Aktywne Wpisy
iksem +3
Które auto byście wybrali? Bardziej skłaniam się do Kugi, jest bardziej oszczędna (spalanie) i mniej terenowy wygląd.
- Nowa Kuga 2024
- Nowy Forester 2024
Obydwa auta spełniają moje kryteria:
- SUV (prześwit i wygoda wsiadania)
- automat
- benzyna/hybryda
- 5 lub 7-osobowe
- kierowca 194 cm mieści się sam za sobą w drugim rzędzie
- płaska podłoga w drugim rzędzie lub prawie płaska
- duży bagażnik by zmieściły się 3-4
- Nowa Kuga 2024
- Nowy Forester 2024
Obydwa auta spełniają moje kryteria:
- SUV (prześwit i wygoda wsiadania)
- automat
- benzyna/hybryda
- 5 lub 7-osobowe
- kierowca 194 cm mieści się sam za sobą w drugim rzędzie
- płaska podłoga w drugim rzędzie lub prawie płaska
- duży bagażnik by zmieściły się 3-4
marekrz +1021
W wieku 20 lat wyjechałem do Holandii dorobić sobie trochę eurasów by otworzyć pierwszy biznes. Pracowałem w Zieleni Miejskiej. Zajmowałem się pieleniem, wyrywaniem chwastów, koszeniem trawy. Do naszych obowiązków należały też opryski miejsc gdzie miało nic nie rosnąć - place, chodniki itd.
Zatrucie takimi substancjami może powodować objawy jakie mam oraz przebieg choroby. Nic to nie zmienia w mojej sytuacji, ale nie mogę się doczekać kolejnej wizyty u neurologa by potwierdzić możliwą przyczynę powstania.
Dlaczego nie brałem tego okresu pod uwagę? Pracowałem tam z 3 osobami, z którymi nigdy więcej nie miałem już w życiu kontaktu. Byli ze śląska, nie pamiętam już nawet ich imion. Od miesięcy próbuje zrozumieć dlaczego umiera mi mózg. Możliwe, że dzięki Wam uda się to wyjaśnić.
#ciekawostki #parkinsonizm #neurologia #medycyna #csiwykop
Szansa że był to jakiś neurotoksyczny środek jest absolutnie minimalna. A glifosatu bez zabezpieczeń to używa z pół miliona działkowców i milion pracownikow zieleni miejskich na całym świecie - NIE, nie szkodzi im.
@graf_zero: no ja właśnie wtedy pracowałem w zieleni miejskiej
Choć naturalnie mogą być inne neurodegenerujące herbicydy które zostały później wycofane.
Ale ekspozycja musiałaby być raczej cięższaa niż jedna dniówka bez ochrony.
@graf_zero: risercz ziemkiewiczowski chyba uprawiasz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Istnieje coś takiego, jak psychogenne zaburzenia ruchowe i psychogenny zespół parkinsonowski - diagnostyka na tym polu nie jest prosta, ale w ostatnich latach świadomość istnienia takich zaburzeń chyba wzrasta wśród specjalistów. Odnosząc
@Apaturia: miałem znacznie wyczuwalne koło zębate w łokciu przy ruchu jak trafiłem do neurologa, które ustępowało wraz w wzrostem dawki levodopy, wykluczenie guza mogącego powodować takie objawy było potwierdzeniem rozpoznania
@ja512: najpierw smak i zapach, pozniej szuranie nogą przygarbienie, szkurcze mieśni. Teraz pęcherz neurogenny, bóle neurogenne, nieustające skurcze mięśni, dezorientacje i problemy z prawidlowym rozumieniem sytuacji
Absolutnie nie polecam Ci autodiagnozy na podstawie info z internetu, nawet jeśli to info z artykułów medycznych. Może po prostu warto przynajmniej zapytać lekarza, co o tym sądzi,
Piszą, że idzie się z tego podleczyć.