Serio w tym momencie poczułem się jakby ktoś napluł mi w twarz i jeszcze solidnym liściem poprawił, długo się nie zastanawiałem wstałem i wyszedłem od jej matki mówiąc, żeby została u niej bo chce to wszystko przemyśleć.
Następnie zamówiłem taxi i wróciłem do mojego mieszkania, spakowałem wszystkie rzeczy różowej i wysłałem kolejnego dnia kurierem i teraz zaczyna się cyrk.
Po odebraniu rzeczy dzwoni do mnie różowa z płaczem co ja robię, czemu ją spakowałem o co mi chodzi i że ona do mnie jeszcze dziś wraca XD i uwaga, że z tym czynszem to ona przemyślała i że faktycznie będzie mi go płacić, ale ja już miałem tego dosyć bo serio za jakiego faceta ona musiała mnie mieć żeby stawiać warunek mieszkania za darmo, bo jesteśmy razem.
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.