#gielda
Mam bekę ze swojego taty. Zamiast kombinować w jakieś dywersyfikacje, on po prostu zadziałał intuicyjnie:
- kupić 500 akcji Orlenu jak był w okolicach 52zł
- wpłacił 100k na jakieś TFI z chorą opłatą za zarządzanie (w porównaniu do ETFów), ale to TFI miało hedge walutowy więc złapał się na cały rajd u hamburgerów nie obrywając na spadku dolara
Mam bekę ze swojego taty. Zamiast kombinować w jakieś dywersyfikacje, on po prostu zadziałał intuicyjnie:
- kupić 500 akcji Orlenu jak był w okolicach 52zł
- wpłacił 100k na jakieś TFI z chorą opłatą za zarządzanie (w porównaniu do ETFów), ale to TFI miało hedge walutowy więc złapał się na cały rajd u hamburgerów nie obrywając na spadku dolara









































źródło: temp_file406523620960951837
PobierzWiem, że styki Ci przepaliła taka odpowiedź xD