@ZostaneMistrzem: Przez 11 ostatnich lat pracuję wolontariacko na rzecz dzieci i młodzieży. A moja żona jest przedszkolanką - za godziny spędzone po pracy nad strojami i zabawkami dla dzieci nikt jej nie płaci. To się robi dla samozadowolenia i dobra dzieci.
@Lelkomtu: Może i masz rację. Chociaż mam nadzieję, że nie. Ogólnie, nasza nieumiejętność czytania po białorusku i ukraińsku źle o nas świadczy. Przecież stanowiliśmy jedną Rzeczpospolitą...