Chodzę po tej naszej pięknej (już naprawdę!) Łodzi i widzę ludzi szukających sensu, kierunku, rozwoju.
Trafiają jednak często na cwaniaków, MLM-y, “guru sukcesu”, pseudo-szkolenia od “inwestowania” albo “rozwoju osobistego”, pisane przez ludzi, którzy sami nie ogarniają życia. Chęci są — ale droga często prowadzi w ślepy zaułek. A potem? Prosta, niskopłatna robota i poczucie zmarnowanego czasu.
A naprawdę








Merz jest często u siebie nazywany polonofilem - jest zwolennikiem silnej Polski. Jako pierwszą wizytę dyplomatyczną zapowiedział PL, jednocześnie największą jego krytyką poprzednika Scholza było właśnie nie szanowanie Polski w relacjach międzynarodowych. Geopolityczne założenia Merza wobec Polski to otwarta i uczciwa współpraca na równych zasadach. Merz uważa że Niemcy w przeszłości nie traktowali
@RandomNetUser Tu akurat nie wątpie.