@mleko23: wkurzony, bo przebrał się dorosły, a nie dziecko( ͡°͜ʖ͡°) swoją drogą za ironia losu, że dorosłe chłopy co się przebierają w sukienki boli d--a jak rerszta społeczeństwa też się w coś przebierze xd
1987 rok - 6310 studentów lekarskiego zaczyna 1 rok, za tego biednego PRLu 1994 - 2000 - tu średnia zaczynających wynosi ledwie 2070 2003 - 2012 - średnia to 3130, w roku 2004 limit to było ledwie 2240 miejsc
Lekarze nie są nadludźmi. Sekretem ich wynagrodzeń nie jest ani poziom studiów, ani rzekoma odpowiedzialność, ani też charakter pracy. Źródłem przepychu, pazerności i wszelkich patologii w ochronie zdrowia są skandalicznie niskie limity przyjęć na studia obowiązujące
@dr_Batman: no to w takim wypadku po co jakieś limity jeśli ktoś zda to znaczy że opanował program. jeśli ktoś jest po turystyce nikt się nie martwi że jest bezrobotny.
Jak byłem dzieciakiem to marzyła mi się praca w kiosku. Do najbliższego miałem 6 kilometrów i minimum raz w miesiącu jeździłem rowerem po nowe CD Action - a nawet nie miałem komputera, w gierki grałem w szkolnej świetlicy. Mama przy okazji zakupów pamiętała o Kaczorze Donaldzie, a gdy byłem trochę większy to jarałem się czasopismami popularno-naukowymi, Bravo Sport, a nawet codziennymi gazetami. W domu 5 kanałów telewizyjnych, oczywiście zero Internetu, a w
@Promilus: Kiosków już praktycznie nie ma, ale kupuję od jakiegoś czasu CD-Action i mam gdzieś te jęki ludologiczne, że redakcje są przekupione itp. Fajnie mieć w łapie coś do czytania wieczorem, a nie wiecznie lampić się w ekran i słuchać przydługich recenzji, wstawek sponsorskich albo wręcz godzinnych wywodów jakiegoś wąsatego freaka, któremu wszystko nie pasi.
J. K. Rowling czytająca wykop.pl, gdzie zamiast o sile przyjaźni i zwycięstwie dobra nad złem, wykopki piszą o alkoholiku Potterze, niekompetentnym Dumbledorze i Lily lekkich obyczajów.
@wfyokyga Nigdy nie byłem wiec jestem ciekawy czego uczą na szkoleniach "samoobrony dla kobiet"? Jak babka może się obronić przed 2x cięższym przeciwnikiem (facetem bądź inna kobietą)? (Bez pistoletu,gazu, uciec też nie może)
Ten wpis dedykuję wszystkim tym, których poznaliśmy w wirtualnych światach, a którzy zniknęli bez pożegnania.
Od wielu lat nie gram już w żadne gry online. Kiedy jednak wracam wspomnieniami do czasów, gdy wielogodzinne sesje przed komputerem były czymś zupełnie normalnym, jedno wspomnienie szczególnie się wyróżnia, czyli World of Warcraft. Nie była to jednak gra, którą zapamiętałem dzięki grafice czy mechanice. Najbardziej wyjątkowe były relacje z ludźmi, które w niej tworzyłem. Oczywiście często grałem ze znajomymi
@Wojciech_Skupien: socjalny aspekt gier MMO to coś absolutnie pięknego, spędziłem niezliczone godziny w Lineage 2 i WoWie wiele lat termu i poznałem mnóstwo wspaniałych osób. Wielka szkoda, że obecne gry są tak na maksa uproszczone i nie kładą nacisku na interakcje miedzy graczami. Obecnie możesz klepać wowa od 1 lvl do max i nie odezwać się do choćby jednej osoby, podobnie jest z innymi grami sieciowymi
@Astralis: facet jest geniuszem, setki tysięcy takich ogłoszeń, o żadnym nie pamiętasz. A to jest tak dobre, że sam z siebie je wrzuciłeś na portal ze śmiesznymi obrazkami ( ͡°( ͡°͜ʖ( ͡°͜ʖ͡°)ʖ͡°) ͡°)
@Atreyu: wiesz co, nie przeglądam raczej ogłoszeń matrymonialnych boomerow, wyskoczyło mi na fb i rozbawiło bardziej niż powinno ( ͡°͜ʖ͡°) tak jak z kawałem z nekrologiem u Żyda w gazecie - zmarła Irena Goldstein, sprzedam Opla
Właśnie wróciłem przed chwilą z rozmowy o pracę. Zostałem przyjęty! Nie jest to pracą marzeń, bo to pracownik ochrony, ale lepsze to niż siedzenie w domu na rencie. #chwalesie #schizofrenia #depresja #praca #pracbaza
@Mega_Smieszek oglądałem kilka przy okazji jak akurat leciało u znajomych czy w knajpie. Za każdym razem czułem jawne zażenowanie i wstyd patrząc na tą żenadę