A mówili o tym w komentarzu później chyba. Chodzi o to, żeby przeciwnik nie mógł wznowić gry od środka to musi być przynajmniej jeden zawodnik po nie swojej stronie boiska na placu gry. Gdyby wszyscy wybiegli poza boisko, mogliby rozpocząć grę bez nich.
  • Odpowiedz
Oglądam powtórkę meczu Polski z Argentyną (i to drugą połowę). Spokojnie mogo być 4:0 do mniej więcej 73. minuty.

Dla mnie ten awans to nie do końca wypełnienie zadania. Jak można o tym mówić skoro w pewnym momencie byliśmy jedynie 2-3 żółte kartki/1 czerwona kartka od odpadnięcia?

Nie punkty. Nawet nie bilans bramek. Kartki.

Gdybyśmy
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach