Czy użytkownik wykopu nabrał Was na 55 tysięcy złotych?
20.08.2021 początek zbiórki, 21.08.2021 pierwsze niewygodne pytania podważające wiarygodność 24.08.2021 zmniejszenie kwoty zbiórki, zakończenie jej na 55 tysiącach, obietnica wyjaśnień i zniknięcie, 03.09.2021 kolejna obietnica wyjaśnienia sprawy, od tego czasu @damccio zniknął całkowicie bez słowa
z- 142
- #
- #
- #
- #
- #
- #
Dziękuję, że nadal interesuje Was moja osoba i mój stan zdrowia.
Od zbiórki nie logowałem się na konto, dlatego prosiłem @Felonious_Gru za pomocą FB o publikację aktualizacji w moim imieniu. Ostatnia aktualizacja którą wysłałem dla użytkowników była opublikowana przez Felonious_Gru w 03.10.2022, 16:30:47
https://wykop.pl/wpis/68078207/mam-dla-obserwatorow-tagu-dobre-wiesci-damcciochor
Nie dawało mi jednak spokoju, to dlaczego mi się poprawia oraz co mogło być przyczyną mojego zatrucia. Szukałem wspólnych cech choroby mojej i mojego ojca, ponieważ nasze objawy było bardzo podobne mimo różnego czasu rozpoczęcia choroby oraz naszego wieku. Jednym z takich wspólnych nietypowych cech była operacja nosa w celu usunięcia małżowin nosowych, wieczny wyciek z nosa i konieczność używania kropli udrażniających.
Przełom nastąpił gdy chciałem skleić coś żywicą
@stefan_pmp: moje oświadczenie to odpowiedź na dzisiejsze znalezisko z głównej
https://wykop.pl/link/6991245/czy-uzytkownik-wykopu-wyludzil-od-was-55-tysiecy-zlotych/
@r3ll: Całkowicie Cię rozumiem, od czasu "tezy" nauczyłem weryfikować rzeczywistość podczas rozmowy z żoną. Dzięki temu jeżeli pojawiał się błąd w moim myśleniu, żona potrafiła mi go pokazać a ja potrafiłem go zaakceptować i zrozumieć, co wcześniej nie było takie proste. W tak zwanym "międzyczasie" miałem wykonywany test w kierunku autyzmu/Aspergera i z 220 maksymalnych
@twardy_kij: Cały czas jeszcze rozważam, czy jest to dla mnie tak ważne by teraz pozywać i szukać odpowiedzialnych. Nikt nie zrobił tego celowo, był to zwykły wypadek w pracy, którą wykonywałem na podstawie kontraktu b2b. W rozmowie z biegłym, dowiedziałem się, że toksykologię można było wykonać tylko w pierwszych 36 godzinach od zatrucia, aktualnie potwierdzenie jest możliwe
@ChciwyASasin: cały proces przeprowadziło biuro rachunkowe https://biuroprawnelegalis.pl/, jedyne co musiałem zrobić to przyjechać do biura i podpisać gotowy wniosek. Koszty złożenia wniosku opłaciła moja matka, jeżeli dobrze pamiętam wtedy kosztowało to 2900 i wszystkim zajmowało się biuro, jedynie musiałem podpisać wniosek
@Constantine: tak
Administracja zrzutka zdążyła się już zapoznać z przesłaną dokumentacją, odpowiedź znajduje się na screenie poniżej.
Czekam teraz na odpowiedź administracji wykopu, a następnie opublikuje wpis na mirko z podsumowaniem.