Wpis z mikrobloga

@Kotiki_to_nie_foki: na dolnym śląsku na święta można się naciąć jak do kogoś pojdziesz na święta. Jak bylem w liceum pojechaliśmy do kumpla miasto obok. Wchodzimy, a tam cała micha uszek. Wszyscy zachwyceni, nałożyli sobie jak chytra baba z Radomia, zalane barszczem, a tu uszka ze śledziami. Niedobre ktoś chciał wiedzieć. A u kumpla dwie klatki dalej byly zawsze z gotowanym ziemniakiem. Bez przypraw, bez niczego, ziemniak w kawałku, w cieście. Ale