Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Powiedźcie mi czy po 25 roku życia też się wam tak nie chce szukać dziewczyny? Dla mnie mogłyby i nie istnieć. Zapewne niektórzy albo i większość tutaj się żali że nie ma #rozowypasek bo wcale nie szuka. Ja przynajmniej wcale nie szukam i nie mam do nikogo pretensji.

Cieszcie się z tej samotności. Zaoszczędziliście:
- czas
- pieniądze
- toksyczne kłótnie
- utrzymanie dziecka (kredyt z którego nic nie ma)
- ograniczona wolność

Plusy? Czasami seks. I to jest coś pięknego? Może owszem przed 25 roku życia ale tego to nie wiem. Nigdy nie miałem dziewczyny. Natomiast teraz gdy mam 30 lat wiem, że to jest całkowicie nieopłacalne.

#zwiazki #seks #przegryw #oswiadczenie #zalesie #blackpill #redpill #rozowepaski #niebieskiepaski #p0lka

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #610c68976513ce000a3ada3d
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 177
@AnonimoweMirkoWyznania ja po ostatnim związku postanowiłem że #!$%@?. Były dwie "kandydatki" przez te 4 lata ale ja rezygnowałem z czegoś więcej. Szczerze, lubię porozmawiać z dziewczynami, pośmiać się, wypić wspólnie kawę i pożartować ale to mi wystarcza i jest zajebiscie. Ale na starość pewnie nie poda mi nikt szklanki wody i zdechnę sam w pokoju, znajdą mnie sąsiedzi jak zacznę odwiedzać ich przez sufit (σ ͜ʖσ)
@MarianoaItaliano:

To po co rodzinę zakładać i się wiązać?

Łatwiejsze kwestie prawne, dziedziczenie, możliwość rozliczania się podatkowo razem itd.

Jak nie ma z tego miłości i dziecka

Prawdziwa miłość to jest w parach bezdzietnych, łączenie się w pary tylko w celu rozpłodu to jak to ładnie określają tutaj użytkownicy tzw. gadzi mózg.

to równie dobrze można całe życie chodzić po burdelach albo jeździć do Tajlandii

Jak dla kogoś sensem związku jest
@AnonimoweMirkoWyznania: Easy nam się kończy data przydatności w okolicach 50 a im w okolicach 30 i je dupa piecze. Skup się na zarabianiu kasy i zdobywaniu expa we jakimś kierunku. 30 lat to dobry czas, spokojny umysł. Wiadomo że młodzieńczy umysł szybciej chłonie wiedzę, ale po 30 łatwiej się skupić na temacie więc na jedno w zasadzie wychodzi. A w sexy to powiem tak, nie musisz kupować browaru żeby napić się
@AnonimoweMirkoWyznania: Ja tam wszedłem w kolejny związek w wieku 26 lat
- Czas jest dalej xd I dla nas i dla siebie
- Pieniądze ja mam, a różowa powoli się odbija
- Nie ma toksyczności. Z takimi nie warto wchodzić w związek. Jeśli ktoś jest toksyczny to robicie mu/jej większą krzywdę pozwalając na to. Sobie również.
- Wystarczy wyznawać #antynatalizm przemyśleć sytuację finansową przed dzieciakiem albo być głupim i płodzić się
To po co rodzinę zakładać i się wiązać? Jak nie ma z tego miłości i dziecka to równie dobrze można całe życie chodzić po burdelach albo jeździć do Tajlandii i taniej wyjdzie na dłuższą metę. Jak już związek to na poważnie, szkoda czasu na te podchody.


@MarianoaItaliano: ugabuga moja wizja zwiazku być właściwa, twoja wizja bez dziecka nie byc prawdziwa związek ugabuga
@MarianoaItaliano: > To po co rodzinę zakładać i się wiązać? Jak nie ma z tego miłości i dziecka

No właśnie związek bez dzieci ma więcej sensu, bo kobieta nie jest z tobą dla dziecka. I w takim związku może być więcej miłości, widać po ludziach ilu ze sobą jest bo mają tylko wspólnego dzieciaka, a w rzeczywistości między nimi nie ma żadnej chemii czy partnerstwa.
A nie ma się co oszukiwać,
Takie #!$%@? nie ma najmniejszego sensu. To znaczy fajnie że OP jest szczęśliwy itd. ale żeby naprawdę porównać co jest lepsze (dziecko, rodzina, kobieta czy wszystkie plusy bycia samym) to ktoś musiałby doświadczyć porządnie obu z nich i wtedy wydawać opinię.
@MarianoaItaliano:

No trudno, takie mam poglądy, może dziwne ale uważam że jak się już wiązać to na poważnie, żeby zapewnić godną przyszłość żonie i dzieciom. Nie każdy może mieć ochotę na uganianie się za dupami bez końca a potem na starość wylądować w domu starców bez nikogo z rodziny zamiast godnie dożyć swoich dni w domu rodzinnym ;)


Kompletnie nie łapię toku Twojego rozumowania, jak ktoś nie chce mieć dzieci to