Wpis z mikrobloga

#!$%@? co jest z tym społeczeństwem nie tak?!
Mam mały sklepik z serwisem komputerów. Raz w roku jest okres, że przychodzą do mnie ludzie pytać o praktyki do szkoły. Praktyki ma się chyba w wieku 17 - 18 lat.
Praktykantów nie przyjmuję, mam uraz, bo raz #niebieskipasek #!$%@?ł mnie z towaru, a raz wziąłem #rozwoypasek, który nie potrafił nawet zainstalować przeglądarki.
No ale do sedna. Kiedyś Ci młodzi ludzie przychodzili sami. Ale od 2 - 3 lat te stare chłopy przychodzą z matkami!!! I to #!$%@? on stanie skulony w kącie a matka pyta o możliwość praktyk, bo syn jest super znafcą komputerów!! Umie baterie w pilocie wymienić.
Myślałem, ze to tylko u mnie takie akcje, ale byłem ostatnio u znajomego, który miał tam jakiegoś praktykanta śmiesznego (jedyne co potrafił to zalać kawę), opowiadam mu akcję z matkami a on się śmieje, że ich praktykant też z matką przyszedł i to w sumie dzięki tej matce praktyki dostał.

No ludzie, ja #!$%@?. dorosłe chłopy, z matkami chodzą i te matki za nich muszą gębę otwierać!! Co to się #!$%@??!

#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #gorzkiezale #informatyka
  • 221
ty serio nie widzisz różnicy między "chodzić po mieście" a "ciągnąć ich ze sobą do dziekanatu" ?


@Arachnofob: Szczerze powiedziawszy to nie. 15 lat temu jak sie szlo do dziekanatu to tak jakby sie szlo do kazdego innego urzedu i jak byl z toba kolega, rodzic, czy ciotka to nie robilo nikomu roznicy.

Pewne rzeczy załatwia się samemu po skończeniu gimnazjum... inaczej jesteś #!$%@? a nie facet.


@Arachnofob: Tu moze
Że tak spytam głupio, ale zawsze na to pytanie odpowiadałem i nigdy nie dostałem informacji, czy odpowiedź jest prawidłowa, czy nie. Chyba słusznie uważam, że w takiej sytuacji przepraszam klienta na moment, odbieram telefon i sygnalizuję szefowi, że jestem właśnie w trakcie rozmowy z klientem?


@Linds: Zalezy od biznesu jaki sie prowadzi, w sumie to jest dobre pytanie na poczatek.
ja widzę ludzi często 24-25 lat po studiach którzy mają takie "doświadczenie" i pytam co robiła pani przez 5 lat studiów?

-studiowałam z rozbrajającą szczerością odpowiadają...

może ja jestem dziwny, ale ja na pracuję od 16 roku życia a w wieku 23 lat gdy byłem na drugim roku studiów założyłem własną działalność gospodarczą którą prowadzę do dziś


@Arachnofob: No super i gratuluję. Bo ja zaś mam 24 lata, a jestem dopiero
"w wieku 16 lat prawie samodzielny, sam nad moze pojechalem" no #!$%@? zajebiscie samodzielny za hajs rodzicow pojechales


@lll_lll_lll: No przeciez nie za moj. Tak samo moje dzieci tez zyja za moj hajs, to raczej normalne w swiecie.

Jezdzilem nad moze, w gury i nad ozeany! Pagurki tesz mi nie som opce.
@Linds: ale tu nie chodzi tylko o pracę zarobkową... pisz bloga, udzielaj się w jakiejś firmie, moi znajomi w niektórych firmach pracowali czasami i pół roku "charytatywnie" a później dostawali dobre fuchy bo już mieli doświadczenie
@prasowka: U mojego profesora na obronę magisterki (zresztą napisanej przeciętnie) koleś przyszedł z tatusiem. Jak wiadomo obrona pracy magisterskiej jest w przeciwieństwie do doktorskiej zamknięta, nic to, ojciec, podobno renomowany adwokat i tak się wtarabanił, budząc tym polewę całej komisji. Ale najważniejsze - przyniósł ze sobą aparat (w końcu obrona średniej magisterki to wiekopomne wydarzenie) oraz... szablę (sic!!!!!). No bo synuś ma się bronić( ͡º ͜ʖ͡º).
@miki4ever: nie mow mi o samodzielnosci, kiedy miales oplacona podroz itd. Samodzielny to ty jestes jak sam do czegos dojdziesz. Ja zyje za swoje pieniadze, swoje przyjemnosci oplacam rowniez za swoje, ale mieszkanie dostalem od rodzica. I co, mam powiedziec, ze jestem samodzielny?
@Psylon: Nie wiem co jest w tym złego, naprawdę. Dotykasz rzeczy tak elementarnych, że nie wiem od czego miałbym zacząć tłumaczenie. No bo właściwie co jest złego np w chodzeniu z matką do toalety albo gdyby ojciec trzymał Cię za rękę w czasie pierwszego stosunku. Tak dla kurażu. To byłoby złe? Czy nie było? No bo co w tym złego.

Proponuję Ci zmienić nick na goofy4ever. Wyrazy współczucia dla małżonki i