to jest chyba bez recepty
Patrzcie na to, urojenia redpillowca zakolaka w szczycie peaku SMV. Ukradłem z tinderawki, zgadza się, tylko głupi by nie ukradł
To zjawisko nawet ma swoją nazwe - redpill rage - następuje wtedy, gdy 35 letni redpillowiec w peaku SMV (zakola, brzuch, łysina, zmarszczki) orientuje się, że ostatnie 10 lat szlifowania gry, próbowania bycia smalcem alfa i gromadzenie statusu nie zagwarantuje żadnych ciasnych 20-25 latek w legginsach, bo te wolą rówieśników lub do
@Pozytywny_gosc: Stary redpill zamiast zebrać resztki godności i odejść nadal pajacuje i stosuje gierki. Stare, znałem. No i ładnie go tam zezłomowała gówniara
#anonimowemirkowyznania Wielu mirków twierdzi, że nie mają dużych oczekiwań co do wyglądu dziewczyny, że wystarczy im szara myszka, najważniejszy charakter i żeby była szczupła. Otóż moje doświadczenia są zupełnie inne. Pisałam z wieloma mężczyznami poznanymi na wykopie i wszystko układało się świetnie do czasu wymiany zdjęć. Moja twarz jest po prostu za mało atrakcyjna i kontakt z ich strony był wygaszany, czasem wprost dostawałam odpowiedź, że sorki, ale nie podobasz mi się.
@AnonimoweMirkoWyznania: Twoim problemem jest zbyt długie pisanie, bo im dłużej to trwa tym bardziej idealizuje się nieznanego rozmówcę. No i jak każda różowa pewnie wypaczasz rzeczywistość i nie wspominasz o tych, których sama odrzucałaś, no i nadal miałaś o wiele więcej interakcji niż zwykły przeciętniak jak ja
Strategia matrymonialna #rozowepaski jest bardzo prosta - albo spełniasz całą listę wymagań a jak nie to automatyczny wypad i robią tak praktycznie wszystkie kobiety co widać nawet po wpisach mirabelek. To jest ten słynny #damskiprzegryw?
Myślę nad Tinderowym eksperyment, uważacie iż co będzie lepsze Waszym skromnym zdaniem?
1-Profil Lite chada lvl 27, w rozmowie z kobietami gdy będą pytać się o zawód będę odpowiadał "póki co pracuję w Biedronce"
2-Profil Lite chada, ustawie sobie w profilu w miejscu pracy stanowisko "pracownik produkcji" bez żadnej uczelni, po czym zrobię profil normika 5/10 i ustawie "student medycyny". (oboje 24lvl) Zobaczymy kto zdobędzie więcej par.
@GlenGlen12: Pierwsza opcja jest dobra, druga to lipa bo te karyny nawet nie czytają opisów I ja bym zamienił pracownika biedronki na pracownika produkcji, mam wrażenie że ci z jakiegoś powodu są prawie najniżej społecznie
Mam ochotę popularyzować tag #robpill , który jest niezwykle istotny, ale pomijany w wykopkowych dyskusjach. W tym celu chciałbym przytoczyć własne spostrzeżenia.
Podczas gdy zaczynałem #studbaza (1-2) rok, moi znajomi z technikum już dawno pracowali w robolskich zawodach (brukarz, pomocnik budowy, monter fotowoltaiki, operator piły w Januszexie itp) Niemal każdy z nich rozmawiając ze mną chciał mi dowalić mówiąc frazesy typu: "eee Mirek po tych studiach to roboty nie znaaaajdziesz, bo tera
@Mezomorfix: Wreszcie ktoś o tym wspomniał, mam 190 cm i ryjec między 4-6/10 według photofeelera a jak raz na ruski rok spotkam się z jakaś z tych gównianych apek i tylko powiem, że robię w magazynie to od razu mają czelność wykrzywiać ryja w niezadowoleniu i tylko czekają kiedy spotkanie się skończy. It's over for workcels
Możesz mieć ryj 7-8/10 ale dla #p0lka jej rodak i tak będzie 5. Rynek świń w Polsce zepsuli #przegryw #cuckold #bialorycerstwo. Całe szczęście bilet do Oslo nie jest drogi ( ͡°͜ʖ͡°)
@Mr_andrzej: oceny są anonimowe? Bo jeśli nie, to Norwegia jest bardzo ugrzecznionym krajem, tam nie wypada źle o kimś mówić publicznie i stąd może wynikać taki wysoki wynik
Zanim jednak się o niej rozpiszę, wspomnę o tym jak stoi sytuacja z dwiema dziewczynami z poprzednich spotkań, oraz założenie instagrama pod tindera więc:
Przepraszam za zwłokę, sporo się działo. Miałem sporo na głowie (i ciągle mam), tak że napisanie komentarza czy danie plusika było proste, ale dłuższy, bardziej ogarnięty post już nie. Dodatkowo zauroczyłem się w koleżance z pracy i...
Czy któryś w tym momencie pomyślał, że spękam? A ch***! Spermiarstwo i białorycerstwo to nie moja działka, wolę zniszczyć sobie jakiekolwiek szanse na bycie z tą laską niż zachować się jak bluepillowy simp.
Day 2 z 30. Kolejne 5 podejść na ulicy. Zero sukcesów, ale było całkiem spoko. Kilka miłych konwersacji. Szło lepiej z każdym podejściem. Dziewczyny zestresowane, ale udało mi się je rozluźnić żartami. Autyzm i fobia społeczna wciąż bardzo mi przeszkadzają. No ale jak to mawiał bruce lee: nie proś o nowe życie, proś o siłę aby wytrzymać w tym.
@sugmadig: Dałbyś radę opisać pokrótce okoliczności i co dokładnie powiedziałeś podczas każdej z tych prób? miałem kiedyś kilka prób i za każdym razem tak mnie skręcało, że miałem dosyć na najbliższy miesiąc a i dziewczyny miały prawie zawsze dosyć wielkiego creepa który je zaczepia. No i koniecznie wołaj na kolejne odcinki
Od tamtej pory siedzę bacznie na datezonie (bo tam ja poznałem) i siedzę, i pilnuje i pisze oferty do dziewczyn i nic. Divy już sobie odpuściłem bo to jeszcze gorsze gówno.
Żeby znalezienie dziewczyny nawet za pieniądze było tak uciążliwie to to nie się w głowie nie
Mi też nie stanął za pierwszym razem. Przed następnym po prostu wziąłem sildenafil który mi wtedy przepisał lekarz, teraz to jest chyba bez recepty