Czołem! W związku krępującymi i czasem żenującymi treściami które umieszczam, będę moje posty tagować wyłącznie #damcciochoruje. Treść trafi tylko do najbardziej zainteresowanych oraz osób odwiedzających mój profil.
Dopiero przeprowadzenie zbiórki uświadomiło mi faktyczny zakres mojej choroby. Do tej pory byłem przekonany, że choroba spowalnia moje procesy myślowe, uszkadza pamięć, myli sytuacje ale proces rozumowania pozostał prawidłowy. Odpowiadanie na Wasz pytania, dotyczące podjętych w przeszłości i aktualnych decyzji, teraz będąc w prawidłowym
Dopiero przeprowadzenie zbiórki uświadomiło mi faktyczny zakres mojej choroby. Do tej pory byłem przekonany, że choroba spowalnia moje procesy myślowe, uszkadza pamięć, myli sytuacje ale proces rozumowania pozostał prawidłowy. Odpowiadanie na Wasz pytania, dotyczące podjętych w przeszłości i aktualnych decyzji, teraz będąc w prawidłowym
- dos_badass
- qazwsx11
- 1111111111111111
- Krostel
- m4g33k
- +18 innych
Dziękuję, że nadal interesuje Was moja osoba i mój stan zdrowia.
Od zbiórki nie logowałem się na konto, dlatego prosiłem @Felonious_Gru za pomocą FB o publikację aktualizacji w moim imieniu. Ostatnia aktualizacja którą wysłałem dla użytkowników była opublikowana przez Felonious_Gru w 03.10.2022, 16:30:47
https://wykop.pl/wpis/68078207/mam-dla-obserwatorow-tagu-dobre-wiesci-damcciochor
Post otrzymał 5 plusów i 1 komentarz, co odebrałem jako znikome zainteresowanie dalszymi moimi losami, dlatego nie spieszyłem się z wrzucaniem podsumowania z tym co było dalej,
Nie dawało mi jednak spokoju, to dlaczego mi się poprawia oraz co mogło być przyczyną mojego zatrucia. Szukałem wspólnych cech choroby mojej i mojego ojca, ponieważ nasze objawy było bardzo podobne mimo różnego czasu rozpoczęcia choroby oraz naszego wieku. Jednym z takich wspólnych nietypowych cech była operacja nosa w celu usunięcia małżowin nosowych, wieczny wyciek z nosa i konieczność używania kropli udrażniających.
Przełom nastąpił gdy chciałem skleić coś żywicą epoksydową
Tak to czytam i zastanawiam się czy to wszystko prawda, czy tylko kolejny epizod manii. Bo niepewność po mojej stronie jako czytającego być oczywiście musi.
Jeżeli Twoja żona to czyta, chciałbym jej pogratulować dwóch rzeczy. Cierpliwości do Ciebie i tego że ma w domu upartego skurczybyka ktory był w stanie rozwikłać tak trudny temat.
Duzo zdrowia zycze, wyjdź na prostą jak najszybciej!