@Dan188 Dzięki, na pierwszy rzut oka wygląda ciekawie, na pewno będę studiował.

@Dan188: Ciekawe jest to rozróżnienie “stawania się” na dużą i małą skalę. Nie spotkałem się wcześniej z czymś takim. Czy stawanie się wzięło się od tego co mówi Budda w sutrach? Kiedy osiągnął Przebudzenie miał powiedzieć

I reached the aging-less, illness-less, deathless, sorrow-less, unexcelled rest from the yoke: Unbinding. Knowledge & vision arose in me: 'Unprovoked is my release. This is the last birth. There is now no further becoming (Ariyapariyesana Sutta)

Moim zdaniem najprościej by było opisać motyw/motywy do kolejnej reinkarnacji że próbujemy w następnym życiu kontynuować lub robić rzeczy które nie udało nam się zrealizować w życiu które się zakończyło. Np. jeśli ktoś nie spełnił się w miłości to będzie chciał jej zakosztować w następnym życiu, ktoś będzie chciał spróbować jak to jest być kobietą i vice versa. Tak naprawdę powodów mogą być tysiące i równie wiele ile jest ludzi. Robert Monroe powiedział że po pewnym czasie stajemy się uzależnieni od bycia człowiekiem (addicted to be a human). W swoich książkach opisywał proces reinkarnacji dość dokładnie: w jakiejś lokalizacji jest stacja tranzytowa do “Ziemskiego Systemu Życia” – do życia w świecie fizycznym, która jest zarządzana przez jakieś istoty. Każda istota która chce powrócić do życia fizycznego musi po pierwsze zgodzić się na wymazanie pamięci a po drugie wyrazić zgodę na traumatyczne przeżycia które nierozerwalnie łączą się z życiem fizycznym. Ponoć na wcielenie w dobrej i bogatej rodzinie w bogatym kraju czeka się długo. Okazuje się że powrót do życia fizycznego to nie jedyna opcja dla istot przebywających w zaświatach, opcji jest o wiele więcej. Te opcje przedstawia tenPokaż całość

@Dan188: Wrzucam też hasło rebirth z Princeton Dictionary of Buddhism uważanego za The most comprehensive and authoritative dictionary of Buddhism ever produced in English (za Amazon).

@Padoks To z Bhagavad-Gita

@takiMirek29 aby się przestawić i zostać rannym ptaszkiem powinieneś rano zaraz po przebudzeniu wychodzić na dzienne światło i idealnie połączyć to z aktywnością fizyczną. Rytm dobowy głównie jest regulowany przez światło i aktywność fizyczną. Te dwie składowe powodują podwyższenie poziomu adrenaliny i kortyzolu potrzebnego do utrzymania czujności. Siłownię przesuń na wcześniejsze godziny. Wieczorem kiedy się wyciszasz powinieneś stopniowo przygaszać światło i unikać niebieskiego światła ekranów. Co do odgłosów otoczenia to możnaPokaż całość

@nowywinternetach Nie jestem lekarzem ale chętnie bym zobaczył taki opis i jeszcze jakiś wykres z profesjonalnej polisomnografii. Jak Ci się chce to możesz pozakrywać swoje dane i przesłać mi na pw.
Jeszcze raz zaznaczę że nie jestem lekarzem ale może uda mi się coś z tego wywnioskować.

@billuscher No i jakie tytuły są na podium? Bo jak na razie video unavailable.

@billuscher Jakiego książka jest na pierwszym to w takim razie podium zaczyna się od miejsca drugiego.
Pierwsze miejsce to Exploring... To wiadomo z tym się chyba zgodzi każdy. Conscious Mind Sleeping Brain to bardziej zbiorowa praca naukowa pod redakcją LaBerge'a. Swego czasu krążyła po sieci w .pdf. Czytałem z niej z dwa trzy artykuły. Jak jej nie masz to napisz do mnie na pw.
Reszty książek nie znam choć mam książkęPokaż całość

@billuscher Mam tak samo jak obudzę się w środku nocy to prawie w ogóle nic nie pamiętam a kiedy obudzę się rano to pamięć snów jest o wiele lepsza.
Oczywiście że tak im więcej snu tym lepiej dla pamięci snów, ich wyrazistości i LD. Pracowałem kiedyś z takim gościem który opowiadał mi że przez pewien okres czasu nie pracował i sypiał po 10 godzin i więcej. I właśnie w tym okresiePokaż całość

@billuscher Średnio około 7 godzin ale nie zawsze jest to przespane 7 godzin gdyż czasami wstaję i później trudno mi jest od razu zasnąć. Jak się obudzę na przykład godzinę przed budzikiem to już wtedy w ogóle nie kładę się z powrotem. Także około siedmiu godzin przeznaczam na sen ale zazwyczaj jest to mniej faktycznie.

