Wpis z mikrobloga

Lekarz po 6 latach studiów, który odebrał dyplom kilka dni temu, jest rozchwytywany minimalna stawka godzinowa od 200 zł, jest to 28 tys. miesięcznie dla lekarza "juniora". Jeśli ma własny gabinet zarabia 3 razy tyle bo bierze 200 zł od pacjenta, obsługuje 4 na godzinę, czyli za godzinę zarabia 800 zł.
Jest problem ze znalezieniem lekarza na oddział w publicznym szpitalu, bo lekarz junior w prywatnych przychodniach, bez specjalizacji zarabia 28 tys.

W Polsce nie opłaca się zakładać innowacyjnych biznesów, bo można pójść na lekarski i kosić miliony, na rynku z regulowaną podażą lekarzy i miejsc na specjalistów, z gwarantowanymi zarobkami 25 tys. miesięcznie dla najgorszego, najsłabszego lekarza bez doświadczenia od razu po studiach.

40 tysięcy osób w Polsce co roku rozpoczyna studia informatyczne, dla porównania na studiach lekarskich jest 10 tysięcy miejsc w całej Polsce.
Lobby lekarskie ogranicza podaż lekarzy i reguluje rynek w każdy możliwy sposób.
- studia które trwają 6 lat + rok stażu = 7 lat kształcenia aby otrzymać PWZ i mieć możliwość siedzenia za biurkiem i wypisywania L4 w przychodni za 200zł/h. Wcześniej studia trwały 5 lat, ale lobby lekarskie wydłużyło studia, aby mniej lekarzy wchodziło na rynek. Żadne inne studia w Polsce nie trwają tyle co lekarskie. Kształcenie specjalisty zajmuje ok. 13 lat.
- długie studia powodują że stać na nie dzieci bogatych rodziców, którzy zasponsorują im 6 lat życia na garnuszku. Nie da się połączyć studiów z pracą bo materiał na medycynie jest celowo przeładowany żeby robić odsiew. Później w pracy i tak tej wiedzy nie wykorzystują bo zajmują się papierkową robotą, na jednego pacjenta poświęcają 5 minut.
- Lobby lekarskie likwiduje nowo otwierane uczelnie po pozorem niskiego poziomu w mediach straszą że w Polsce kształci się za dużo lekarzy
- Lobby ogranicza miejsca na specjalizacje, na najbardziej dochodowe - dermatologia, endokrynologia, okulistyka bywa że jest 5 miejsc na cały kraj. Dostają się dzieci lekarzy po znajomości. Teoretycznie liczy się liczba punktów z egzaminu LEK ale lekarze w praktyce wpychają po znajomości swoje dzieci

Medycyna to najlepszy biznes. Lekarze skarżą się na niskie zarobki, w NFZ, ale prywatnie są w stanie zarabiać 50 tys miesięcznie, dlatego do lekarza na NFZ są takie długie kolejki. Lekarze są elitą, większość polityków i bogatych ludzi w Polsce ma w rodzinie lekarza. Najbardziej dochodowy biznes w Polsce.

#it #pracait #korposwiat #programowanie #programista15k #medycyna #lekarski #praca #studia
p0melo - Lekarz po 6 latach studiów, który odebrał dyplom kilka dni temu, jest rozchw...

źródło: obraz_2025-06-18_124421844

Pobierz
  • 45
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 8
@p0melo: świetne zarobki, elastyczny grafik, lekarze mogą pracować kiedy chcą sami ustalają sobie grafik. W Polsce lekarz jest panem dzięki lobby lekarskiemu które skutecznie przez lata dba o małą ilość lekarzy.
p0melo - @p0melo: świetne zarobki, elastyczny grafik, lekarze mogą pracować kiedy chc...

źródło: image4

Pobierz
  • Odpowiedz
@p0melo: lekarski to top of the top kierunków studiów. Jak ktoś dobrze się uczy to nie ma lepszego wyboru - po skończeniu med nie da się po prostu zarabiać mniej niż 20-30k netto, a sky is the limit - np. taki szeregowy lekarz medycyny estetycznej ostrzykujacy Karinki z palcem w d00pie zarobi więcej niż CFO giełdowej spółki xD
  • Odpowiedz
@p0melo: zostań lekarzem i też zarabiaj, to serio nie jest takie trudne i niedostępne. Może wyleczysz sobie ten potężny ból dupska przy okazji xD
  • Odpowiedz
@Kapibara_kapibara: nie wiem czy społeczeństwo biednieje bo wszelkie statystki nie uwzględniają szarej strefy która jest w Polsce potężna (nawet względem innych krajów UE) i która trzepie ładną kaskę (wiejscy biznesmeni, fikcyjne jdg, usługi bez faktur - cała budowlanka itp.). Te 20-30k netto to mówię właśnie o przeciętnym lekarzu, który nie przepracowuje się i ma w------e w robotę. Bo z dyżurami i zapieprzaniem te kwoty robią się około +50k netto leciutko
  • Odpowiedz
stawka godzinowa od 200 zł, jest to 28 tys. miesięcznie dla lekarza "juniora"


