Stopień mizoandrii wśród przeciętnych Polek przegonił chyba już największych mizoginów inceli, a temat praktycznie nie jest poruszany.
A mimo tego, że tego typu kobiet jest o wiele więcej niż inceli, to tylko o incelach się jakieś materiały robiło, oczywiście demonizując ich.
A odnosząc się do wpisu:
Polka jak przejdzie miastem mijając setki mężczyzn na chodniku i nie zostanie zaatakowana to jest to sytuacja codzienna
@Naczelny_Cenzopapista: tego chyba nigdy nie potwierdził, ale cykl tych filmów taki miał sens