#mecz ogólnie powiem wam, że ja na bramce ani Bułki ani Grabary nie widzę. Jedynie Skorupa jestem pewien, więc przyszłość na bramce nie taka różowa. O obronie nie mówię, bo tego za Probierza nie ma po prostu
Kraj, w którym lekarz zarabia 200 tys. zł miesięcznie, płaci przy tym niższe podatki (%) niż ty jako pracownik fabryki i dalej traktuje cię jak śmiecia. Kraj, w którym lokalny biznesmen skupuje wszystkie domy w okolicy i trzyma je puste, a rodzina z dziećmi musi mieszkać w małym mieszkaniu. Kraj, w którym górnicy są w stanie wymuszać na rządzie ogromne korzyści, mimo że ich praca przynosi jedynie straty. Kraj, w którym od 20 lat ludzie są truci smogiem, a ważniejszym problemem do rozwiązania są alkotubki.
@duzy_krotki: Dostaniesz minusy, bo 200k na miesiąc to margines lekarzy, ale jakbyś napisał 50k, to byłbyś już niebezpiecznie blisko realiów przeciętnego lekarza, ale i tak będą cię wyklinać niektórzy przedstawieciele zawodu, którzy dają się dymać i robią za głodowe stawki, bo tacy też są. Tymczasem ja zapytałem znajomego okulisty, właściwie czemu nie wyjechał na zachód, skoro takie gówniane warunki pracy w Polsce to stwierdził, że do Stanów nie chce, a
Mam prawie 29 lat. Zawsze miałam artystyczne zacięcie, lubiłam rysować, malować, robić zdjęcia, kręcić filmy itp. Niestety nigdy nie myślałam, żeby uczynić z tego coś więcej niż hobby. Po prostu, ktoś bliski mi kiedyś powiedział, że to nie sposób na życie i nie będę miała co do garnka włożyć z pracy kreatywnej. Takim sposobem poszłam na studia, trafiłam do pracy w korpo i mimo, że jest stabilnie, kasa jest dobra, to czuję się wypalona. Po prostu to nie jest to i męczę się. Chciałabym się przebranżowić, ale jest strach i obawa przed nowym. Wiadomo, że pracy z dnia na dzień nie rzucę ale muszę podjąć jakieś kroki w tym kierunku. Czy może ktoś miał kiedyś podobnie i udało mu się wyjść na swoje?
Jesteś ofiarą internetu. Żeby czerpać przyjemność z hobby nie trzeba być w tym najlepszym, chodzi o to, żeby sprawiało to radość. https://www.youtube.com/watch?v=zxJabi5WVfo
Trzeba umieć postawić wyraźną granicę między hobby a pracą, nawet jeżeli robi się to co kiedyś było jedynie hobby. Trendy i głupawe filmy z tik-toków z propagandą sukcesu, gdzie każdy kto raz złożył origami teraz napier**a je hurtowo za hajs porównywalny z bogactwem Rockefellerów to ściema.
Obczajcie tę akcję. Znajoma opowiada mi, że od jakiegoś czasu widziała w łazience wilgoć na suficie, zgłaszała to do spółdzielni ale nikt nie wpuszczał ich do środka do tego mieszkania wyżej. Spółdzielnia powiedziała że jeżeli jeszcze raz się coś takiego przytrafi to od razu na policję dzwonić. No i któregoś razu sobie siedzi w domu i nagle słyszy wielki huk, odpadł sufit xD zadzwoniła po straż pożarną i policję i weszli siłą