Wpis z mikrobloga

✨️ Jak poradzić sobie z kredytem i zmianami na rynku pracy?
Potrzebuję porady i pomocy w sprawie #nieruchomosci

Od dwóch lat mam mieszkanie w #krakow na spory kredyt. Niestety nie mogłem skorzystać z BK2% za to załapałem się na wysokie ceny. Nieważne.

Dzisiaj przebrała się miara. Zaczynają się masowe zwolnienia w #heineken. Póki co mnie nie dotkną, bo pracuję w IT. Natomiast to jest kwestia czasu. Ktoś powie - nie to korpo, to inne. Otóż nie tym razem, bo firmy z Krakowa uciekają. #shell zatrudniający 5000 ludzi ma się do 2027 zawinąć całkowicie. Zwalniają #ubs, #pepsi, #aldi, #hsbc i wiele innych. O kontraktorniach nie wspominam. Naiwnie liczyłem, że ten dalszy outsourcing potrwa kilka lat dłużej. Chociaż samo zjawisko nie zaskakuje.

Mam żonę i syna kilkumiesięcznego. Żona pracuje w bankowości, więc jej losy również są znane w perspektywie kilku lat.

Do sedna: Już nie daję rady. Świadomość, że po zwolnieniu ten kredyt będzie nas dusił na niskich pensjach (będziemy łapać cokolwiek) albo będę syna wychowywał zdalnie pracując w Norwegii/Holandii wykańcza. Chcę uczestniczyć w jego wychowaniu, życiu.

Pozostają mi dwie opcje - zaciskać zęby spłacać kredyt licząc, że topór spadnie późno a ja zdążę się przebranżowić albo wyprowadzić się do teściów. Żyjemy dobrze, tyle że to stary dom na Podkarpaciu i wymaga remontu. Po sprzedaży mieszkania będę miał kredyt z głowy i kasę na remont + spora poduszkę. Zostając w Krakowie jadę na ostrzu żyletki. Wyjebią nas to jesteśmy już niewolnikami kredytu w mieście bez perspektyw. Wioska, o której mówię perspektyw nie miała już 20 lat temu. Najbliższe miasto to powiatowe 30 tys. odległe o 8km. Możemy oboje pracować do momentu zwolenia zdalnie. Plan z wyjazdem zakłada po kilku latach wyprowadzkę w rejony, gdzie praca będzie po pierwszym szoku pooutaourcingowym i raczej wynajem. Chcemy żeby syn chodził do szkoły, gdzie w klasie jest więcej dzieci niż 3 w klasie.

〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
▶︎ Obserwuj nasz tag #mirkoanonim
〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim

👉 Z Twoją pomocą możemy działać dalej! Wspomóż projekt

Doradźcie, co robić i dlaczego.

  • Kraków 52.7% (69)
  • Wioska w Polsce B 39.7% (52)
  • Inne (dlaczego?) 7.6% (10)

Oddanych głosów: 131

  • 64
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: Ale chwila stary dom na Podkarpaciu jest twoich teściów tak? Nie to najgorsza decyzja ever. Odkładaj poduszkę żeby mieć na rok czasu i szukaj kolejnej pracy w IT w Krakowie. Przecież nie może być tak źle. Mam podobną sytuację i mój plan jest taki że w razie czego wracam do Warszawy.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: no zaczyna sie koniec prosperity, za ile metr kupiles to mieszkanie? Zawsze mozesz sprzedac. Pamietaj ze minie x lat zanim was zwolnia, wiec polecam oszczedzac. Niestety kupowanie mieszkania na absolutnej gorce i kredyt 4-5-6k masz ?
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Ja bym siedział w Krakowie do końca, dospodu - póki macie pracę. W momencie gdy Ciebie/lub Was zwolnią i przez miesiąc nie ogarniesz nowej roboty, wtedy decyzja o sprzedaży mieszkania. Mieszkanie u teściów, choćby nie wiem jak wspaniali byli - to strzał w kolano. Przyjmij to jako plan B, kiedy naprawdę będziecie w czarnej dupie.
  • Odpowiedz
@umcumcumcbejbe Ok, poszuka pracy pół roku i potem ile popracuje? Znowu pół? Rok? Dwa? I potem znowu pół roku, rok szukania? Przecież to jest kosmiczna presja i niepewność. Mam wrażenie, że ludzie myślą, że problemy branży są przejściowe.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: a to juz potwierdzone, ze calego shella zamykaja? Myslalem, ze 2027 to tylko kolejna fala zwolnien bedzie.
Z tym Heinekenem to jakie dzialy teraz leca?
Uciekajcie na wioske, pozbadzcie sie problemu i leccie w prace zdalna.
Nie sluchaj durnych wykopkow. Sam siedze w „branzy” i mam podobne odczucia. Na szczescie nie mam kredytu i dzieci, bo inaczej bym sie w sumie obesral ze stresu - oszczedzajcie hajs ile sie
  • Odpowiedz
@mirko_anonim weź pod uwagę to, że jak się stanie tak jak mówisz, to w podobnej sytuacji będą tysiące ludzi. Będzie o wiele większa konkurencja o pracę, bo każdy będzie szukał. Będzie również ciężko sprzedać mieszkanie, bo ludzie nie mogący znaleźć pracy, będą sprzedawać mieszkania chcąc pozbyć się kredytu.

