@Kopytnik_1: @Mirkwood @DoktorNauk Jezu jakie ja miałem przypadki ze "specjalistami", jedna laska powiedziała, że potrzebuje 5-7 spotkań, aby ogólnie powiedzieć czy jest sens abym do niej przychodził. (czyli jakieś 1000-1500 zł), druga po pierwszej wizycie kiedy byłem zapisany na kilka do przodu powiedziała na do widzenia, żebym nie zapomniał odwołać następnych spotkań, inna laska po słuchaniu mojego gadania przez 45 min mówiła, że zrobi podsumowanie co siedzi u
Algorytm na Tinderze mnie nie zawodzi. Wróciłem do aplikacji po kilkumiesięcznej przerwie po 15 minutach wpadło 20 par, a przez następne 2 dni ani jednej :D. #tinder
@Obiboq: boosta dostałeś. Ja jak pierwszy raz włączyłem tindera po 2 latach to 60 par w 4 godziny. Usunąłem konto i założyłem znowu kolejnego dnia to dostałem już tylko 20 par ale w sumie ciągle coś tam wpada i po 6 dnia mam ponad 130 par + 50 gdzie ja nie dałem lajka
Już pomijam wolny, komunę itd. Wystarczy, że trafi się jedna osoba w drzewie genealogicznym w linii prostej co przewali majątek zbudowany przez swoje poprzednie pokolenia. U mnie w rodzinie pradziadek miał kila hektarów pola, dziadek już 4x więcej, a brat mojej mamy już ma 16x więcej od pradziadka. Więc tutaj majątek się rozrasta i jest powiększany oraz jest mądrze zarządzany, ale jak się trafi jakaś jedna osoba co przepije to wszystko to
✨️ Obserwuj #mirkoanonim Czy powinienem rozstać się z dziewczyną, z którą jestem od 5 lat ze względu na to że mamy inne cele na przyszłość? Ja (31) chciałbym się w końcu ustatkować, kupić mieszkanie, wymienić samochód na nowy. Jej (27) nie przeszkadza to, że wegetujemy wynajmując 35 metrowe mieszkanie z mikroskopijną kuchnią. Kiedy ostatnio poruszyłem ten temat, że przydałoby się zacząć oszczędzać na wkład własny w mieszkanie zamiast wydawać wszystko na podróże, randki, prezenty etc. to się obruszyła, bo jej pasuje tak jak jest i nie chce rezygnować z aktualnego życia.
Trochę żałuję że dopiero teraz naciskam na oszczędzanie. Wcześniej też o tym jej mówiłem, ale ona zawsze mówiła że jesteśmy jeszcze krótko ze sobą że to normalne, że wydajemy tyle na różne wyjścia, że młodzi ludzie nie oszczędzają tylko cieszą się życiem. Tylko że: 1. mam inną definicję cieszenia się życiem, mnie przytłacza brak własnego kąta, zdecydowanie wolałbym teraz być na swoim. Podróże są ok, chciałbym nadal 2x w roku gdzieś wyjechać, ale przewalanie hajsu na jedzenie i picie na mieście albo na prezenty mnie nie kręci w ogóle. Nie mówiąc o tym ile dziewczyna wydała na moje 30 urodziny... było to miłe, ale kosztowało ją to 2 miesięczne wypłaty... Potem ja muszę dużo wydawać gdy organizuję coś dla niej, żeby nie być dłużnym i przez to trudno jest cokolwiek oszczędzić.
Może ktoś mi skrócić co się wstało w ostatnich dniach w świecie FameMMA, człowiek przez święta za bardzo nie śledził co się dzieje i teraz kompletnie nie mam rozeznania. #famemma
Czytając Wikipedię na dłuższą chwile zatrzymałem się na stronie o "Zaburzenia afektywne dwubiegunowe". Czytam tam o tej chorobie i wydaję mi się, że na to cierpię. Mam stany melancholijne, z maniakalnymi na zmianę. Mam okres w życiu gdzie jestem duszą towarzystwa i bawidamkiem, a następnie zmieniam się w przegrywa co siedzi w domu i nie ma kompletnie pewności siebie. Wszystko w cyklach tygodniowych raczej niż miesięcznych.
Po kilku latach na rynku matrymonialnym i Tinder doszedłem do ważnych i ostatecznych wniosków - nie ma wolnych i ładnych kobiet po trzydziestce, które nie są samotnymi matkami. Its over. #takaprawda #przegryw #przegrywpo30tce #tfwnogf #logikarozowychpaskow #tinder
@Tetsuya: Szukaj młodszej dziewczyny i tyle ;D. Sam się spotykałem z laską o 10 lat młodszą ode mnie. Nawet po 30 byłem na studniówce w liceum i normalnie tańczyłem poloneza :D. Jak z tymi małolatami jak piłem wódkę, to gadali jaki ze mnie ekstra nauczyciel, a ja peklowałem jej rówieśniczkę w równoległej klasy.
