Wpis z mikrobloga

Taki stomatolog, nawet robiący u kogoś w klinicie, czy na etacie to nadzawód, a o tym, jak ma własną klinikę to nie wspomnę xD Terminy na 3-4 miesiące w przód w moim miejśce 80k ludzi. 5 lat studiów. K--w4 jaki ja głupi byłem że na to y3bane programowanie poszedłem w Javie i studia. Zero stabilności i satysfakcji z życia, poganianie w Sprintach, teraz jeszcze w pracy wprowadzili mi monitoring AI i agenta śledzącego.

#pracait #programowanie #programista15k #programista25k #java #korposwiat #agh #studbaza #politechnikapoznanska #politechnikalodzka #politechnikakrakowska #pracbaza
  • 33
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Terminy na 3-4 miesiące


@Ksiega_dusz: Dobra stylistka paznokci czy inna rzesiara też ma grafik na 2-3 miechy do przodu ustawiony. A ile czasu poświęciła na naukę zawodu to chyba nie musze ci mówić.
  • Odpowiedz
@Ksiega_dusz: tymczasem we Wrocławiu na spokojnie na dziś jeszcze znajdziesz terminy na jakąkolwiek usługę stomatologiczna xD
Mowa o polskich stomatologach
Moja chrzestna chwali się termina na za 3 miechy ale ona to pracuje po 20h tygodniowo xD
  • Odpowiedz
@Ksiega_dusz: mojej obecnej dentystce to bym stopy całował. Od roku nie mam ubytków, problemów z zębami większymi niż jeden lub dwa do podszlifowania. Jeszcze poprosiłem o higienizacje, żehy mi tam też wytłumaczyła jak lepiej czyścić te zęby, bo o ile umiem już bardzo ładnie myc swoje zęby to nadal kuleja trochę zdolności nitki i to powoduje, że co jakiś czas wracam.
  • Odpowiedz
@Ksiega_dusz: Zarobki super, ale zawód średnio przyjemny, chyba trzeba to lubić.
Przynajmniej taki lekarz wykonuje konkretną pracę, a nie jak niektórzy, obejrzenie wyników, porada, recepta i cyk 250 zł za wizytę.
  • Odpowiedz
@maciss: trzeba. Ja do mojej muszę do rodziców jeździć, więc przy okazji zaliczam wizytę. Ale wiem, że w moim mieście robi też, tylko chyba tam więcej roboty ma.
  • Odpowiedz
@AstroBoy: Moja jak leczyłem się dwa lata temu u niej to brała 250 zł (bez znieczulenia 200 zł) od tego roku bierze 300 zł (żona kończy leczenie u niej). W porządku jest, że za same konsultacje typu "co jest do leczenia" nic nie bierze.
  • Odpowiedz
@xxx_JOBOL_PL_xxx bo w Warszawie masz od cholery stomatologów a w średnich i mialych miastach już nie. W rodzinnych rejonach też trzeba długo czekać. Można porównać to do cen pizzy na zadupiach, u mnie miasteczko niecałe 5k ludzi, gdzie to w sumie jedna z 2 pizzerii 50cm dokoxowana kosztuje 94 czy tam 96zl xD gdzie w Poznaniu mam dużo taniej i uwaga, ludzie to biorą bo nie mają wyboru, oprócz pojechania 6-8km
  • Odpowiedz
@xxx_JOBOL_PL_xxx ale po co ten tekst, chłop napisał jak to u niego wygląda i ja to potwierdzam jak rodzinę odwiedzam czasami. Nie o tym jest mowa, są po prostu rejony gdzie kolejki są gigantyczne. Temat tego gdzie kto chce mieszkać to mocne xD tak, bo każdy w Polsce mieszka w wojewódzkich. Chłopie, małych miasteczek w kraju jest od cholery, nie każdy musi mieszkać w powiatowym czy wojewódzkim, często gęsto gdy rodzina
  • Odpowiedz
@Ksiega_dusz ewidentnie, tekst jeszcze jakby ktoś mieszkał w dużym mieście a mieszka na wsi więc to jego wina bo po co opuszczał miasto xD zresztą zajrzałem na profil, typ odklejony i prawdopodobieństwo że przyjechał do stolicy z pipidówy jest bardziej niż pewne dlatego teraz czuje się kimś xD typowi warszawiacy to mega spoko kulturalni ludzie i nie sraja wyżej niż dupę maja, najgorzej jak przyjedzie taki z wypizdziejewa i czuje sie
  • Odpowiedz