Jechałam dzisiaj rowerem przez Wilanów. Na chwilę zatrzymałam się, a tu moim oczom ukazała się dwójka małych dzieci. Mialy 6 lat i szły drogą. Jadły lody, miały jeszcze 2 w siateczce. Ewidentnie szły ze sklepiku w kierunku osiedla, ale stwarzają zagrożenie, w razie gdyby przejeżdżał peleton! No i mogą dla zabawy zniszczyć jakieś gniazdo z pisklętami. Bez wahania chwyciłam je i zapakowałam do wezwanej taksówki. Zawiozłam do opieki społecznej. Są do odbioru,
- JoeGlodomor
- gundis24
- plazma
- kbua
- mateusz-bogacki
- +425 innych





















Pytanie do starszych Mirków i Mirabelek ( 30+). Czy naprawdę samotna matka jest skreślona i nie ma szans na rynku matrymonialnym?
Mam dobry zawód, dobrą pensję, myślę że z wyglądu jestem przecietna, kilka kg za dużo, ale to pewnie kwestia ogarnięcia się i paru dobrych miesięcy z fitnessem +przestanie zajadania stresu słodyczami, bo dieta podstawowa nigdy nie byla zła. No ale jest ta wielka "skaza" - samotna