@DonTadeo: A ja się cieszę, że Kasperczak nigdy nie objął reprezentacji, mimo że powinien. Obrzuciliby chłopa gównem na koniec i tyle by z tego było, a Henryk to człowiek z klasą, który na to nie zasługiwał.
#heheszki #humorobrazkowy #januszalfa A Ty jakim Areczkiem dzisiaj jesteś? Ostatnia cyfra po zaplusowaniu i ostatnia cyfra roku urodzenia da Ci odpowiedź!
Tak się składa, że w tym roku Mikołajki są w poniedziałek. W związku z tym przygotowaliśmy dla was mały prezent w postaci pysznej kawki, która postawi was na nogi w ten poniedziałkowy (i nie tylko) poranek! (ʘ
@kawokado_pl: bardzo nie podoba mi się wasza strona, dobija to, że trzeba wejść w kawę, by zobaczyć cenę. Ucieszyłbym się również jakbyście mieli opisany profil smakowy na ekranie wyboru kawy ;)
@gawix ta kostka jest ok, pod warunkiem że umiesz ostrzyć z ręki. Oprócz tego potrzebujesz jeszcze stropu żeby zdjąć drut, inaczej dalej możesz mieć problem z tym że po pierwszym cięciu niż traci ostrość. Strop możesz zrobić sam z kawałka deski i skóry.
Na pewno każdy was miał na karoserii małe czarne/brązowe plamki bardzo trudne do usunięcia. Są to krople smoły, asfaltu czy żywicy z drzew. Ciężko je zmyć ponieważ „wgryzają” się w lakier a mechaniczna próba ich usunięcia może skończyć się tym, że odejdą wraz z warstwą lakieru bezbarwnego. Do tego typu zabrudzeń powstały środki typu TAR & GLURE REMOVER. Przeważnie to środki na bazie olejów. Aplikować
Chciałem przypomnieć, że możecie zapisać się do wykopowej grupy rabatowej u @Czysta-Bryka_pl . Po założeniu konta w jego sklepie, skontaktujcie się z @Czysta-Bryka_pl na wykopie podając swój adres mailowy. Dzięki temu otrzymacie 5% rabatu na wszystko w jego sklepie.
Mamy już auto po pre-washu więc czas przejść do mycia właściwego, tzw. dwa wiadra. Etap ten ma na celu usunięcie resztek brudu i filmu drogowego z lakieru naszego auta. Potrzebne będą nam dwa wiadra (najlepiej z grit guardem), rękawica/pad/gąbka, woda oraz szampon.
Wiadra jak wiadra, nie ma w nich filozofii. Najlepsze są takie, które mają 15-20L pojemności, są niezbyt dużej średnicy i nie rozszerzają
@vlodek2532: warto też dodać, że samochód myjemy od góry do dołu ponieważ najczęściej na dole pozostaje więcej zabrudzeń więc aby ich nie przenosić na wyższe partie to zaczynamy do dachu a kończymy na progach.
Czasem też warto do samych progów mieć coś osobnego, np zwykła szmatka mikrofibrowa bo rękawica może się nam szybko zniszczyć myjąc te elementy, ale to w zależności od upodobań.
Moja żona powiedziała, że póki nie zgolę nie ma ruchania I zgadnijcie kto nie rucha - ja! I zgadnijcie kto ma zajebistego bajecznego w k---e w--------o wąsa - ja!
Są rzeczy ważne i ważniejsze bitch! Czasem trzeba się wznieść ponad przyziemne rzeczy jak segz.
Dziś przechodzimy do mycia karoserii naszego auto. Proces ten możemy podzielić na dwa etapy: pre-wash oraz mycie właściwe tzw. „na dwa wiadra”. Dziś zajmiemy się tym pierwszym.
Pre-wash, czy po polsku mycie wstępne, ma na celu zmiękczenie najgrubszego brudu i usunięcie go z karoserii. Pozwoli nam to zminimalizować ryzyko mikrozarysowań w drugim etapie mycia, który wymaga mechanicznej ingerencji na lakierze. Pre-wash może przybrać różne formy. Ja
Polecane piany neutralne: 1. K2 Bela/Bela PRO – podstawowa piana aktywna, idealna do pracy w stężeniu 1:15 z myjki, właściwości myjące na średnim dla neutralnych pian poziomie. Bardzo łatwo się rozpuszcza w wodzie. Wariant w złotej butelce oraz PRO są moim zdaniem bliźniacze. Jedyna różnica to kolor płynu – zwykła jest słomkowa a PRO bezbarwna. Dostępne w 3 bardzo fajnych zapachach – ja od siebie polecam Energy Fruit. Dostępne w marketach. 2.
Kilka słów o narzędziach do aplikacji. • Pianownice do myjek – tu prym wjedzie pianownica LS3. Osobiście od razu zainwestowałem 130 zł w narzędzie. Wykonanie złączek z mosiądzu, regulacja ilości chemii z podajnika. Do tego dostępne dysze i sitka w razie potrzeby serwisu. Piana wychodzi wzorowa. Dostępna do wszystkich najpopularniejszych myjek. • Pianownice ręczne – osobiście używam jakiegoś no-name za 25 zł, mam dwie sztuki. Jakość dość chińska, często trzeba coś dokręcić