Myślałem, aby kupić jakiś zegarek i myślałem o Zeppelinach, polecacie czy lepiej omijać szerokim łukiem. I jeszcze proszę o jakąś poradę na temat zakupu zegarków. Szkło najlepiej aby było szafirowe?
Przypomniało mi się jak w szkole był jakiś dzień ziemi i mieliśmy się poprzebierać za coś związanego z planetą xd Nie miałem pomysłu na strój więc poprosiłem matkę o pomoc, wpadła na pomysł przebrania mnie za psa dalmatyńczyka xd Ubrałem białą piżamę w czarne kropki, obrożę swojego psa, matka kosmetykami zrobiła mi czarną plamę na nosie i szminką język na brodzie xd Trwało to tak długo że musiała mnie odwieźć do szkoły,
@Moseva: Mam bliską osobę z glejakiem, z tego co się od niej dowiedziałem, że te metody leczenia to praktycznie scam i firmy żerują dając nadzieję, można jedynie lekko zahamować postęp choroby i to wszystko.
Dobrze, że nie było tych koszulek jak wcześniej w stylu "Jedziemy do Kataru" albo "Vive la Pologne" po takich eliminacjach i takiej grze to nie powinno być takiej drużyny jak Polska
Mam tak toksycznych rodziców, że zrobienie czegoś więcej niż pójście do pracy już powoduje krytykę. Od kilku dni chodzą za mną żeberka, więc postanowiłem zrobić je w domu. Jak powiedziałem rodzicom, że dzisiaj będę robił, to od tego momentu ciągle jestem krytykowany. Od godziny robią wszystko, abym dał sobie spokój. Czytam przepisy i stoją nade mną i komentują, że to chory pomysł, jak jest w przepisie Sos Worcestershire to słyszę komentarz, że
@mesulete: Ojciec z matką tak długo mnie krytykowali aż nie zrezygnowałem i rzuciłem to w cholerę. Ogólnie to cały dzień robili wszystko, abym nie zrobił finalnie. Ogólnie to tak jest przez całe życie, że czego nie zrobię to musi być krytyka i mobbing puki nie zrezygnuję, jakoś rano byłem zmotywowany, aby zrobić te cholerne żeberka, ale po kilku godzina krytyki nie dałem rady. Jeszcze pół roku, dozbieram kasę i #!$%@?
@mesulete: Matka z ojcem coś zrobili z tego ja już nie wnikam. Dzisiaj była ostatnia moja próba zrobienia czegokolwiek w tym domu. Ojciec z matka żadnych ambicji 8h w Januszeksie i potem przed telewizorem cały dzień i ciągła krytyka syna.
Jakiego barbera w Lublinie polecacie? Wszędzie ceny z kosmosu przy braku umiejętności oraz rotacje, że czasami ciężko jest połazić do sprawdzonego barbera dłużej.
@Marek_Mirko: Byłem parę lat temu. Pamiętam, że łysy facet był sympatyczny i wprowadzał fajną atmosferę, chyba barber obciął mnie bez rewelacji bo więcej tam nie wpadłem. Jak nie będzie innych propozycji to tam pewnie tam uderzę.
@mannoroth: Wszystko zależy od jakości usługi. Obecnie to nawet 120 zł za włosy i brodę łykają goście po weekendowym kursie w TEBie. Narobiło się Barber Shopów cała masa, gdzie za usługę płaci się relatywnie duże pieniądze, a nie ma kompletnie w tym jakości, nawet łba po całym dniu Ci nie umyją. Jeszcze 5 lat temu było kilka na krzyż, a każdy prezentował jakość.
@Marek_Mirko: Zapisałem się do Gentlemen Barber Shop bo to było jedyne miejsce gdzie był wolny termin w dogodnym dla mnie czasie. Polecane miałem jeszcze Old Crafted, HeeHee, U Muzyków, na ul. Kowalskiej, John44, Domino Barber. Jak widać dużo miejsc jest polecanych. Jak mi mi Gentlemen nie podejdzie to spróbuję tego na ul. Kowalskiej
Od dłuższego czasu mam melancholijne stany, które często pojawiały się kiedy byłem pod wpływem alkoholu. Obecnie czuję, że jest coraz gorzej, mam niską samoocenę, stałem się wybuchowy, lękliwy, wahania nastrojów, zbiera mi się na płacz co chwilę, wczoraj przed siłownią siedziałem godzinę w samochodzie i po prostu patrzyłem się na kierownicę i rozmyślałem o tym jakie mam obsrane życie.
Boję się, że będzie coraz gorzej, więc przydałoby się coś z tym zrobić.
@meltdown: Masakra. Zakładając najczarniejszy scenariusz i to, że mam depresję to jak sobie mogę pomóc doraźnie ? Słyszałem o aktywności fizycznej, co akurat praktykuję (siłownia + taniec + wyjścia z psem) co jeszcze mogę zrobić ?
Ja po miesiącach brania leków i terapii:
#przegryw #depresja