Pojechałem na jej grób. Po raz pierwszy od pogrzebu. Jakbym pojechał na grób własnego życia - nie tylko tego co było, ale i tego co mogło być. Ten szary, smutny kamień zaprzecza temu jaka ona była, a widok grobowca tylko wbił kolejną szpile w moje serce. Ja naprawdę nie potrafię zaakceptować, że jej już nie ma i nie będzie, że ktoś tak wyjątkowy po prostu odszedł, że moje życie nigdy nie będzie
- ShpxLbh
- DzikuDziczyzna
- Mateo132
- konto usunięte
- zawiechalol
- +55 innych
Kolejnych części nie chce mi się uploadować bo nie ma tam nic ciekawego oprócz jej ciągłego lamentu, że była tak blisko tego doskonałego Chada ktory jej się po prostu należał i spuszczaniem się nad
xDDDDD