Czyli w zasadzie, niestety może być gorzej niż zakładasz.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: W dużym mieście, nawet pogrążonym w kryzysie, zawsze będziesz miał lepsze perspektywy i więcej możliwości niż w umieralni na końcu świata. W czasach 20 procentowego bezrobocia w Polsce za pracą też się jeździło do metropolii. Tam gdzie są ludzie, tam też są potrzeby do zaspokojenia, a to wymaga pracy, którą ktoś musi wykonać. Być może będziesz musiał zmienić pracę, branże i życie, ale w dalszym ciągu Kraków da ci
  • Odpowiedz
@mirko_anonim możesz próbować uderzać do Paribasa, jeśli oferty pracy Ci odpowiadają i są zgodne z Twoim kierunkiem. Niedawno zawijali się na szybko z Indii, więc jest szansa, przynajmniej teoretycznie na chwilę stabilizacji. 20k brutto spokojnie można wyciągnąć, i to nie za jakieś super seniorskie stanowisko, i nie w IT.
Niemniej, prawda jest taka, że rynek korpo się j---e. Niestety po kilku tłustych latach, możemy mieć teraz kilka chudych, więc dobrze mieć
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
cierpliwy-filozof-52: @umcumcumcbejbe:

Dziękuję za odpowiedź. Poduszkę na rok właściwie mam. Rzecz w tym, że nie chce jej przepalić szukając pracy, a już obecnie te procesy trwają długo. A będzie tylko gorzej, bo szacunkowo, co 4-ta osoba zatrudniona w Krakowie pracuje w korpo, a naiwnością byłoby sądzić, że one nie pojadą do Azji wszystkie, jak kiedyś do nas. Będą jeszcze drobne polskie firmy, ale pracowałem w takich i nawet w
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
cierpliwy-filozof-52: @marcel_pijak:

Dziękuję za odpowiedź.

Rzecz w tym, że im dłużej będę zwlekał tym mniej z tego mieszkania wyciągnę przy sprzedaży. Może się okazać, że pokryje kredyt i tyle. Obecnie spokojnie miałbym jeszcze na ewentualne odświeżenie tego domu
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
cierpliwy-filozof-52: @Snowflake_:

Dziękuję za odpowiedź.

@mirko_anonim weź pod uwagę to, że jak się stanie tak jak mówisz, to w podobnej sytuacji będą tysiące ludzi. Będzie o wiele większa konkurencja o pracę, bo każdy będzie szukał. Będzie również ciężko sprzedać mieszkanie, bo ludzie nie mogący znaleźć pracy, będą sprzedawać mieszkania chcąc
  • Odpowiedz
@NitrousOxide: Pewnie niepewność jest spora, aczkolwiek częściowo można pocieszać się, że to nie jest pierwsza fala przenoszenia do Indii, ze 3 o ile dobrze pamiętam już za nami.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Koleś co na fali nakręcania się panika chce r------ć sobie zwiazek a dziecku dzieciństwo xD no jedz na tę wieś i ogladaj z daleka jak twoi znajomi się rozwijaja, kupuja kolejne mieszkania, dostaja awanse, a ci co straca robotę znajduja nowa, a potem wyjaśnij to zonie i dziecku których zmusiłeś do siedzenia na zadupiu i pokutowania za twoja niestabilność psychiczna.
  • Odpowiedz