Aktywne Wpisy
Od około roku myślę nad pójściem do spowiedzi, ostatnio mocniej znów, ale co przecież zrobi dla mnie jakiś dziadyga w sukience. Dusi mnie poczucie winy, stałe i ciężkie, a nawet nie wiem gdzie iść, czy do kogo się zwrócić, żeby utrzymać jakieś minimalne rozgrzeszenie. Czuję że muszę przeprosić za to że żyję, bo żyjąc czuję samotność, czując samotność zwracam się do ludzi, a przy tym krzywdzę ich w jeden czy inny sposób.
Mam mały sklepik z serwisem komputerów. Raz w roku jest okres, że przychodzą do mnie ludzie pytać o praktyki do szkoły. Praktyki ma się chyba w wieku 17 - 18 lat.
Praktykantów nie przyjmuję, mam uraz, bo raz #niebieskipasek #!$%@?ł mnie z towaru, a raz wziąłem #rozwoypasek, który nie potrafił nawet zainstalować przeglądarki.
No ale do sedna. Kiedyś Ci młodzi ludzie przychodzili sami. Ale od 2 - 3 lat te stare chłopy przychodzą z matkami!!! I to #!$%@? on stanie skulony w kącie a matka pyta o możliwość praktyk, bo syn jest super znafcą komputerów!! Umie baterie w pilocie wymienić.
Myślałem, ze to tylko u mnie takie akcje, ale byłem ostatnio u znajomego, który miał tam jakiegoś praktykanta śmiesznego (jedyne co potrafił to zalać kawę), opowiadam mu akcję z matkami a on się śmieje, że ich praktykant też z matką przyszedł i to w sumie dzięki tej matce praktyki dostał.
No ludzie, ja #!$%@?. dorosłe chłopy, z matkami chodzą i te matki za nich muszą gębę otwierać!! Co to się #!$%@??!
#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #gorzkiezale #informatyka
prowadziłam zajęcia ze studentami 3(!!oneone) roku, którzy potrafili przynieść usprawiedliwienie nieobecności na ćwiczeniach od mamy (ʘ‿ʘ) "z powodu niedyspozycji".
Ale i tak najlepsza akcja była, jak do profesora po egzaminie przyszła matka studenciny 2 roku (który stał w kąciku za drzwiami i czekał na rozwój sytuacji), bo chciałaby zobaczyć oblany egzamin syna - bo może
I to zazwyczaj najwieksze kujony w klasie, bo bali sie ze pracodawca przepyta ich ze znajomości branży elektrycznej czy prawa Ohma xDDDD
Komentarz usunięty przez autora
Jednak jak skończyła u mnie praktyki to nie była ta samą osobą. W trakcie praktyk mamusi nie było więc inna była gadka i musiała się nauczyć kontaktów z ludźmi i załatwiania spraw samodzielnie (księgowość)
Nie dawno wpadła na kawę pogadać to dziękowała za nauki bo szkoła w życiu by tego jej nie nauczyła. Czuję dobrze człowiek.
(⌐ ͡■ ͜
@niemamnaimiepszemek: to fabuła wielu filmów w internecie
3 chłopaków - biegła znajomość pakietu office
Jeden przyszedł z mamą, drugi z tatą, trzeciego brat tylko podwiózł i został w samochodzie na parkingu.
Matka 1 i ojciec 2 awanturowali się z ochroną chyba z 15 minut dlaczego nie mogą zostać wpuszczeni na górę.
Ostatecznie gdy stanęli przed wyborem, albo tylko ich dzieciaki albo nikt to odpuścili, ale
Wbrew pozorom to nie jest wina matek tylko ojców, których albo nie ma w domu w ogóle, albo są zdominowani przez swoje kobiety.
Niestety samotnej matce bardzo trudno wychować "prawdziwego mężczyznę", bo do końca życia będzie to da nich ich "kochany misio" i "pączuś".
Skończyło się tak że załatwiła mi spoko praktyki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
całe życie załatwiają za swoje dzieci wszystkie sprawy to i dzieci nie umieją gęby otworzyć (bo tak wygodniej)
mój 11 letni syn jest bardziej rozgarnięty i umie się zatroszczyć bardziej o swoje sprawy niż takie 20 letnie sieroty
to nie wina dzieci - to wina rodziców!!
@yacolek: Nie no wiadomo, zdecydowanie nie chodzi mi o podwózkę.
Nie mówię już o przychodzeniu na takie rozmowy z rodzicami...
Serio, myślałem, że ze mnie
nie tyle, że roszczeniowi to jeszcze NIC totalnie NIC za tym nie idzie, chcieliby od razu 3tys na rękę "bo jak nie to oni jadą do anglii" ok ja nikogo nie trzymam w pracy
koleżanka pytała się na przykład co zrobić jeżeli wystawią komuś paragon a ta osoba chce fakturę i też beton
kolega spytał się co zrobić jeżeli dzwoni szef w trakcie gdy rozmawiamy z klientem
a gdzie? miasto w północnej Polsce, korpo zatrudniające +/- 100 osób
@Arachnofob: IMO tak do 1985, pozniej to juz czysty #rakcontent
Nie kazdy ma ten luksus mieszkania w miescie, gdzie sie studiuje.
Do dziekanatu z rodziną? a ile ty miałeś lat jak składałeś papiery? 13?
@qqwwee: Ja w sumie mocno IT, a co to jest CTRL+X bym nie odpowiedzial, musieliby mnie przed klawiatura posadzic:)