Wpis z mikrobloga

Zaraz bo za dwa miechy gdzieś stuknie rok, odkąd wydałem 500zl na pierwszą w życiu cichodajkę, przy której jak na złość mi nie stanął https://wykop.pl/wpis/67982789/druga-czesc-wpisu-czyli-opis-spotkania-z-cichodajk

Od tamtej pory siedzę bacznie na datezonie (bo tam ja poznałem) i siedzę, i pilnuje i pisze oferty do dziewczyn i nic. Divy już sobie odpuściłem bo to jeszcze gorsze gówno.

Żeby znalezienie dziewczyny nawet za pieniądze było tak uciążliwie to to nie się w głowie nie mieści, w jakim odpadzie mieszkam. I dalej pozostaje mi siedzieć i czekać i czekać i czekać i czekać i czekać i czekać i czekać i czekać i czekać i #!$%@? czekać na pozytywny los, #!$%@? kupon od losu

#tinder #rozowepaski #seks #logikarozowychpaskow
  • 59
  • Odpowiedz
@programista15cm: do klubu to musiałbym z kimś wyjść, sam nie pójdę. Po za tym opinie i w klubach są mocno podzielone. Jedni mówią że łatwo a inni że "to nie to samo co kiedyś, teraz ciężko coś znaleźć". W ogóle z jakiegoś powodu kiedy łapie się czegoś nowego, co powinno być pewniakiem okazuje się failem, tak jak z dziwkami.

No przecież dziwki to miałbyc pewniak, każdy tak mówił, ostateczność jak
  • Odpowiedz
@programista15cm: od kilku lat cały czas coś robię. Raz zdegradowałem się na gówno stanowisko w gówno pracy gdzie są same dziewczyny, idąc za głosem, że powinienem spróbować znaleźć kogoś w miejscu pracy - nic to nie dało,wszystko zajęte.

Portale randkowe to też coś, co spróbowałem bo słyszałem o nich dużo dobrego ( już ponad trzy lata temu) to się okazały najgorszym miejscem do szukania dziewczyn.

I teraz właśnie dziwki. Pewniak
  • Odpowiedz