@p0melo: ładnie liczysz ale złe założenia przyjmujesz, nikt nie da młodemu lekarzowi na B2B 5 dni w tygodniu. Taki lekarz ma też na specce ponad 200 godzin do wyrobienie miesięcznie na pańszczyźnie i jak chce więcej to już ponad to. Pewnie max może liczyć na 40 godzin czyli jakoś dodatkowe 7k do etatu ale jednak przy ogromnej
  • Odpowiedz
Wcześniej studia trwały 5 lat, ale lobby lekarskie wydłużyło studia, aby mniej lekarzy wchodziło na rynek.


"Wcześniej studia trwały 5 lat, ale lobby lekarskie wydłużyło studia, aby mniej lekarzy wchodziło na rynek."
girl, ja potrafię z danej "specjalizacji" mieć 2-5 dni zajęć i nigdy więcej nie usłyszę np. o alergicznym nieżycie nosa xD
  • Odpowiedz
40 tysięcy osób w Polsce co roku rozpoczyna studia informatyczne, dla porównania na studiach lekarskich jest 10 tysięcy miejsc w całej Polsce.


@p0melo: Gdzie chcesz pomieścić 40 tysiecy studentow lekarskiego skoro juz jest ich za duzo w szpitalach i nie ma kto ich uczyc, a jest ich 4x mniej? To nie informatyka, że potrzeba salki z projektorem i można uczyć. Połowa zajęc na studiach lekarskich odbywa się z pacjentami w szpitalu.
  • Odpowiedz
@p0melo: wiadomo że lekarski to nadkierunek. Informatyka nie dość, że jest trudnym kierunkiem w którym mało jest elementów które wystarczy zakuć a potem odpowiednio abcd zaznaczyć to właściwe bezsensownym i obecnie mocno przestarzałym ponieważ program nauczania nie dościga technologii. Dodatkowo dalszy rozwój w IT na ścieżce managerskiej to często ludzie po zupełnie innych kierunkach niż IT
  • Odpowiedz
Lobby lekarskie ogranicza podaż lekarzy i reguluje rynek w każdy możliwy sposób.


@p0melo: brakuje IMO najważniejszego punktu (choć częsciowo jest to punkt pierwszy) czyli zawód lekarza stoi w miejscu. Przy dzisiejszych czasach (informatyzacja) lekarz specialista, który się zna na wszystkim jest bez sensu przez to mamy samych lekarzy ekspertów (choć tu można się kłócić) i nic. Brakuje mniej doświadczonych lekarzy jak i systemu, który wykorzystywałby potencjał każdego z nich w
  • Odpowiedz
@Bipolar-:

Gdzie chcesz pomieścić 40 tysiecy studentow lekarskiego skoro juz jest ich za duzo w szpitalach i nie ma kto ich uczyc, a jest ich 4x mniej?

Nie wiem, nie mój problem xd. Niech cepiska z NILu czy innego podmiotu się tym zajmą to ich zadanie, za to im państwo płaci w teorii. Co nas to obchodzi gdzie i jak zrobią miejsce. Liczba lekarzy ma rosnąć i uj nas obchodzi
  • Odpowiedz
Niech cepiska z NILu czy innego podmiotu się tym zajmą to ich zadanie


@maxiek: Co? XD Zadaniem NILu jest budowanie szpitali? Chyba znowu za dużo przyćpałeś ziomuś XD

Liczba lekarzy ma rosnąć i uj nas obchodzi w jaki
  • Odpowiedz
@p0melo: Co ciekawe po skończeniu medycyny nadal w rok-dwa albo nawet zaraz po studiach jak się w wolnym czasie dokształcałeś można zostać programistą samoukiem.
Osobiście znam taki jeden przypadek z czasów eldorado - chłop skończył medycynę i założył startup IT bo to mu się na tamten czas bardziej opłacało. Sam kodować nie umiał ale pomiatał programistami jak pachołkami i swoje zarobił.
Eldorado się skończyło to pewnie teraz wrócił do zawodu
  • Odpowiedz