Mówiłem, że ludy wschodnie nie zmieniły się nic od 3000 lat.
Byli ludem wyjątkowo wojowniczym. Dużo czasu spędzali na jeździe konnej, natomiast rodziny wozili w furgonach zaprzężonych w woły. Wypijali krew pierwszego zabitego wroga, także wszelkie przymierza zatwierdzali wypiciem krwi. Ze skóry i skalpów robili kołczany, rękawiczki i odzież. Za szczególny przysmak uważali kumys. Według Herodota podczas uczt używali do wznoszenia toastów czaszek zabitych przez siebie wrogów, czasami oprawionych w złoto. Do
Paradoksalnie mamy sporo szczęścia, że w tych bandyckich latach 90, raju dla Kulczyków, Wąsaczy i innych hochsztaplerów powstało tak mało autostrad, dzięki czemu tego tego typu zdzierstwo i rozbój jest na tak małym odsetku dróg w Polsce. Porównując, to na blisko 5000 km dróg A+S jedynie 675 km jest płatne, z czego tylko 416 km to własność tych tłustych ryb (pozostałymi rządzi GDDKiA ze stałą ceną 10 gr/km), z czego na większości
Ziemia niczyja to najbardziej pasuje do Kotliny Panońskiej, która co chwila była przez kogoś najeżdżana, a pewien lud z Uralu najechał na nią ostatni. ( ͡º͜ʖ͡º)
Z drugiej strony: • W latach 90. budowano średnio kilkanaście km autostrad rocznie, aż w końcu ruszyło z kopyta. • Obecnie są jednak jakieś koncepcje (Kolej plus, szprychy), kilka lat temu planowano zaledwie jedną linię, Podłęże-Piekiełko i mówiono bez ogródek, że sieć kolejowa w Polsce jest nasycona i nie trzeba nic budować. • Europa Zachodnia też stawiała w latach 50, 60, 70. na sieć drogową, dopiero w latach 80. postawiła na kolej.
Jak ja to oglądam, to Arystoteles miał rację, że demokracja to ustrój zwyrodniały. Skąd on wiedział, jak będzie wyglądała Polska za ok. 2400 lat? Za parę miesięcy te dziady pójdą do urn i na jedną ogarniętą osobę będzie przypadało trzech takich dziadów, a prognozy demograficzne też są bezlitosne.
A jak tam silna Polska? Byle wojna, byle kryzys i euro od razu w górę z 3,5 do 5 zł, tak samo dolar? ( ͡°͜ʖ͡°) No i dowód anegdotyczny z jakiegoś supermarketu to nadal nie statystyki.
Zagadka rozwiązana. Paździ-och, od n. os. Pazda, zob. Pazda Pazda, od starop. poździe 'późno' Sstp , lub od gw. czas. pozdać się 'zdawać się' MSGP Czyli Marian Późny?
Trochę OT, ale skąd się u nas wziął taki dziwny wyraz "sportsmenka"? Ani to nie pasuje do wyrazu "sportowiec" (zamian spodziewanego "sportowczyni"), ani to nawet zapożyczeniem z angielskiego nie jest (skąd "-menka" zamiast "-woman")?
To lecąc dalej ciekawostkami, to u nas wykorzystano film, który dziś nie istnieje, ale w momencie kręcenia istniał. W "O czym się nie mówi" z 1939 wykorzystano ok. minutowy fragment filmu "Arabella" (1917), który jest obecnie zaginiony.
Trochę dziwnie mi się to czyta, jako że u mnie minął tydzień, odkąd InPost zgubił moją paczkę w trasie (potwierdzone na infolinii), czy to wystarczy, aby zostać PiSowcem?
Najpierw należy przebudować naszą ligę, przez ściągnięcie do głównych drużyn ekstraklapy zagranicznych trenerów z Hiszpanii, z Niemiec czy innego utytułowanego kraju, i nie takie łajzy jak Paulo Sepsa, ale takich lepszych, droższych, pod wpływem nowych technologii, które by wprowadzili mielibyśmy sukcesy w ciągu kilku lat. Stąd dokładnie wzięły się nasze sukcesy w latach 70. po beznadziejnych latach 50. i 60., do głównych klubów, jak Legia czy Górnik w połowie lat 60. ściągnięto