#lotnictwo #katastrofalotnicza Na filmach odnośnie Jeju Air Flight 2216 było widać iż coś jest nie tak z prawym silnikiem zastanawia mnie to przez jak długo, bo bez w pełni sprawnej hydrauliki zasilanej prawym silnikiem to zaczyna się kleić do kupy zwłaszcza jeżeli problemy były na długo przed awaryjnym lądowaniem.
https://www.johanpercherin.info/airline-pilot-training/boeing-737-800-loss-of-hydraulic-system-b/
https://www.johanpercherin.info/airline-pilot-training/boeing-737-800-loss-of-hydraulic-system-a/
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@EbolaGay: Tu akurat masz racje i jednocześnie się mylisz, zabawa "joystickiem" w Airbusie a ciągnięcie wolantu z silą 60-80 funtów w Boeingach to zupełnie inne podejścia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Ryanaira tak nie lubią bo nie dość że tani, i młoda"gówniazeria" siedzi za sterami to jeszcze mają same nówki sztuki latają na oparach, lądują i startują po kilka razy dziennie a mimo to nie było katastrofy lotniczej, nikt nie zginął u nich a latają od 30ponad lat.
To są fachowcy!!!

Nie ma drugiej takiej bezpieczniej linii lotniczej na świecie.
Która ma ponad 400samolotow i startują i lądują po kilka razy dziennie.
Widać że fachowców i pasjonatów
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#lotnictwo #katastrofalotnicza

Dlaczego nikt nie przewidział problemu z wyhamowaniem i przed murem nie zamontował jakichś spowalniaczy prędkości. Chociażby coś podobnego jak przy rozpędzonych ciężarówkach, albo może jakieś bariery mechaniczne. Beczki z wodą, czy coś innego, co by było skuteczne. K---a, latamy w kosmos, a nie potrafimy przed grubym murem zrobić jakieś zabezpieczenia?
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@panDario spowalniacze a nie mur, 100, 200 metrów dla tego samolotu zrobiło by różnicę. A tam nie było zabudowań. Ale jeśli walisz w betonowy mur z całym impetem to szanse na przeżycie są 0%. Czyli ktoś na ten wypadek wybudował mur żeby zabić właśnie wszystkich pasażerów ewentualnie. I tak się stało. Mistrz inżynierii
  • Odpowiedz
@panDario: A tak mnie zdziwiło, że katastrofa dopiero co była, a oni tak szybko ustalili, że to była wina ptaka który się wpakował w samolot.
Teraz to ma sens, bo oni zaraz po katastrofie wiedzieli z której wyrzutni ten ptak został wystrzelony ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Lot 5055 - Katastrofa w Lesie Kabackim. Ta katastrofa by się nie odbyła jak by piloci nie lecieli za wszelką cenę na odległe lotnisko tylko lądowali w pierwszym możliwym miejscu. A mieli możliwość, jednak wybrali lot z zepsutym silnikiem. To nie tylko moja opinia.
https://www.youtube.com/watch?v=KdqHLa7XMl0
#samolot
#wypadek
#katastrofalotnicza
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: true ale to troche ocena post factum. Na zasadzie "jakby dziadek wiedział że upadnie to by się położył".
Kapitan zdecydował o powrocie na okęcie z dwóch powodów
- było tam stanowisko ratownictwa i straży pożarnej najlepiej wyposażone w kraju
- 3 z 4 generatorów elektrycznych zostały uszkodzone i samolot za wolno zrzucał paliwo. Gdyby zdecydowali się na modlin i przeciążony samolot po przyziemieniu stanął w płomieniach to wszyscy by
  • Odpowiedz
@b_oski: jak się samochód zepsuje to stoi bezpiecznie na ziemi, a jak się domyślasz samolot niekoniecznie. Nie wiem co tu można porównywać.

Chcesz kogoś przekonać, to idź na jakąś facebookową grupkę, bo ze mną ci się nie uda.


Znalazł się nieomylny ekspert z wykopu.
  • Odpowiedz