@psiversum Niestety, bo fajne by to było, ale twoje twierdzenia nie są prawdziwe. Stephen LaBerge przeprowadzał specjalne eksperymenty aby rzucić nieco światła na relację upływu czasu pomiędzy jawą a snem. Okazało się że czas płynie mniej więcej tak samo. Jego wyjaśnienie dlaczego wpadamy w taką iluzję znajdziesz na screenie. Aby głębiej wejść w temat trzeba by było czytać jego artykuł naukowy podsumowujący to badanie bo dwa akapity sygnalizujące temat w książcePokaż całość

@psiversum Metoda sygnalizowania za pomocą ruchów gałek ocznych jest powszechnie akceptowana w środowisku naukowym. No ale jeśli uważasz że ma ona jakieś słabe strony lub braki czy masz w ogóle jakieś zastrzeżenia co do metodologii takich badań to powinieneś na nie zwrócić uwagę jakiemuś naukowcowi który zajmuje się świadomym śnieniem.
Chętnie przeczytam jakiś abstrakt tych badań ze szczurami. Na tą chwilę nie mogę nic więcej na ten temat powiedzieć bez przeczytaniaPokaż całość

@billuscher Umysł i myśli tworzą taką jakby iluzję czasu. Załóżmy że będę chciał jechać na rowerze do Gdańska xD. Z mojego miasta zajęłoby mi to ponad tydzień. Ale w myślach czy we śnie mogę to zrobić w kilka chwil.

@Dan188: Cieszę się że podejmujesz jedną z najważniejszych idei w historii soteriologicznej myśli indyjskiej. Będę chciał poruszyć kilka tematów choć będzie to tylko powierzchowne zasygnalizowanie gdyż o każdym z tych zagadnień można napisać w kilkustronicowy oddzielny artykuł.
Gdybym pisał na temat karmy to zacząłbym właśnie od przedstawienia reinkarnacji z tego względu że refleksja nad wędrówką dusz doprowadziła do odkrycia lub też do ukucia idei karmy. Aby to było zrozumiałe musimy cofnąć się do samych początków a więc do indyjskiej kosmologii.
Wtedy wszechświat postrzegano jako wielowymiarowy z wieloma światami fizycznymi i niefizycznymi w obrębie którego transmigrują istoty. Ten wszechświat nie ma początku ani końca i trwa wiecznie i istoty reinkarnują się bez końca. Ta sytuacja napawała starożytnych Hindusów pesymizmem i rodziła się chęć wyzwolenia z tego zaklętego kręgu. Stąd w myśli indyjskiej jest dużo nawiązań do cierpienia samsary. Kiedy rodziła się myśl filozoficzna to przybrała ona formę soteriologii z różnymi systemami i metodami.
[Dla porównania w ezoteryce zachodniej i we współczesnej ideologii New Age reinkarnacja jest postrzegana pozytywnie bez skupiania się na ciemnej stronie egzystencji]
Pogłębiona refleksja nad reinkarnacją doprowadziła do fundamentalnych pytań: Dlaczego jedna istota rodzi się jako bóg a inna jako zwierzę a jeszcze inna jako człowiek? Ideą która wyjaśniała to i uzyskała największą aprobatę jest właśnie prawo karmana (sanskryt, w pali kamma, ang. action, w bardziej staropolskim czyn, obecnie możemy tłumaczyć jako działanie). To właśnie DZIAŁANIE wartościowane moralnie determinuje takie a nie inne następne narodziny. Ta idea moim zdaniem służyła bardziej do tłumaczenia narodzin niż do wytłumaczenia dlaczego na przykład ktoś ulega wypadkowi. Skąd wiemy że idea karmy wzięła się z refleksji? Dlatego że nie była to jedyna koncepcja która pojawiła się w tym czasie – była jeszcze inna że następne narodziny są determinowane przez ostatnią myśl czy stan w tym życiu, która to jest wciąż żywa w buddyzmie tybetańskim w praktykach Bardo czy we współczesnym hinduizmie.
Prowadzono dalsze rozważania i spekulacje jeszcze przed okresem buddyjskim: jeśli działanie czy to dobre czy złe powoduje dobre czy złe narodziny to zaprzestanie działania powinno dawać wyzwolenie z kręgu samsary. Jak wyjaśnię poniżej różne wielkie grupy religijne (patrz screen) nieco odmiennie podeszły do tegoPokaż całość

@Dan188: Wrzucam jeszcze dwa najwcześniejsze opisy oświecenia Buddy. Na drugim opisie widać że buddyzm jest jakby połaczeniem medytacji i gnozy.

@ZielonaOdnowa jakiś szaman mógłby powiedzieć że jako istoty duchowe nadal potrzebujemy kontaktu ze światem ducha a sen jest takim jakby pomostem pomiędzy światem ducha i światem ziemskim.
A tak bardziej na poważnie to czytaj książkę Matta Walker'a "Dlaczego śpimy". To jest naukowa perspektywa.

@Dan188 moim zdaniem pragnienia nie powinny być tłumione a ukierunkowywane i w ten sposób kontrolowane. Jeśli pragnienia będą tłumione mogą rozwalić od środka, im mocniej wpychasz piłkę pod wodę tym szybciej wyskakuje na powierzchnię. Zmysłowość jest wpisana w naszą naturę nasze DNA i tłumienie jej na pewno nie wyjdzie na dobre.

@Dan188 jedną z najlepszych metod na kontrolę popędów jest metoda odraczania ich w czasie. Nie tłumisz ich wtedy a obiecujesz sobie że spełnisz jakieś pragnienie za jakiś czas i kiedy ten czas nadchodzi znowu sobie mówisz a to jeszcze poczekam dzień dwa... Jest to naturalny proces psychologiczny o którym mówi współczesna psychologia. Natomiast obrzydliwości mogą prowadzić do pewnych patologii.
Ogólnie moja stanowisko w tej kwestii jest bardziej tantryczne niż to coPokaż całość