Aktywne Wpisy
KonserwatywnyMocny +531
Na TVP mówią że powodzianie mogli się umyć po raz pierwszy od 3 dni xD
Tymczasem ja myjący się co 5-7 dni xD
#powodz
Tymczasem ja myjący się co 5-7 dni xD
#powodz
mam_spanko +608
Skopiuj link
Skopiuj linkWykop.pl
#mafia #gangi #lata90 #lata80 #patologiazewsi #patologiazmiasta #patologia #policja #kiedystobylo #kiedystobyloehhh
@movah02h: U mnie jedno osiedle słynęło z tego, że wciągali na klatki schodowe i tam lali, bo bram
Od siebie dodam, że standardowo spotykanym tekstem od dresików i innych patusów był tekst "Czego się gapisz?" z takim charakterystycznym tonem podszytym groźbą i w-----m. Jak się za długo interesowałeś/patrzyłeś w ich kierunku, to można było obrobić w------l, dlatego najczęściej się mijało takie grupki w taki sposób, żeby unikać kontaktu wzrokowego.
Garaże, parki, szczególnie okolice zacienione i zarośnięte, okolice boisk, dworców, przejść podziemnych nocą to były miejsca których się po prostu unikało. Kwitł handel dragami, okradanie przechodniów (zrywali łańcuszki z szyi, kradli portfele, telefony jak tylko się pojawiły na rynku). No niestety, każdy wiedział, że tak jest i po prostu unikało się pewnych rejonów, nie zabierało się ze sobą wartościowych rzeczy do szkoły i tak dalej. Gorzej jak ktoś miał jedną drogę do szkoły i prowadziła ona przez park. Mojego znajomego z sąsiedniego miasta tak okradli 3 razy z komórki. Popularne były też w-------e za włosy (jak facet miał długie).
W określone dni w moim mieście antifa i skini urządzali ustawki, pełno graffiti na ścianach, drobne kradzieże, pełno pijaczków wszędzie, regularnie demolowane przystanki autobusowe (co utrudniało życie mieszkańcom). Pełno syfu wszędzie, stłuczonego szkła, odpadków po papierosach, łupin z pestek słonecznika (nieodłączny atrybut tej młodzieży) i butelek po alko, tak to pamiętam. To się przewijało przez te czasy jako coś co jest i istnieje obok nas, ale z tym żyjemy, bo tak po prostu jest. Zgadzam się z jednym z przemówców, że też z tego powodu mam awersję do tych fame mma i innych
@metalowy_pasterz: Teraz wszyscy piwnicza w domu przed kompami. Ja nie poznaje juz nowych ludzi. mam jedynie znajomych ze studiow i to wszystko.
Można było oddzwonić :-)
No więc ponieważ w tamtych latach w filmach popularny motyw był, że główny bohater kontaktował się z niewiadomo kim dzwoniącym niewiadomo skąd na jakąś konkretną budkę telefoniczną. No więc żart polegał na tym, że my też dzwoniliśmy na jakąś budkę telefoniczną - oczywiście obserwując ją z bezpiecznej odległości. Oczywiście jak ktoś stał koło takiej budki. Rozłączaliśmy się jak już sięgał po słuchawkę. Ludzie chętnie próbowali odebrać bo było to jednak niecodzienne